Strona 1 z 2

[B3 1.8 PM]Katalizator

: 14 mar 2012, 22:49
autor: jaco80
Mam takie głupie może pytanie: da się jakoś poznać czy mamy cały jeszcze katalizator z wkładem, czy tylko np. pustą obudowę. Tak mnie to korci, bo w takim wieku katalizator na pewno miałby już dość, ale z 2 strony nie uśmiecha mi się tam zaglądać na darmo. Dodam że z rury jest wyczuwalny dość mocny podmuch spalin, jeśli ma to jakieś znaczenie.

: 15 mar 2012, 10:50
autor: kuba1990
Prosta sprawa jak sprawdzić czy katalizator jest ok. jedziesz -do stacji diagnostycznej na badanie emisji spalin i po sprawie masz.

: 15 mar 2012, 13:20
autor: jaco80
Spaliny wyszły tak:

Przy 3000 obr/min:
CO = 0.11% obj.
CO2 = 13.52% obj.
HC = 68.0 ppm obj.
O2 = 0.320% obj.
Lambda = 1.010

: 26 mar 2012, 08:04
autor: UFOtm
:arrow: skoro byłeś zbadać to mogli ci podać normy dla tego silnika i rocznika... jak masz metaliczny dzwięk podczas uruchamiania na zimnym to sama pucha została. Wjedź na kanał i będziesz wiedział jak popukasz delikatnie młotkiem w kata.

: 26 mar 2012, 15:48
autor: jaco80
Niestety ktoś inny był wtedy na badaniu. Metalicznego dźwięku żadnego nie ma. Ok popukam i może to rozkręcę za jakiś czas :mrgreen: Dzięki.

: 03 kwie 2012, 20:08
autor: Krzysiek 84
A czy nie lepiej wykrecic i sprawdzic, oczywiscie jak jest kanal.

: 04 kwie 2012, 12:46
autor: m@x1313
Jak dla mnie to katalizator sprawny, inaczej CO byłoby 0,7 albo więcej, a HC powiedzmy 300 albo więcej Ja mam podobne wartości na analizatorze.

: 05 kwie 2012, 20:07
autor: jaco80
Hmm to dla mnie zagadka, bo wątpie żeby ktoś wymieniał kata, a auto ma 24 lata. Ale może haczyk tkwi w tym że nie napisałem że te wartości są w czasie pracy na LPG. Na benzynie jest masakra, ale podejrzewam że to wina lejącego już wtrysku.

: 05 kwie 2012, 21:45
autor: m@x1313
Ja mam też takie parametry właśnie na LPG mam gaz 1 generacji czyli najprostszy. Nie wiem jak twój silnik jest zasilany paliwem czy to monowtrysk czy wielopunkt, najwyraźniej benzyna jest rozregulowana a jak leją wtryski to też będzie śmierdziało benzyną bo jej całkowicie nie spala. Natomiast Lambda = 1,035 i wydaje mi się że masz trochę za ubogo na LPG, ale na 100% nie jestem pewny.

: 05 kwie 2012, 21:59
autor: jaco80
Benzyną to śmierdzi ostro przy odpalaniu, najprawdopodobniej z rury wydechowej, do tego chmurka ciemnego dymu. Ale na gazie przy gazowaniu leci tylko trochę pary A co do współczynnika lambda to 1.035 oznacza bardziej ubogą mieszankę niż 1.010 :mrgreen:
Ps PM-ka to monowtrysk.

: 05 kwie 2012, 21:59
autor: Krzysiek 84
m@x1313 pisze:Nie wiem jak twój silnik jest zasilany paliwem czy to monowtrysk czy wielopunkt,
PM'ka to jednopunkt

: 17 maja 2012, 18:59
autor: jaco80
Katalizator jednak był :mrgreen: Nie wygląda na jakoś szczególnie zapchany, no i pytanie radzicie wywalać czy nie? Pod światło widać przelot... Dodam że priorytetem jest dla mnie cisza. Więc żadne strumiennice, wywalanie środka kata nie wchodzi w grę. Jedyne nad czym się zastanawiam to normalny tłumik, tylko pytanie jak będzie właśnie z głośnością i czy to w ogóle ma sens. Z drugiej strony dziwna sprawa żeby w takim staruszku jeszcze katalizator był.

Tak to wygląda.
Katalizator

: 17 maja 2012, 22:44
autor: m@x1313
jaco80, Ja wywaliłem kata z golfa 2 i wstawiłem strumienice, było troszkę głośniej, spalanie na tym samym poziomie, nie wiem jak to miało wpływ na moc bo nie byłem na hamowni przed wywaleniem kata, ale w serii silnik 1.3 powinien mieć 55KM a wypluł 65KM na benzynie (62KM na LPG). Nie wstawiaj przypadniek zwykłej rury bo bedzie metaliczny dzwięk, trzeci tłumik (środkowy) sam nie wiem, ja bym strumienice wstawił, nie przyczenią sie wtedy na przeglądzie. Ale jak kat jest sprawny to bym go zostawił.

: 17 maja 2012, 22:49
autor: jaco80
Jedyne co mnie powstrzymuje przed założeniem go z powrotem, to obawa czy nie jest już nieco przytkany. Nic w nim nie lata, widać przelot jak wspominałem. Ale moje autko nie grzeszy mocą (ale 160 wg GPS jeszcze pociągnie) z kolei z rury bardzo ochoczo dmuchają spaliny. Ech ciężka decyzja :mrgreen:

: 17 maja 2012, 22:55
autor: m@x1313
No to zakładaj strumienice i już :-) a kata nie sprzedawaj zobaczysz jak będzie auto chodziło bez niego, w razie co zawsze można go z powrotem wstawić.