Forum Audi 80 Klub Polska

Panowie podpowiedzcie co to może być, od kilki dni zdarza mam dziwny problem, w mojej b3 jak przycisnę gwałtownie gazu to zamiast obroty wzrastać to na chwile wskazówka opada samochód jakby szarpnie i dopiero przyspiesza jak powoli dodaje gazu to idzie plynnie, to samo dzieje się na luzie.Na PB nie sprawdzałem czy tez tak jest.

regulacja na moje. Nie jeździł kolega w jakimś pylastym terenie?? A dzieje się to tylko rano, wieczorem?? Jak reduktor zimny czy ciepły?? Jaką masz wogóle instalację??

NIby nie jezdzilem po takim terenie Jesli instalacje chodzi to jest chyba ta najprostsza do silnika z gażnikiem.Dzieje sięto raczej jak silnik zimny ale wlasnie dziwne bo nie zawsze.Tak jeszcze myślałem że może to kable albo świece,ale pod maską dyskoteki po ciemku nie widac a może filterek od gazu ?

Ja mam takie objawy jak gaz się kończy .Filtr jest bardzo prawdopodobny .

Kurcze obawiam się że to coś innego sprawdziłem dzisiaj dokładnie,wymieniłem filterek i musze powiedziec ze na benzynie jest to samoi jak sie depnie gazu to sie przydławi i potrafi strzelić z tłumika, Świece wyczyszczone - w sumie były ok, kable nie widać żeby miały przebcie, a może kopułka albo palec ???

być może komp ci wywalił błąd... weź zresetuj i zobacz czy coś sie zmieni

Przyczyn może być tysiące .Przypomnij sobie co robiłeś przy samochodzie tuż przed wystąpieniem tych objawów .

Ja mam kolego to samo w tym silniku, tyle że tylko na gazie i jest to taka dziura między ok. 1000 a 1200 obr/min.Od 1200 mogę wdepnąć do dechy i wychodzi płynnie a od 1000 jest zadławienie.Przyśpieszałem zapłon do 6 stopni i jakby się poprawiło ale jednak przy gwałtownym depnięciu czuć to.Pozdrawiam, jak się z tym uporasz to daj znać.

czy ty masz ten gaznik z nastawnikiem biegu jałowego,czy przepustnicy

Witam ja mam podobny problem i sam z nim walczę mogę ci zagwarantować że wina nie stoi po stronie kabli, palucha, kopułki i świec, komputer raczej tez nie, osobiście bym był skłonny ku cewce ponieważ nic innego nie łączy Pb i LPG. Zakładam że na cewce osiada wilgoć gdy silnik jest zimny kiedy palisz samochód następuje przebicie z powodu wilgoć, jednak silnik szybko się nagrzewa i wilgoć odparowuje i samochód znów zaczyna pracować normalnie, jedyna sensowne wyśnienie ale mogę się mylić, u mnie identyczne objawy wystąpiły pół roku wcześniej i jest coraz gorzej, jak coś będziesz wiedział to daj znać.

mariusz 122, w silniku jn nie ma gaźnika, tam jest wielopunkt mechaniczny

sorki z tym gaznikiem,po drodze cos o gazniku przeczytałem,ale do rzeczy.Podobny problem mial mój tesciu w tym silniku.Jak jechałem jego autem to miałem problem z ruszaniem z pod swiateł,najpierw wkrecałem go na obroty apotem ruszałem,na wyzszych obrotach gaz do podłogi i dzida-tak jak opisujecie.Rozwiazalem ten problem po skonsultowaniu sie ze znajomym'gazownikiem'.W mieszalniku jest jakas membrana,która czasem szwankuje,może byc nieszczelna lub po prostu starosc.Wymiana mieszalnika pomogła.Mozna tez zakupic na allegro zestaw naprawczy podajac numery z mieszalnika

Już nie mam pojęcia co robić wymieniłem przewody,świece,palec) i dalej to samo jak jak mu przycisne gwałtownie gaz to nawet potrafi strzelić z tłumika, ewidentnie jakby nie przepalał mieszanki, najgorsze jest to że nie zawsze tak jest czasami sie wsiada i jest od początku dobrze Czy może to juz silnik kona, sam nie wiem ((

Marek25aa2 sprawdź czy nie przeskoczył ci pasek rozrządu u mnie objawy były podobne okazało się że pasek przeskoczył mi o 2 zęby, ewentualnie możesz spróbować przyśpieszyć zapłon ale najpierw sprawdź rozrząd czy się pokrywa ze znakami.

marek25aa2 pisze:Panowie podpowiedzcie co to może być, od kilki dni zdarza mam dziwny problem, w mojej b3 jak przycisnę gwałtownie gazu to zamiast obroty wzrastać to na chwile wskazówka opada samochód jakby szarpnie i dopiero przyspiesza jak powoli dodaje gazu to idzie plynnie, to samo dzieje się na luzie.Na PB nie sprawdzałem czy tez tak jest.

popatrz czy nie masz lewego powietrza