Forum Audi 80 Klub Polska

witajcie,

parę dni temu został wycięty katalizator i wstawione coś co się niby nazywa "strumokat" taka lekko spłaszczona puszka w czasie tej operacji konieczne było wycięcie gniazda sondy lambda z katalizatora i wspawanie go do tego czegoś. Po tych akcjach spalanie wzrosło z 11-12 do 15 l LPG. Czy to może być związane z przekładaniem lambdy?

Jeśli masz II gen lub sekwencję to tak.Wypadałoby wyregulować skład mieszanki.

Kolego moim zdaniem zrobiłeś błąd wycinając katalizator jeżeli był sprawny, to nic nie daje, natomiast sonda w tej nowej "puszce" musi być pod tym samym kątem co była w kacie inaczej jak widać ma błędne odczyty. Mam nadzieje że przy wycinaniu i spawaniu sondę miałeś wykręconą

m@x1313 pisze:Kolego moim zdaniem zrobiłeś błąd wycinając katalizator jeżeli był sprawny, to nic nie daje, natomiast sonda w tej nowej "puszce" musi być pod tym samym kątem co była w kacie inaczej jak widać ma błędne odczyty. Mam nadzieje że przy wycinaniu i spawaniu sondę miałeś wykręconą

Katalizator nie był sprawny , po prostu się rozleciał. Niestety nie ja to wycinałem i wstawiałem, co do sondy byłem sprawdzić na kompie pokazuje że sonda stoi i nie pracuje. Ciekawe czy jak dam nową ( nie wiem czy gniazdo jest wspawane pod tym samym kątem) to będzie to działać?

jak sonda stoi to znaczy że jest nie sprawna, po wymianie powinno wrócić normalne spalanie.

lepiej bylo kupic uzywke, audi nie lubi wycietego kata u kolegi robilismy taka opreacje 2 dni temu auto juz nie jest takie ciche jak kiedys a dzwiek jest okropny a plusów zadnych
A co do samej sondy zmiana miejsca montazu i samego przeplywu spalin ma znaczenie na gazie jakos to wyregulujesz

m@x1313 pisze:jak sonda stoi to znaczy że jest nie sprawna, po wymianie powinno wrócić normalne spalanie.

martwi mnie to czy gniazdo sondy jest wspawane pod odpowiednim kątem. Ma to aż takie znaczenie? Co powiecie o samych sondach? Ta która teraz padła to była uniwersalna BOSCHA zastanawiam się czy nie wsadzić teraz takiej no name za 90 zł?

ja jezdzilem na takiej za 70 zl i tez bylo dobrze do kad sam jej nie uszkodziłem. Duzego znaczenie raczej nie ma byle byla wspawana mniej wiecej w górnej czesci blizej podlogi . Normalnie jest ułozona dodatkowo w przechyle na strone pasazera ale to napewno nie ma znaczenia. Mozesz kupic sonde i tak wypadalo by zrobic do montazu przed katalizator ale do aut bez katalizatora maja delikatnie inne parametry i pewnie sprawniej by dzialaly z autek bez kata

[ Dodano: 2012-03-28, 20:19 ]
tu masz dokladnie taka o ktorej mowie
http://allegro.pl/bosch-sonda-lambda-au ... 14389.html

a tu normalna jaka powinna byc

http://allegro.pl/sonda-lambda-audi-100 ... 82978.html

dodatkowo ta co jest do aut bez kata ta pierwsza jest tansza

[ Dodano: 2012-03-28, 20:23 ]
ja mialem ta sonde i naprawde moge polecic sam ja mialem ale ja spalilem jak sie nia bawiłem do auta kuzyna tez taka montowalem i jezdzi dobry rok i nic

http://allegro.pl/sonda-lambda-audi-80- ... 98149.html

kroliqster pisze: Duzego znaczenie raczej nie ma byle byla wspawana mniej wiecej w górnej czesci blizej podlogi . Normalnie jest ułozona dodatkowo w przechyle na strone pasazera ale to napewno nie ma znaczenia.

z tego co pamiętam to m/w jest tak wspawana więc nie jest tak źle

kroliqster pisze:Mozesz kupic sonde i tak wypadalo by zrobic do montazu przed katalizator ale do aut bez katalizatora maja delikatnie inne parametry i pewnie sprawniej by dzialaly z autek bez kata
http://allegro.pl/sonda-lambda-audi-80- ... 98149.html

czyli co, lepiej kupić sondę do auta bez kata?

myślałem o takiej:

http://allegro.pl/show_item.php?item=2198861543 lub ostatecznie o uniwersalnej BOSCH za około 200 zł jaką miałem wcześniej.

uniwersalne są słabe, sam miałem kilka i Bosch i magneti-marelli i wszystkie kiepsko chodziły, jak już to lepiej kupić dedykowaną już z końcówkami

m@x1313 pisze:uniwersalne są słabe, sam miałem kilka i Bosch i magneti-marelli i wszystkie kiepsko chodziły, jak już to lepiej kupić dedykowaną już z końcówkami

możesz podać jakieś numery no BOSCH albo NGK takich dedykowanych z końcówkami?

nr z ETKA 034 906 265 F, BOSCH 0 258 003 957, NGK chyba 1859.

m@x1313 pisze:nr z ETKA 034 906 265 F, BOSCH 0 258 003 957, NGK chyba 1859.

OK, thx jutro posprawdzam te numery, choć cały czas mnie kusi wsadzić takie coś za 100 zł (już mnie te wydatki na markowe części zaczynają trochę wk...., ta ostania sonda BOSCH wymieniana była pół roku temu i w sumie nie wiem czemu padła, może przez kat, może przy wymianie kata, a może sama z siebie). Jest możliwe że sonda jest dobra a gdzieś nie ma styku i dlatego stoi? (może gdzieś przy wtyczce , albo łączenie przewodów puściło - bo ta uniwersalna BOSCH nie miała wtyczki i trzeba było ze starej dać). Jak to sprawdzić?

szoton pisze:

m@x1313 pisze:nr z ETKA 034 906 265 F, BOSCH 0 258 003 957, NGK chyba 1859.

OK, thx jutro posprawdzam te numery, choć cały czas mnie kusi wsadzić takie coś za 100 zł (już mnie te wydatki na markowe części zaczynają trochę wk...., ta ostania sonda BOSCH wymieniana była pół roku temu i w sumie nie wiem czemu padła, może przez kat, może przy wymianie kata, a może sama z siebie). Jest możliwe że sonda jest dobra a gdzieś nie ma styku i dlatego stoi? (może gdzieś przy wtyczce , albo łączenie przewodów puściło - bo ta uniwersalna BOSCH nie miała wtyczki i trzeba było ze starej dać). Jak to sprawdzić?

za 100zł napewno nic ciekawego nie kupisz tyle ze wydasz i dlugo sie nie nacieszysz
nie jestes jedyny ja w swoim od groma pierdół wymienilem tez na markowe dedykowane jak byl problem ze spalaniem PB okazal sie komp ktory swirowal w trakcie odczytu z sondy

Jakby kabel był pęknięty to by w ogóle nie było napięcia, ja też kupowałem Bosch a teraz chyba kupie tańszy zamiennik, na LPG sondy padają szybciej bo jest wyższa temp. spalin. A Ty mogłeś uszkodzić sondę przy wymianie kata, ceramika mogła pęknąć w sondzie.