Forum Audi 80 Klub Polska

Nie wiem dlaczego ale spala mi okolo 16 litrów w mieście gazu(Przy bardzo oszczędnej jeździe). Na trasie spali 10. Samochód przeważnie jak jeżdżę jest zimny(krótkie trasy) Są nowe świece i filtr powietrza.Kable chyba też są w porządku. Jakoś w lipcu ustawiałem gaz. Macie może pomysł co może być nie tak? Proszę o pomoc, bo zbankrutuje:) Dzięki

Na początek zapoznaj sie z tym

_uwaga

witam,
jesli masz ABK tak jak w opisie to masz 115 koni,
jeśli rzeczywiście masz 90 koni to masz ABT

hmm moze bys napisał jaka masz instalacje w tej swojej furze, jesli nie wiesz zrob foto z pod maski i będzie wszystko wiadomo

ja obstawiam ze masz pewnie 2 generacje gazu i padnięta sonde lambda

a na benz ile pali? czy wgl nie jezdzisz na tym paliwie dla bogatych heh

pozdr

https://audi80.pl/b4-20-abt-duze-spa ... htm#678323 mam podobny problem, w linku na dole jest mój post, wymieniłem świece i pojechalem na regulacje, ale spalanie dalej miedzy 16-17l. I nie wiem czy kupić zestaw naprawczy czy nowy parownik.

http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 863yt.jpg/

Nie jestem pewien, czy to I lub II generacja.

Nie wiem ile pali na benzynie,nigdy nie przyszalałem:) Ale kiedyś nie chciał jeździć własnie na benzynie. Okazało się ze musieliśmy odkręcić trochę śrubę od ssania bo coś nie odbijało do końca. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na to.

Znajomy poradził żebym przykręcił trochę dopływ gazu. Dużo się nie dało Ale chyba nie w tym rzecz...

To jest kolego 1 generacja. Mam pytanie ile instalacja ma lat?? Bo to ważne. Jaką srubą od ssania kręciliście? W jednopunkcie nic sie nie ustawia

na bank sonda , ale zmien tez filtry na jakich obrotach pracuje silnik na jalowym?

Gaz był zakładany w lipcu 2007. Co do obrotów to zamiast obrotomierza mam zegarek:) Wydają mi się w normie. Co do tej śruby to ciężko wytłumaczyć. Zdjęliśmy filtr powietrza. Całą obudowę. I było tam coś co się wysuwało i chowało podobno później:) i nie chowało się to do końca więc odkręciliśmy trochę śrubę regulacji opierającą się na tym. Podobno to było od ssania.

a co poradzicie na spalanie 15 l lpg w miejscu? w trasie 12 l,
wymieniłem:
kable - w maju
świece -maj
filtr powietrza i gazu, regeneracja parownika pazdziernik.\

teraz wymieniłem olej, ale to moze nie miec nic wspolnego z spalaniem

wg kolesia ze stacji kontroli pojazdow, ktory dostrajał ta instalacje wg miernika spalin wszystko jest ok. jednakze takie spalanie jest za duze. w zeszłym roku spalanie oscylowało w max 12 litrach przy ostrzejszej jezdzie.

przykręciłem sobie sam dawkę gazu i czekam az sie skonczy, wtedy przeliczę spalanie, jednak nie chodzi mi o to zeby ograniczac mu papu - wiadomo jest słabszuy - tylko normalnie jezdzic bez meczenia silnika.
macie jeszcze jakies propozycje co jeszcze mozna zrobic?
instalacja lovato, 1 gen ma 6 lat i 70 tys przebiegu.

zregenerowałem parownik, ale niestety spalanie nadal na identycznym poziomie jak kolega, nic sie nie zmieniło na lepsze, teraz czas na krokowy bo czuje ze on juz dawno powinien być wymieniony, i jak fundusze pozwolą to sonda.

moze dolot powietrza masz zepsuty i ciale bierze ciepłe powietrze. lub termostat padł i sie nie dogrzewa silnik. moze filtr gazu. moja abt spalila osttnim razem 18 l :shock: ale u mnie napewno to termostat

Maniek1993 pisze:moze dolot powietrza masz zepsuty i ciale bierze ciepłe powietrze

Słuszna uwaga, od filtra powietrza gumowy wąż doprowadzający powietrze do silnika był pęknięty. Regeneracja najtanszym kosztem na krótką chwile, czyli zaklejony taśmą. Wężyk wymienie cały jak przyjdą fundusze, ale przyczyna wg mnie leży jeszcze gdzies w krokowym, no i ta sonda. Jak wymienie te elementy, wtedy będę szukał innych przyczyn.

Ja radzę nie przykręcać śrub od gazu na oko bo wyjaracie gniazda zaworowe i potem będzie kolejny temat że gaz zniszczył silnik :mrgreen: Mieszanka ma być prawidłowa nie za bogata i i tym bardziej nie za uboga. A to ustawimy tylko na oscyloskopie lub u gazownika.
Ps sonda lambda nie ma nic do gadania przy gazie I generacji.

u mnie to juz II-generacja po za tym z tego co wiem sonda nie była jeszcze wymieniana, i juz piszczy by to zrobic %-)

jaco80 pisze:Ja radzę nie przykręcać śrub od gazu na oko bo wyjaracie gniazda zaworowe i potem będzie kolejny temat że gaz zniszczył silnik :mrgreen: Mieszanka ma być prawidłowa nie za bogata i i tym bardziej nie za uboga. A to ustawimy tylko na oscyloskopie lub u gazownika.
Ps sonda lambda nie ma nic do gadania przy gazie I generacji.

w takim wypadku i ja sprawdzę dolot, czy przypadkiem nie łapie cos cieplego powietrza, u mnie termostat odpada, był wymieniany na wiosnę razem z płynem chłodniczym, uszczelka pod głowicą, rozrządem i olejem.