Strona 1 z 2

[80 b4 2.0 abk] płyn w chłodnicy

: 18 sty 2007, 21:36
autor: 78konrad
czesc. zauważyłem ze w moim autku ubyło ok litra plynu chłodniczego. wycieku nie widzę, wiec co to może być?

: 18 sty 2007, 21:39
autor: goldwinger
zobacz czy płyn nie przedostaje się do oleju w takim przypadku uszkodzona uszczelka pod głowicą

: 18 sty 2007, 21:40
autor: piter
sprawdź olej na mirce czy nie zrobił się biały ewentualnie czy pod nogami nie masz mokrych dywaników

: 18 sty 2007, 21:50
autor: Dziki
odkreć korek wlewu oleju jak nie jest biały to uszczelka OK(oczywiści lekko biały moze tez być od skaraplania sie wody w okresie zimowym, ale dosłownie lekki osad, a przy uszczelce walnietej zapcha ci białym szlamem nabe od osłony zaworów do filtra powietrza) :-P

: 18 sty 2007, 21:51
autor: 78konrad
kolor oleju w porzadku w srodku nie jest mokro, ale jak sprawdzic czy płyn nie przedostaje sie do silnika?

[ Dodano: 2007-01-18, 21:53 ]
korek od oleju tez ok nie jest biały, bez nalotu

: 18 sty 2007, 22:11
autor: wilu8
dobrze wszystko obejrzyj mi ostatnio tez ubyło i wygladało wszystko szczelnie ,dopiero po jakims czasie jak sie dobrze przyjzałem, to sie okazało ze leciutko podcieka na czujniku w chłodnicy wystarczyło dokręcić i po kłopocie pozdr. ;-)

: 18 sty 2007, 22:15
autor: sebolec
Podstawowy problem przy ubywającym płynie to wyciek z układu, a nie żadna uszczelka pod głowicą, nagrzewnica, etc. Ja sam u siebie nie potrafiłem zlokalizować wycieku, dopóki dziura w chłodnicy nie powiększyła się do wielkości palca. Może masz dziurawą chłodnicę, może dziurę w którymś wężu, a może słabo dokręconą obejmę na którymś z króćców. Genetalnie uszczelka pod głowicą czy dziurawa nagrzewnica to ostateczność, radzę wpierw poszukać bardziej prozaicznych przyczyn ubywania płynu.

: 22 sty 2007, 19:10
autor: maverick
u mnie też ubywało płynu i nie mogłem zlokalizować wycieku, a to z powodu szybkiego odparowywania, poprostu przeciekał mi odpowietrznik przy nagrzewnicy ale płyn kapał sobie na ciepły blok skrzyni biegów i nie było po nim śladu, wykryłem to dopiero wtedy gdy zaraz po przyjeździe machę w górę i obserwacja, bo wiadomo że to układ ciśnieniowy i łatwiej wtedy zauważyć wycieki, gdy ciśnienie w obwodzie wzrosło.

Gdyby ubyło Ci tyle płynu jednorazowo przez walniętą uszczelkę to miałbyś o wiele za duży poziom oleju w silniku, a o tym nie pisałeś, wieć może to zwykła nieszczelność

Pozdrawiam

: 22 sty 2007, 20:40
autor: czarek_d20
Witaj
Moja rada na początek posłuchaj ,,maverick" porady by po rozgrzanym silniku postawić auto na czystej suchej nawierzchni i obserwować, a potem myśleć o gorszych sytuacjach.
Jakby płyn przedostał się do silnika to byś zauważył na bagnecie krople wody lub masełko no i para buch z wydechu. ;-)

Pozdrawiam Obrazek

: 23 sty 2007, 06:38
autor: Kostek
Miałem to samo w poprzednim samochodzie (escort RS brrr) zaraz po wymianie uszczelki pod glowicą (a robiłe to sam) ubywało mi płynu chodzącego. Okazało się że stare przewody od płynu powtó :-) rnie założone nie są do końca szczelne.Ale do problemu. Kupiłem proszek do uczszelniania układów chłodzących(nazwy nie pamiętam ale w motoryzacyjnych jest napewno), wystarczyło zastosować się do instrukcji użycia i problem znikł. :-)

: 23 sty 2007, 20:12
autor: szkodnik
Mam obecnie od 2 dni ten sam problem. Ubywa mi plyn!!! Wycieku nie widac temperatura ok olej jest git praca silnika jaknajbardziej wpozadku. jednak spodziewam sie gdzies wycieku z weza niz z nieszczelnej uszczelki :-|

: 23 sty 2007, 21:17
autor: mrx1983
szkodnik pisze:Mam obecnie od 2 dni ten sam problem. Ubywa mi plyn!!! Wycieku nie widac temperatura ok olej jest git praca silnika jaknajbardziej wpozadku. jednak spodziewam sie gdzies wycieku z weza niz z nieszczelnej uszczelki
zerknij czy jak sie dogrzeje do 90 stopni czy gdzies w oklicach nagrzenicy nie leci ci,ja tak mialem :-D

: 24 sty 2007, 00:06
autor: comandor77
Panowie, a FIZYKĘ braliście pod uwagę. Mam chyba siódme auto i chyba nie miałem takiego do którego w zimę nie dolewałbym płynu. Po pierwsze jest to ciecz i jak każda inna przy spadku temp. zmniejsza swoją objętość(nie mówię tu o zamarzaniu,ale o schładzaniu) - zmniejsza się. Po drugie następuje większe odparowanie ze względu na większe różnice temp. pomiędzy rozgrzanym silnikiem a otoczeniem. Często pojawiają się również wycieki przy końcówkach przewodów gumowych a zwłaszcza tych na których opaski były zaciskane latem.

: 25 sty 2007, 21:55
autor: szkodnik
comandor77 pisze:Panowie, a FIZYKĘ braliście pod uwagę. Mam chyba siódme auto i chyba nie miałem takiego do którego w zimę nie dolewałbym płynu.
Fizyka odpada bo ja mialem ubytek w granicach 1 l na dzien!!! po przejechaniu okolo 50 km.
comandor77 pisze:Często pojawiają się również wycieki przy końcówkach przewodów gumowych a zwłaszcza tych na których opaski były zaciskane latem.
Jednak sprawa zostala rozwiazana! :lol: :lol: :lol: po 3 dniach dolewania plynu wkoncu zauwazylem wyciek z krotkiego weza , ktory kieruje ciecz do pompy chyba??? Fakt mechanik to zemnie nie jest, jednak sparcialy cieknacy waz latwo zauwazyc!!!

Skonczylo sie na malym podcieciu weza i niewielkiej redukcji i moge chwilowo jezdzic dalej dopuki niezaopatrze sie w nowy zamiennik!!!

Ps. dzieki za rady
Pozdrawiam
szkodnik

: 25 sty 2007, 23:06
autor: comandor77
litr dziennie to faktycznie nie fizyka, chyba że jakaś atomowa. to już dziura. :lol: