Strona 1 z 1

[80 B4 ABT] Dziwne zachowanie

: 19 cze 2013, 16:34
autor: juba
Witam.
Auto ostatnimi czasy miało problemy z elektryką, wariowało na PB jak i LPG. Po regeneracji alternatora, przeczyszczeniu filtra powietrza i styków instalacji LPG, zaczęło ładnie pracować na gazie i jak do tej pory nie rozładowuje mi się akumulator. Problem jest za to benzyną. Po odpaleniu obroty od razu spadają, gdy dodaję gazu silnik dusi się i nierówno pracuje. Jeszcze charakterystycznym elementem jest świecenie się dwóch górnych kontrolek zaraz po odpaleniu, wciąż nie ma ładowania. Dopiero po dodaniu gazu teraz już tylko do 2tys obr., a nie jak wcześniej 4.5tys, wszystkie kontrolki gasną i jest ładowanie.Nie wiem od czego zacząć,czy ktoś podpowie mi co należało by sprawdzić w pierwszej kolejności?

: 19 cze 2013, 16:51
autor: dzikx
zmierz jakie napięcie daje alternator. ładowanie powinno być po odpaleniu i odpowiada za to regulator ( scalony razem ze szczotkami )

: 19 cze 2013, 18:44
autor: juba
Jak już wyżej napisałem, alternator jest nowy po regeneracji sprawdzany u elektryka.

[ Dodano: 2013-06-19, 22:28 ]
I dzisiaj kolejna dziwna sytuacja!
Do tej pory obroty spadały do 0 na benzynie po wciśnięciu sprzęgła, na gazie bardzo ładnie chodził, a wieczorem sytuacja się odwróciła na gazie spadają, na PB jest bardzo dobrze... Nie wiem czy oddawać auto do gazownika czy elektryka. Co może być przyczyną takiego wariowania?

: 20 cze 2013, 15:30
autor: dzikx
może i sprawny ale nie do końca. odpalasz i ma być ładowanie. Posiadasz jakiś miernik żeby zmierzyć wartość z jaką ładuje ?? Czy wszystkie kable od alternatora, akumulatora są dobre ? Masa jest wszędzie podłączona ?

: 20 cze 2013, 16:29
autor: Chillout
tak jak dzikx, rzekł zmierz ładowanie to ewidentnie wyglada na regulator . alternator mógł być regenerowany łożyska , diody ale o regulatorze mozna było zapomniec lub nie zmieniac bo był dobry , a moze juz przyszła pora na niego i padł ? jak nie sprawdzisz to sie nie dowiesz i bedziesz dalej szukać przyczyn.

: 21 cze 2013, 20:57
autor: juba
To sprawa wygląda tak. Sprawdziłem aku, który okazał się już dobity przez wadliwy alternator i go wymieniłem na nowy (Bosch 60Ah). W dalszym ciągu auto dziwnie chodziło i rzeczywiście tak jak pisaliście do wymiany był regulator, mimo tego że alternator był po regeneracji i u elektryka wszystko cacy. Jutro jadę do reklamacji do mechanika że wziął pieniądze i nawet nie sprawdził czy alternator przez niego założony jest sprawny... Jedyne co pozostało po wcześniejszych objawach to spadające obroty, aż do zgaśnięcia silnika, na LPG przy gwałtownym hamowaniu. Czy to może być wina regulacji gazu??