Strona 1 z 2
[B3 1.8] Problem z LPG
: 31 sty 2014, 13:46
autor: Emiliano111
Witam . Jest zima i od kad sa mrozy nie chce chodzic na gazie . Problem jest taki ze odpalam na benzynie i przelaczam na gaz i musze trzymac na obrotach bo zgasnie . Termostat mam do kitu bo oba weze nagrzewaja sie tak samo i bardzo dlugo trzeba by osiagnela 70 stopni chociaz . W poniedzialek wymiana . Dodam rowniez ze zalozylem "nowe" tzn z malym przebiegiem swiece od brata bo bylo ok pozniewaz moje byly czarne . Teraz wykrecilem i rowniez sa . Mam odlaczona sonde lambda to wina tego ze dostaje zbyt duzo paliwa i od tego sa czarne swiece ? Z gory dziekuje za odpowiedzi
[ Komentarz dodany przez: PieterB: 2014-01-31, 19:06 ]
skoro problem dotyczy lpg to temat powinien być w tym dziale :!:
: 31 sty 2014, 14:09
autor: M4teusz
Odłączona sonda lambda = ECU pracuje w trybie awaryjnym = czarne świece <ok>
A co do lpg to masz silniczek krokowy czy "na śrubę"? Być może wystarczy regulacja instalacji u gazownika. Filterek gazu zmieniony? Filtr powietrza?
: 31 sty 2014, 15:33
autor: Emiliano111
Jest na srube . Filterek gazu byl wymieniany przez poprzedniego wlasciciela niedawno chyba a filt powietrza zmieniony . Dodam ze jak wskazowka troche pojdzie do gory albo jak podgrzeje parownik nagrzewnica to chodzi normalnie . Chyba to jednak membrany oraz filterek do wymiany
: 31 sty 2014, 20:34
autor: Piotrekdriver1
Emiliano111 pisze:Jest na srube . Filterek gazu byl wymieniany przez poprzedniego wlasciciela niedawno chyba a filt powietrza zmieniony . Dodam ze jak wskazowka troche pojdzie do gory albo jak podgrzeje parownik nagrzewnica to chodzi normalnie . Chyba to jednak membrany oraz filterek do wymiany
Reduktor do wymiany,u mnie jest to samo.Musi złapać min.50*C żeby móc jechać na gazie.
: 01 lut 2014, 11:42
autor: Emiliano111
Nie rozumiem dlaczego mowisz ze do wymiany . W reduktorze sa membrany ktore sie zuzywaja poprostu i ich wymiana oraz regulacja pozniej powinna przywrocic poprawne dzialanie reduktora
: 01 lut 2014, 12:30
autor: Piotrekdriver1
Jak kto woli,można i regenerować.
: 01 lut 2014, 16:32
autor: Emiliano111
Moze i kupilbym nowy ale mam dosc nie typowy parowinik firmy ROMANO do ktorego znalazlem juz zestaw naprawczy jedyny w internecie
[ Dodano: 2014-02-02, 08:11 ]
Mam jeszcze jeden problem . Gdy odpale na benzynie i przerzuce gaz i przejade krotki odcinek np do stacji (2 km) trudno odpalic mi samochod. To wina zbyt duzej dawki paliwa ze wzgledu na nie dzialajaca sonde czy cos z gazem ? Dodam ze po dluzej trasie 5-10 km odpala normalnie
: 02 lut 2014, 10:56
autor: rewers
Emiliano111 pisze:Mam jeszcze jeden problem . Gdy odpale na benzynie i przerzuce gaz i przejade krotki odcinek np do stacji (2 km) trudno odpalic mi samochod.
Parownik jeszcze dobrze się nie nagrzał i jak się gaz rozpręża to go ochładza, założę się że po tych 2 km parownik masz delikatnie zaszroniony, z że silnik już złapał kilka stopni to jednak powoli odmarza parownik i powolutku ucieka gaz, czyli jak po chwili chcesz odpalić auto to je zalewasz na gazie. Proponuję te 2km przejechać na pb dopiero później przełączać. Zima jest.
: 02 lut 2014, 11:07
autor: M4teusz
A jak już zapali to chodzi równo czy kopci i telepie na obrotach?
: 02 lut 2014, 12:39
autor: Piotrekdriver1
Emiliano111 pisze: Gdy odpale na benzynie i przerzuce gaz i przejade krotki odcinek np do stacji (2 km) trudno odpalic mi samochod.
To sama sytuacja jest u mnie.Nie idzie odpalić nawet na benzynie,musi odstać 10 min.i wtedy dopiero odpali prawidłowo.Ewentualnie kręcić kilka minut aż w końcu załapie ale nie równo pracuję,nie chce wkręcić się na obroty.
: 02 lut 2014, 13:20
autor: Emiliano111
M4teusz - jesli odpale zimnego po kilku dniach stania na benzynie to powoli wkreca sie bo zimny ale pozniej pracuje juz prawidlowo kiedy sie rozgrzeje chociaz troche . Dokladnie tak jak mowi Piotrek trzeba krecic go dlugo ale jak juz zlapie to trzyba obroty . Dlugo u mnie tzn 5-7 sekund . Mysle ze wina tego moze byc sonda ktora jest u mnie odlaczona tzn jest urwany kabelek toz przy sadzie i daje za duza dawke paliwa stad tez czarny osad na swiecach
: 02 lut 2014, 14:57
autor: tuitop
Ja bym radził wymienić termostat na nowy. koszt nie duży a roboty też nie wiele i spokój na długi czas. Przez popsuty termostat długo się nagrzewa, jest większe spalanie. Sonda? Można i jeździć bez niej. Bo nie ma ona wpływu na instalację gazową akurat twojego typu.
Parownik zamarza bo się nie nagrzał. Proponuję oprócz termo wymienić też membrany w parowniku - koszt nieduży. a potem wyregulować - ja to robiłem sam domowym sposobem na "pojemnik z wodą"
Świece że są czarne może również świadczyć to że olej się dostaje do komory spalania. A jaki masz dymek z rury?
: 02 lut 2014, 17:57
autor: M4teusz
Zrób jeszcze mały test, a mianowicie:
Po przejechaniu tych 2 km o których wyżej pisałeś odpal samochód od razu na gazie.
Jeśli zapali od razu to wina będzie leżeć po stronie PB i jej zbyt dużej dawki przez uszkodzoną sondę.
Jeśli będzie tak samo długo kręcił jak przy zapalaniu na benzynie to trzeba szukać przyczyny w układzie zapłonowym.
: 02 lut 2014, 19:14
autor: Piotrekdriver1
rewers pisze:Emiliano111 pisze:Mam jeszcze jeden problem . Gdy odpale na benzynie i przerzuce gaz i przejade krotki odcinek np do stacji (2 km) trudno odpalic mi samochod.
Parownik jeszcze dobrze się nie nagrzał i jak się gaz rozpręża to go ochładza, założę się że po tych 2 km parownik masz delikatnie zaszroniony, z że silnik już złapał kilka stopni to jednak powoli odmarza parownik i powolutku ucieka gaz, czyli jak po chwili chcesz odpalić auto to je zalewasz na gazie. Proponuję te 2km przejechać na pb dopiero później przełączać. Zima jest.
Ja myśle że
rewers ma racje,tu jest cała przyczyna.
: 04 lut 2014, 13:22
autor: Emiliano111
Wczoraj bylem na wymiane . Wlozyli nowy VERNETA i okazalo sie ze jest uszkodzony bo wgl sie nie otworzyl . Zamowilem teraz WAHLERA i sam sprawdze czy dziala wczesniej by nie bylo komplikacji . Co do regulacji . tuitop jak regulowales pozniej instalacje ? mozesz cos podpowiedziec bo w najblizszych dniach chce wymienic membrany . M4teusz nie moge zrobic tak jak napisales bo parownik przez 2 km z uszkodzonym termostatem nie zlapie szybko temp i uruchomienie na gazie jest niemozliwe . Moge odpalic na PB i wlaczyc LPG ale musze trzymac na obrotach zanim slapie choc troche tem i membrany beda pracowac . Najpierw termostat pozniej membrany
[ Dodano: 2014-02-04, 20:17 ]
Tak sobie pomyslalem ze moze na jakis czas tylko podciagnac linke gazowa tak aby silnik trzymal obroty potrzebne do pracy na gazie . Dodam ze to tylko chwilowe . Po wymiane termostatu i membran przywroce wczesniejsze ustawienie . Nie mowie tutaj do 3 tys caly czas obroty ale tak do 1.5 tys powinno wystarczyc . Wydaje mi sie ze to dobre rozwiazanie na kilka dni