czesc. zauważyłem ze w moim autku ubyło ok litra plynu chłodniczego. wycieku nie widzę, wiec co to może być?
: 18 sty 2007, 21:39
autor: goldwinger
zobacz czy płyn nie przedostaje się do oleju w takim przypadku uszkodzona uszczelka pod głowicą
: 18 sty 2007, 21:40
autor: piter
sprawdź olej na mirce czy nie zrobił się biały ewentualnie czy pod nogami nie masz mokrych dywaników
: 18 sty 2007, 21:50
autor: Dziki
odkreć korek wlewu oleju jak nie jest biały to uszczelka OK(oczywiści lekko biały moze tez być od skaraplania sie wody w okresie zimowym, ale dosłownie lekki osad, a przy uszczelce walnietej zapcha ci białym szlamem nabe od osłony zaworów do filtra powietrza)
: 18 sty 2007, 21:51
autor: 78konrad
kolor oleju w porzadku w srodku nie jest mokro, ale jak sprawdzic czy płyn nie przedostaje sie do silnika?
[ Dodano: 2007-01-18, 21:53 ]
korek od oleju tez ok nie jest biały, bez nalotu
: 18 sty 2007, 22:11
autor: wilu8
dobrze wszystko obejrzyj mi ostatnio tez ubyło i wygladało wszystko szczelnie ,dopiero po jakims czasie jak sie dobrze przyjzałem, to sie okazało ze leciutko podcieka na czujniku w chłodnicy wystarczyło dokręcić i po kłopocie pozdr.
: 18 sty 2007, 22:15
autor: sebolec
Podstawowy problem przy ubywającym płynie to wyciek z układu, a nie żadna uszczelka pod głowicą, nagrzewnica, etc. Ja sam u siebie nie potrafiłem zlokalizować wycieku, dopóki dziura w chłodnicy nie powiększyła się do wielkości palca. Może masz dziurawą chłodnicę, może dziurę w którymś wężu, a może słabo dokręconą obejmę na którymś z króćców. Genetalnie uszczelka pod głowicą czy dziurawa nagrzewnica to ostateczność, radzę wpierw poszukać bardziej prozaicznych przyczyn ubywania płynu.
: 22 sty 2007, 19:10
autor: maverick
u mnie też ubywało płynu i nie mogłem zlokalizować wycieku, a to z powodu szybkiego odparowywania, poprostu przeciekał mi odpowietrznik przy nagrzewnicy ale płyn kapał sobie na ciepły blok skrzyni biegów i nie było po nim śladu, wykryłem to dopiero wtedy gdy zaraz po przyjeździe machę w górę i obserwacja, bo wiadomo że to układ ciśnieniowy i łatwiej wtedy zauważyć wycieki, gdy ciśnienie w obwodzie wzrosło.
Gdyby ubyło Ci tyle płynu jednorazowo przez walniętą uszczelkę to miałbyś o wiele za duży poziom oleju w silniku, a o tym nie pisałeś, wieć może to zwykła nieszczelność
Pozdrawiam
: 22 sty 2007, 20:40
autor: czarek_d20
Witaj
Moja rada na początek posłuchaj ,,maverick" porady by po rozgrzanym silniku postawić auto na czystej suchej nawierzchni i obserwować, a potem myśleć o gorszych sytuacjach.
Jakby płyn przedostał się do silnika to byś zauważył na bagnecie krople wody lub masełko no i para buch z wydechu.
Pozdrawiam
: 23 sty 2007, 06:38
autor: Kostek
Miałem to samo w poprzednim samochodzie (escort RS brrr) zaraz po wymianie uszczelki pod glowicą (a robiłe to sam) ubywało mi płynu chodzącego. Okazało się że stare przewody od płynu powtó rnie założone nie są do końca szczelne.Ale do problemu. Kupiłem proszek do uczszelniania układów chłodzących(nazwy nie pamiętam ale w motoryzacyjnych jest napewno), wystarczyło zastosować się do instrukcji użycia i problem znikł.
: 23 sty 2007, 20:12
autor: szkodnik
Mam obecnie od 2 dni ten sam problem. Ubywa mi plyn!!! Wycieku nie widac temperatura ok olej jest git praca silnika jaknajbardziej wpozadku. jednak spodziewam sie gdzies wycieku z weza niz z nieszczelnej uszczelki :-|
: 23 sty 2007, 21:17
autor: mrx1983
szkodnik pisze:Mam obecnie od 2 dni ten sam problem. Ubywa mi plyn!!! Wycieku nie widac temperatura ok olej jest git praca silnika jaknajbardziej wpozadku. jednak spodziewam sie gdzies wycieku z weza niz z nieszczelnej uszczelki
zerknij czy jak sie dogrzeje do 90 stopni czy gdzies w oklicach nagrzenicy nie leci ci,ja tak mialem
: 24 sty 2007, 00:06
autor: comandor77
Panowie, a FIZYKĘ braliście pod uwagę. Mam chyba siódme auto i chyba nie miałem takiego do którego w zimę nie dolewałbym płynu. Po pierwsze jest to ciecz i jak każda inna przy spadku temp. zmniejsza swoją objętość(nie mówię tu o zamarzaniu,ale o schładzaniu) - zmniejsza się. Po drugie następuje większe odparowanie ze względu na większe różnice temp. pomiędzy rozgrzanym silnikiem a otoczeniem. Często pojawiają się również wycieki przy końcówkach przewodów gumowych a zwłaszcza tych na których opaski były zaciskane latem.
: 25 sty 2007, 21:55
autor: szkodnik
comandor77 pisze:Panowie, a FIZYKĘ braliście pod uwagę. Mam chyba siódme auto i chyba nie miałem takiego do którego w zimę nie dolewałbym płynu.
Fizyka odpada bo ja mialem ubytek w granicach 1 l na dzien!!! po przejechaniu okolo 50 km.
comandor77 pisze:Często pojawiają się również wycieki przy końcówkach przewodów gumowych a zwłaszcza tych na których opaski były zaciskane latem.
Jednak sprawa zostala rozwiazana! :lol: :lol: :lol: po 3 dniach dolewania plynu wkoncu zauwazylem wyciek z krotkiego weza , ktory kieruje ciecz do pompy chyba??? Fakt mechanik to zemnie nie jest, jednak sparcialy cieknacy waz latwo zauwazyc!!!
Skonczylo sie na malym podcieciu weza i niewielkiej redukcji i moge chwilowo jezdzic dalej dopuki niezaopatrze sie w nowy zamiennik!!!
Ps. dzieki za rady
Pozdrawiam
szkodnik
: 25 sty 2007, 23:06
autor: comandor77
litr dziennie to faktycznie nie fizyka, chyba że jakaś atomowa. to już dziura. :lol: