Forum Audi 80 Klub Polska

Ostatnio przeprowadzałem taką zmianę w wydechu:

https://audi80.pl/a4-b5-18-adr-wymia ... htm#615117

Moje pytanie tyczy się tego co zrobić aby zlikwidować to "pierdzenie" które mi się nie podoba. Generalnie zależy mi na tym aby auto pracowało jak najciszej, ewentualnie bardziej basowo. Z drugiej strony nie chciałbym tracić tego efektu fajnego wkręcania się na obroty który jest teraz, tak więc duszenie go kolejnym małym tłumikiem zamiast puchy po kacie, raczej nie wchodzi w grę. Wiem, wiem - coś za coś. Ale czy nie znacie jakiegoś sposobu na wygłuszenie tego pierdzenia/zmianę na bas?

Myślałem nad umieszczeniem w środku kata izolacji termicznej, która wygłuszyłaby trochę ten element. Wiem że są takie środki, ba w kacie na ścianach coś takiego miałem. Ale nie wiem czy to dobry pomysł. Pewnie nie jeden z was wywalał kata, więc czekam na jakieś opinie.

Labiel, przeczytałem to co opisałeś w swoim poście i zastanawia mnie jedno, dlaczego nie wyciąłeś całkiem kata i nie wstawiłeś w to miejsce po prostu kawałka rurki o średnicy wydechu? Myśle, że wina pierdzenia może właśnie leżeć w przerobionym przez Ciebie katalizatorze. Na dodanie basu ( oczywiście odpada tutaj agrotuning i tłumik z tesco o średnicy wiadra) proponuje zakupić zamiast tej grubej rurki w ADR ( chyba to samo co w ABT b4? ) dwie rurki o średnicy 65mm, obciąć stara i dospawać to. Ja mam wydech przelotowy o średnicy 2.2cala, na końcu tylko jeden tłumik i dwururka o takich właśnie średnicach, oczywiście wsio kwas, i powiem Ci że jak ktoś wsiada to nie wierzy że jest tak cicho w aucie, bo jest i to bardzo, a po drodze nie ma żadnych zbędnych i blokujących wydostawanie się spalin zakrętów i zwężek. Na jałowych obrotach jest lekki bas połączany z takim chrapaniem, a przy przyspieszaniu nie jestem w stanie określić bo w środku jest cicho jak prawie w seryjnym wydechu. Trzeba natomiast pamiętać że silniki r4 brzmiały ładnie nigdy nie będą i nie ma się co oszukiwać, koło takiego NG czy AAH te silniki nie postoją, mnie chociaż zaspokaja syk turbo podczas jazdy Jedni preferują bycie słyszanym z 2 kilometrów ale ja uważam że to porażka, także za dużo tutaj nie zdziałasz.

sagem pisze:Labiel, przeczytałem to co opisałeś w swoim poście i zastanawia mnie jedno, dlaczego nie wyciąłeś całkiem kata i nie wstawiłeś w to miejsce po prostu kawałka rurki o średnicy wydechu?

Bo brzydko to wygląda Wiem, wiem mam zboczenie :lol: Po za tym wiele ludzi tak robi. Ale wstawiają samą rurę, lub z obawy o problemy przy przeglądzie wstawiają rurę właśnie w środek.

Czyżby ta pusta puszka tak rezonansowa? Ale z drugiej strony ten dźwięk wydobywa się też z wydechu z tyłu. Widocznie coś nie zgrywa się z większą prędkością wylotową spalin - bo na pewno się zwiększyła.

Generalnie to nie miałem zamiaru nic modyfikować w wydechu zwłaszcza że był zdrowy - podobało mi się jak wydech pracował cicho, no ale oderwany monolit wymusił pewne zmiany.

Czyżby ta pusta puszka tak rezonansowa? Ale z drugiej strony ten dźwięk wydobywa się też z wydechu z tyłu. Widocznie coś nie zgrywa się z większą prędkością wylotową spalin - bo na pewno się zwiększyła.

Pewny nie jestem, ale z doświadczenia wiem, że jak coś będzie brzęczało w wydechu, czy to nawet przy samym silniku to i tak najbardziej słychać z tyłu auta, bo tam masz koniec i tamtędy wszystko wylatuje. Nie wiem jak u Was z przeglądami, ale mi gość na stacji diagnostycznej powiedział że auto przejdzie normalnie przegląd, mimo że nie mam kata.

sagem, Ponoć turbo "wycisza" wydech.

Co do przeglądu to niczym się nie martwię. Raczej rzadko się słyszy aby się do tego czepiali. Oczywiście jak by chcieli to mogą, ale nie jedna stacja jest w okolicy :lol:

Hmy, myślę jeszcze o plecionce która jest kawałek wcześniej. Spalin żadnych nie przepuszcza ale ona z całego układu wydechowego najgorzej wygląda. Już co niektóre druciki odchodzą. Słyszałem że różne to potem daje efekty.

aldi pisze:sagem, Ponoć turbo "wycisza" wydech.

Całkiem możliwe, w końcu spaliny tracą sporo energii kinetycznej którą przekazują na łopatki turbiny więc nie wpadają już tak agresywnie w dalszą część wydechu.

Labiel, mam dla Ciebie rade













Zakladaj turbo <ok>

A ja chciałbym trochę ruszyć temat. W chwili obecnej w moim ABT mam seryjny wydech poza można powiedzieć ostatnim tłumikiem który ma dziurę wielkości pięści z boku od strony wewnętrznej. W chwili obecnej jest obłędny. Na wolnym obrotach cichy z lekkim pomrukiem a przy ~3,5 pięknie buczy (częściej teraz słucham wydechy niż radia ) Chciałbym zachować nadal ten dźwięk bo rzecz jasna wydech rozleci się za jakiś miesiąc góra dwa.. myślałem już o wycięciu środkowego i wstawieniu ostatniego seryjnego (środkowy jak i ostatni jest odpowiedzialny za wyciszenie wydechu) próbował już ktoś podobnego zabiegu?? Jak wtedy zmienia się dźwięk wydechu oraz jego charakterystyka pracy?? Każda uwaga jest cenna

konrad81 pisze:Zakladaj turbo

Gdyby nie to że silnik mam w bardzo dobrym stanie to już dawno skusiłbym się na SWAPA 1,8T. A tak to trochę mi szkoda dobrego silnika.

Arturo997 pisze:W chwili obecnej w moim ABT mam seryjny wydech poza można powiedzieć ostatnim tłumikiem który ma dziurę wielkości pięści z boku od strony wewnętrznej. W chwili obecnej jest obłędny. Na wolnym obrotach cichy z lekkim pomrukiem a przy ~3,5 pięknie buczy (częściej teraz słucham wydechy niż radia )

Hehe, może i mi to pomoże. Ale jakoś tłumniki nie chcą się rozlecieć. :mrgreen:

moze napchać do puszki po kacie wygłuszenia z jakiegoś tłumika, robiłby jako tłumik przelotowy?
a jak będzie za cicho to reszte na przelot ,to będzie się lepiej wkręcał

Rychu82 pisze:moze napchać do puszki po kacie wygłuszenia z jakiegoś tłumika, robiłby jako tłumik przelotowy?
a jak będzie za cicho to reszte na przelot ,to będzie się lepiej wkręcał

Też tak właśnie myślałem. Musiałbym dostać jakąś watę termiczną czy coś takiego. Gdyby coś tam w środku było to pusta puszka po kacie na pewno już by nie rezonansowała. Tylką skąd coś takiego zdobyć? Ktoś ma jakiś pomysł?

no to się chyba nie przeterminuje więc może wydłubać z jakiegoś końcowego używanego, przynajmniej zobaczysz jak ma być gęsto napchane po otwarciu (a może wiesz) no i materiał będzie na 100% odpowiedni

Rychu82 pisze:no to się chyba nie przeterminuje więc może wydłubać z jakiegoś końcowego używanego

Kurcze, dobrze że mi podsunąłeś tą myśl. Przecież mam w garażu jakiś tłumnik od opla. Długi na jakieś 5 metrów więc coś tam w środku powinno być. Może jutro się do niego dobiorę.

Mi się zdaje że w tłumikach jest zwykła budowlana wełna szklana (przynajmniej w tych tańszych).

Tylko czy tak blisko silnika się nie stopi, niby wytrzymuje 700°C.

Chciałbym zachować nadal ten dźwięk bo rzecz jasna wydech rozleci się za jakiś miesiąc góra dwa.. myślałem już o wycięciu środkowego i wstawieniu ostatniego seryjnego (środkowy jak i ostatni jest odpowiedzialny za wyciszenie wydechu) próbował już ktoś podobnego zabiegu?? Jak wtedy zmienia się dźwięk wydechu oraz jego charakterystyka pracy?? Każda uwaga jest cenna

Środkowy tłumik niweluje średnie i wysokie tony a końcowy głównie basy.

W moim B3 rozleciał się wewnątrz środkowy tłumik. Z wierzchu był w bardzo dobrym stanie ale jak się w niego uderzyło to się wszystko w środku przewracało.
Dźwięk wydechu się zmienił, nie był basowy tylko wydobywały się inne tony. Gdzieś mam nawet nagranie, jak znajdę to wrzucę. Tylko nie wiem czy ten dźwięk przechodził przez końcowy tłumik czy puszka tak rezonowała.

Kiedyś jeździłem krótko bez końcowego, efektem był basowy dźwięk tak jak z większości tanich bassowych tłumików z allegro. Nawet miałem plan zamiast końcowego dać kawałek rury z ładną końcówką.