Forum Audi 80 Klub Polska

jakiś czas temu pytałem na forum czy można jakoś dodać pare koni mojej audi ale uzyskałem odpowiedz ze nie, troche poszperałem, poczytałem w necie i wpadł mi do głowy pomysł 8-) co sądzicie o dodaniu filtra stożkowego i obniżeniu temperatury na czujniku temp powietrza dolotowego???z tego co czytałem to ten czujnik ma dość warzny wpływ na dynamikę silnika, może ktoś juz coś takiego robił???podzielcie się swoją wiedzą 8-)

Witaj sam filtr stożkowy Ci nic nie pomoże.Jeżeli chciałbyś już zmieniać filtr to i musiałbyś wymienić(modyfikować)całą długość na wydechu bo sam stożek nic nie pomoże...czekaj cierpliwie może jakiś bardziej znający się na rzeczy Audiforumowicz Ci coś doradzi :mrgreen: ...Pozdrawiam

TAk jak kolega wyżej napisał sam filtr to Ci nic nie da caly dolot/wydech i walki może wtedy coś tam będzie, moje zdanie jest jednak takie, lepiej zainwestuj w dobre zawieszenie i heble wtedy chociaż na krętej drodze będziesz szybszy od mocniejszych autek

Jeżeli jeździsz na PB to wstawienie opornika przy czujniku temp powietrza troche poprawi dynamike samochodu ale znaczaco wzrosnie spalanie, wg. gra nie warta swieczki a w dodatku mozesz uszkodzic np. sonde przy takim oszukiwaniu ECU

B4ME pisze:lepiej zainwestuj w dobre zawieszenie i heble wtedy chociaż na krętej drodze będziesz szybszy od mocniejszych autek

o i to jest mądra propozycja dla Ciebie :mrgreen: ...oczywiście wszystko da się zrobić abyś miał więcej mocy ale idzie za tym bardzo większe spalanie i zużywanie sie części

niestety z audi rajdówki nie zrobisz, jest to autko to pokonywania trasy z punktu a do b oprócz kilku wersji jak s line
Niestety silnik w większości są toporne a zawieszenie nie nadające się do pokonywania szybko zakrętów i trzeba się z tym pogodzic. Za to sprawdza sie na taksówce i jako auto rodzinne bo dzięki tej toporności zyskało na wytrzymałości i taniej eksploatacji (koszty części)

Możesz odetkać wydech(cokolwieki robisz rób za katalizatorem) np.usunąć jeden z tłumików ale z głową jak autko będzie ryczeć to wioska no i drogówka się przyczepi.Będzie się chętniej wkręcał na obroty,reagował na gaz.Wałki rozrządu i obróbka głowicy(w silnikach atmosferycznych to w głowicy tkwią rezerwy)"ostre" wałki+polerowanie kanałów dolotowych kolektora dolotowego(wtedy poprostu musisz odetkać wydech).Jeśli chodzi o stożek to prościej i bespieczniej zastosować wydajniejszy wkład w fabryczną obudowe.Zresztą tanie stożki mają kiepską wydajność.Montaż stożka wiąże się z precyzyjnym doborem długości i średnicy przewodu powietrznego na którym jest montowany.To mniej więcej tyle jeśli chodzi o prace w rozsądnych pieniądzach <osohozi> .Idąc dalej:Przeróbka głowicy-rozwiercenie gniazd zaworowych,montaż większych zaworów,twardsze sprężyny pod zawory,wydajny/sportowy ukł.wydechowy łącznie ze spawanym ręcznie kolektorem wydechowym(tzw."barany") mody na wtrysku+zmiana pompy na wydajniejszą,wymiana koła zamachowego na lżejsze,dolot zimnego powietrza+wyczynowy stożek.Na tym etapie inwestycja przekracza 2-krotnie wartość auta,silnik ma znacznie mniejszą trwałość,charakterystyka pracy silnika(od 4000obr./min zaczyna jechać) utrudnia jazde w mieście,spalanie kosmiczne :mrgreen: Czyli najrozsądniej poprawić fabryke: wkład filtra+odetkany wydech i ew. wałeczki <ok> Ważne:wałki są różne byle nie zakładać za "ostrego" wyczynowy wałek w seryjnym silniku może narobić szkody.

Tak czytam ten temat i nareszcie jakaś sensowna i konkretna wypowiedź.
Ktoś orientuje się może jaki jest koszt obróbki głowicy i sportowego wałka? (np. do V6)
Ja mody swojego V6 zacząłem od nowych kabli beru i świec NGK :->

Do V6ki Schrick oferuje wałek w cenie 225 E , w Polsce szukałem i np u Chojnackiego wałków do V6 nie ma, ale np wałek do VR6 zwiększa moc ze 194 do 217KM. Koszt takiego wałka to 1250 zł. Przypuszczam że Schrick dałby podobny rezultat. Generalnie przyrosty mocy jakieś są , czy opłaca się montować to już zależy od właściciela. Ja w przyszłości planuje zmienić wałek na ten z silnika DZ . Pod pedałem jednak napewno coś poczujesz

Moje zdanie na takie czy podobne tematy, o mocach stozkach i innych badziewiach jest jednoznaczne... chcesz tanim kosztem eksploatować auto i w miare tanio uzyskac jakieś moce to kup disla (chociaz fabryczny disel (1Z) jest mało rozwojowy... natomiast jest masz worek $$$ i z dziwnej przyczyny jezdzisz 80 z taka kasa (co było by dziwne co najmniej) to wtedy mozesz uturbić bena i dopiero myslec co dalej w innym wypadku szkoda cokolwiek robić. Mi sie juz tego nawet nie chce czytac, bo przeciez z pustego to i Salomon nie naleje - do modyfikacje przede wszystkim potrzebne jest turbo i cały osprzet który to turbo przyjmie i przezyje . A cała reszte to sobie mozna pomiedzy bajki Andersena wsadzić

Labek ja czasem sam sie sobie dziwie... :lol:
P.S.Jak chcesz wzmacniać motor to zrób to (głwica wałki...itp) u kogoś lub z kimś kto to robił żeby nie z...zepsuć

To już lepiej chyba auto wybebeszyć (odchudzić) niżeli coś z silnikiem grzebać, efekt bedzie podobny a i cenowo nie porównanie :mrgreen:

W silniku atmosferycznym zawsze warto poprawić głwice i odetkać wydech.To zwykła poprawka fabryki.Jeżeli spontaniczniej reagujący silnik i 8-15% więcej mocy komuś wystarcza to dobra metoda.I na takim etapie wzmacnianie wolnossaka w rozsąnej kasie się kończy.Oczywiście można ciągnąć moc wyżej ale jest to lekko bez sensu ze względu na finanse.Jeżeli komuś takie dopieszczenie motorka i te pare koników więcej nie wystarczy odpowiedz brzmi:turbo.Łatwiej i najczęściej taniej jest wymienić motor na taki który owe turbo już posiada(silnik bez turbo trzeba odprężyć,zwiększyć dawke,elektronike...).Sposób działania zależy od potrzeb:chcesz poprawić motorek zostajesz przy wolnossaku,chcesz duży zastrzyk mocy pakuj turbo pod mache.Stąd różnice w postach.Przynajmniej w moim wykonaniu.

luk_OP_Q89 pisze:a ja po prostu ABK zmieniłem na młodsze z mniejszą budą i dieslem... mało pali, zapierdziela i nie muszę postów pisać że coś się zepsuło, czego i życzę wszystkim

Co też może Ci się zepsuć w wolnossącym dieslu :roll: :mrgreen:

Pozdro i bez spamu

FranoF1 nie moja wypowiedz z tym dieslem...jezdze w ASO bryczkami klientów 407 hdi 140km czy 607 2.7.hdi biturbo 207kucy nie powiem jedzie...ale prywatnie nigdy gnojowozem jezdził nie będe :mrgreen: ...znaczy się dieslem <ok>