Strona 1 z 1

[80 B4 2.0 ABK] Problem z gazem

: 17 cze 2011, 21:29
autor: rafio83
Panowie dziś sprawdziło się powiedzenie ze chytry dwa razy traci!
Postanowiłem sam wymienić butlę gazową. Po zdjęciu starej okazało się że nyple w nowej posiadają inny rozmiar gwintu w związku z czym trzeba wymienić rurki.

Założyłem więc starą butlę, odpaliłem auto pojechałem na oparach gazu na CPN zatankowałem gaz i.... auto za cholerę nie odpala(dodam ze kolega z A6 odholował mnie do domu)
Wygląda to tak jak by coś się zapowietrzyło(chyba) auto chce zapalić ale po upływie sekundy gaśnie. POMOCY :-/

Odświeżam pomoże ktoś?

: 18 cze 2011, 11:51
autor: Audi 80 Polska
rafio83 pisze:Po zdjęciu starej okazało się że nyple w nowej posiadają inny rozmiar gwintu w związku z czym trzeba wymienić rurki.
Chodzi Ci o podłączenie miedzianych rurek od wielozaworu?

Co do twojego problemu to masz na butli elektrozawór czy sam ręczny zawór?

: 18 cze 2011, 13:38
autor: rafio83
tak chodzi mi o rurki
Rozwiązałem mój problem przez wymianę filtra i przeczyszczenie wszystkich styków przy mikserze :lol:

[ Dodano: 2011-06-20, 19:28 ]
Ponownie lipa... auto na LPG dodając gazu dochodzi do 3000obr. i później się dławi(dziura), na Pb również ten sam objaw z tym że nie wchodzi na obroty wcale (a nie dotykając gazu chodzi pięknie). Czy przyczyną może być nasz słynny już niebiecki przekaźnik?

Początkowo myślałem ze to wina regulacji gazu ale skoro problem występuje również na Pb to już nie wiem..., przepływka otwiera się luźno do samego końca, lewego powietrza tez nie widzę żeby łapał.
POMOCY bo walczę już 3 dzień i powoli ręce mi opadają :cry:

: 20 cze 2011, 19:45
autor: Arteriusz
a krokowca sprawdzałes?

: 20 cze 2011, 19:55
autor: rafio83
przecież korkowiec odpowiada za wolne obroty a tam jest wszystko OK

: 21 cze 2011, 05:57
autor: Kokolino
Zobacz czy przypadkiem nie masz mocno załamanej rurki o gazu. Normalnie jakby coś dławiło dojście gazu.
Pamiętaj proszę aby tematy zakładać w odpowiednich działach.

: 21 cze 2011, 09:55
autor: rafio83
Sprawdzę rurkę od gazu ale jak to było by przyczyną to dlaczego na benzynie będzie jest ten sam objaw?
Dziś sprawdzę dokładnie kostkę od przepływki może nie ma gdzieś styku? Zerknę też na palec rozdzielacza. Myślałem również nad wtryskiem rozruchowym może oderwał się przewód od kostki (to częsta przypadłość naszych aut)?

Powoli zaczyna mi brakować pomysłów co jeszcze może wpływać na taki stan rzeczy. :-/

[ Dodano: 2011-06-21, 18:04 ]
sprawdziłem wszystkie połączenia elektryczne, węże czy nie są zagięte i nic.
W końcu kiedy odłączyłem przepływomierz powietrza na benzynie problem znikł. Na gazie sytuacja jest wciąż ta sama czy przeplywka podłączona czy też nie.

Panowie czy to oznacza ze przeplywka padła??? :?:

[ Dodano: 2011-06-29, 06:49 ]
odświeżam pomoże ktoś?