[NG B4 LPG] Modyfikacje miksera , na PB OK, na LPG dławi....
: 11 mar 2011, 17:05
Witam wszystkich klubowiczów.
Prosiłbym o jakies rady, sugestie dotyczące tego co zrobić z autem , z instalacją LPG.
Silnik: 2.3 NG
Instalacja II generacja
Kupiłem auto z LPG i na benzynie jak i na gazie było naprawdę zamulone....
Ostatnio wymontowałem mikser, założyłem bezposrednio gumę dolotową nad przepływką na kolektor i jak to jeden klubowicz pisał "można się zabić", zmiana jest naprawde mocno zauważalna, auto żwawe, lepiej się wkręca.... ale jest niestety jedno ale.... dużo pali a ja dużo jeżdżę i dobrze by było gdyby na gazie chodziło lepiej niz na początku i w miarę nie paliło za wiele bo tyle km co robię to na PB nie wyrobię a nie mam jak kupić auta jeszcze jednego z gazem.
Po prostu teraz dostaje więcej powietrza i radzi sobie niezle.
a więc z miksera wyciąłem taka metalową kulke na trzech nogach i żeby mialo wiekszy przeplyw powietrza.
no i ma ale..... nie chce jeździć na LPG, na benzynie jest juz niezle, chodzi tak jak bez miksera bo wiecej dostaje powietrza ...
a na gazie.... dławi, wolno się wkręca, dusi się jak nie wiem.
na wolnych obrotach trzyma sie w miarre, regulowalem , kręcilem i nic to nie daje, może delikatna różnica ale jakby żadna.
i teraz co zrobic ???
zalożyć mogę taki mikser z kólką w środku jak miałem ale co to da ? powrócę do punktu wyjścia... zmulone auto które nie tak mało pali. mały prześwit i mniej powietrza.
moze słaby parownik mam co ? (później poszukam i zobacze jaki dokladnie)
albo jakoś to mądrze rozwiązać.....
ma ktoś pomysły ???
teraz po wycięciu tej kulki mam otwór o srednicy okolo 4 cm.
na mikserze 3 wyjścia:
1. dopływ gazu,
2.na krokowca
3.nie wiem na co ten.... leci od parownika
czwarte od dołu zaślepione.
Zdjęcia dodane.
Parownik jak widac ma 100 HP
Prosiłbym o jakies rady, sugestie dotyczące tego co zrobić z autem , z instalacją LPG.
Silnik: 2.3 NG
Instalacja II generacja
Kupiłem auto z LPG i na benzynie jak i na gazie było naprawdę zamulone....
Ostatnio wymontowałem mikser, założyłem bezposrednio gumę dolotową nad przepływką na kolektor i jak to jeden klubowicz pisał "można się zabić", zmiana jest naprawde mocno zauważalna, auto żwawe, lepiej się wkręca.... ale jest niestety jedno ale.... dużo pali a ja dużo jeżdżę i dobrze by było gdyby na gazie chodziło lepiej niz na początku i w miarę nie paliło za wiele bo tyle km co robię to na PB nie wyrobię a nie mam jak kupić auta jeszcze jednego z gazem.
Po prostu teraz dostaje więcej powietrza i radzi sobie niezle.
a więc z miksera wyciąłem taka metalową kulke na trzech nogach i żeby mialo wiekszy przeplyw powietrza.
no i ma ale..... nie chce jeździć na LPG, na benzynie jest juz niezle, chodzi tak jak bez miksera bo wiecej dostaje powietrza ...
a na gazie.... dławi, wolno się wkręca, dusi się jak nie wiem.
na wolnych obrotach trzyma sie w miarre, regulowalem , kręcilem i nic to nie daje, może delikatna różnica ale jakby żadna.
i teraz co zrobic ???
zalożyć mogę taki mikser z kólką w środku jak miałem ale co to da ? powrócę do punktu wyjścia... zmulone auto które nie tak mało pali. mały prześwit i mniej powietrza.
moze słaby parownik mam co ? (później poszukam i zobacze jaki dokladnie)
albo jakoś to mądrze rozwiązać.....
ma ktoś pomysły ???
teraz po wycięciu tej kulki mam otwór o srednicy okolo 4 cm.
na mikserze 3 wyjścia:
1. dopływ gazu,
2.na krokowca
3.nie wiem na co ten.... leci od parownika
czwarte od dołu zaślepione.
Zdjęcia dodane.
Parownik jak widac ma 100 HP