Od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem B4 z 1994 roku z silnikiem 1Z.
Wcześniej kilka lat miałem B3 z 1987 roku z silnikiem 1,6 D (znaczy się bez turbo) – śladowe spalanie (4 do 5l) jakiegokolwiek paliwa, przyspieszenie 0-100 km/h liczone w kwadransach, poziom decybeli w środku zbliżony do C-330 bez kabiny - kto jeździł tym rocznikiem, zna te wrażenia . To tyle z historii...
Ponieważ kilometrów robiłem coraz więcej musiałem się przesiąść na coś z 5-ma biegami i po kilku miesiącach poszukiwań znalazłem to oto sreberko.
Po zakupie wymieniłem wszystkie tarcze, klocki, łożyska, amorki (na gazowe Sachsa), płyny i inne duperele eksploatacyjne.
Fabryka wyposażyła autko w:
elektryczną dziurę w dachu (chłodno latem) klimatyzację (jeszcze chłodniej) webasto 8-) – odmarznięte szybki w zimowe poranki, ciepły silnik i cała reszta – to był - -- - warunek zakupu auta + oczywiście w miarę możliwy stan ogólny; abs fabryczne alufelgi 15’ wspomaganie fabryczny alarmPoza powyższym - golas.
Przez rok, długimi popołudniami tudzież wieczorami (podziękowania dla mojej lepszej połowy za cierpliwość i wyrozumiałość) – zrezałem w kolejności:
dodatkowy autoalarm elektryczne lusterka (przerobiłem z manualnych – niech nikt nie mówi, że się nie da) 
4 x elektryczne szybki dodatkowe zegary VDO skórzany mieszek + podświetlana gałka zmiany biegów ringi obrotomierz z TDI ori termometr zewnętrzny radyjko Blaupunkt Hamburg Mp57 z bluetooth (mikrofonik+uchwyt i mam wolne łapki w czasie nawijki) głośniki Hertz z przodu (JBL z tyłu już były) parapety bez dziur na korbki kredens podświetlane słoneczniki z cabrio uchwyty podsufitki z lampkami zamiana gumowych dywaników na welur z logo obszycie/oklejenie skórą boczków, tunelu środkowego, środkowej konsoli, obu schowków, słupków środkowych, tylnej półki – potraktowałem to jako ćwiczenie i użyłem eko-skóry – w planach jest wymiana ‘ceraty’ na prawdziwą skórkę – choć ta obecna wyglądem bardzo nie odbiega od oryginału roleta tylnej szyby wymiana czarnego dywanu na popiel wymiana kiery z poduchą na drewnianą momo (wypolerowano krążek środkowy na lustro) felgi Borbet (kupione z ‘grosze’ w agonalnym stanie, zrobiona oczywiście polerka) + oponki 225/50/16 przy okazji polerki felg, zrobione lustro na tłumiku końcowymW planach:
- spryskiwacze reflektorów (klamoty już czekają w piwnicy na założenie)
- fotele skórzane z podgrzewaniem dupska (też czekają –> jasny popiel – mniam, mniam...) :mrgreen:
- soczewki – będą lada chwila
W dalszej kolejności będą:
- lampy tył japan/usa (wciąż szukam w ‘normalnej’ cenie)
- końcówki wtryskiwaczy AXG + wizyta u Rogala (to pewnie jesienią jak się odłoży parę groszy)
- coś się wymyśli...
Tutaj tłusty zadek:
Prawy profil:
Trochę środeczka:
Jeszcze mordka:
Tłumikowi dostało się auto-maxem :mrgreen: :
A kto obszyje tunel środkowy bez połamania igieł i popsucia maszyny do szycia (mnie to spotkało) - ma mój szacun
Lustra jeszcze nie ma ale Autosol już dotarł pocztą więc już niedługo będzie blask
:
Tutaj jedna z felg w dniu zakupu:
Powiem tylko, że polerkę rantu zaczynałem od papieru 36 :!: (to nie pomyłka).
nareszcie znalazłem chwilę i założyłem skórzane foteliki 8-)
trochę było pracy z regeneracją i montażem (cholernr imbusy przy tylnej kanapie) ale było warto
efekt poniżej:
<ok>
Zaznaczam, że wszystkie mody wykonałem własnoręcznie, więc proszę o wyrozumiałość...
a środek miodzio :roll:
z napisem DIFF
