Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.

Audi B4 2.3 NG

A więc taka sprawa jest :

Palę go rano na PB i jest ok, zapali, jadę , za trochę przerzucę na LPG i jest ok jedzie.

A sytuacja taka :

Palę na PB i rzucę od razu na LPG (jak zimny) to zgaśnie i żeby póxniej go zapalić to trzeba kręcić i kręcić do usra...ej śmierci aż coś powoli powoli zaczyna załapywać i załapie..


Aha i trzeba pompować pedałem gazu bo nie to nie zapali......

Na LPG po prostu nie trzyma przez troche obrotów, ale jechać jedzie.....
Jak się zagrzeje i pilnuję żeby nie zgasł to jest ok. i za trochę załapie i trzyma



Obroty falują ale kombinowałem już chyba ze wszystkim i silniczek i dolot i talerzyk, wszystko dobrze wygłąda a na PB falują 1000 -1300 jak ciepły (na zimnym trzymają się kolo 1200 ale nie falują)

Na LPG nie falują i jest ok.

Ma ktoś pomysły co to być może w nim nie tak i co sprawdzić ?

tak ze ssaniem jakby nie było ok......

Może jakaś regulacja?
Co prawda ja mam inny silnik, ale odpala mi na LPG i nie gaśnie. Chociaż na benzynie też falują delikatnie obroty, ale nie tak jak u Ciebie. Zmieniają się o jakieś +-50 RPM

Kolego masz parownik/reduktor do wymiany lub regeneracji dlatego gaśnie.
Kolektor zamarza i nie przepuszcza, dlatego go musisz tak kręcić.
Spróbuj zrobić tak samo, ale zamiast kręcić to odczekaj 15min(aż odmarznie) i wtedy próbuj go odpalić.

Jęśli są już zbyt sztywne membrany w reduktorze będzie gasł jak silnik jest zimny lub na wolnych obrotach

Kręciłem trochę tą srubką i nie wiem od czego ona jest i jak powinna być ustawiona.....
Zzznaczona strzałką....

Nie pamiętam od czego jest ta śrubka, ale w swojej niuni mam taki sam reduktor i u mnie ta śrubka jest zakręcona na max. pis reduktora powinieneś znaleźć w necie.

mam to samo a reduktor nówka na starym także tak było więc nie wina reduktora ja się po prostu przyzwyczaiłem bo po wcześniejszej regulacji było ok ale za to na ciepłym bardzo wysokie obroty, więc wróciłem do poprzedniego ustawienia pogrzeje się na bp z 5 minutek i jest ok a i mam ten sam reduktor

Nie mam czasu auta zaprowadzić do gazownika dobrego żeby mi ustawił gaz tak jak powinno być .
i jakoś tak jeżdzę narazie.... tylko pali tego gazu za dużo ale jakos jezdzi....