Strona 1 z 2
[B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 01:13
autor: reditodie
Siemano Mirasy. Mam problem z moją 80, kupioną od jednego Mareczka w Oświęcimiu. Generalnie spoko furka ale ma problem z chlaniem oleju, bierze około 1.5 litra na 1000 km. Czuć go w spalinach. Samochód w gazie jednak wydaje mi się że nie powinien tak dymić. Płynu chłodniczego nie ubywa, nie gotuje się. Chyba więcej wskazuje na pierścienie i uszczelniacze. Ile taka zabawa może kosztować plus minus? Fura ma niby najechane 240 000 ale to na bank było cofane bo kierownica zajechana jak tatarskie siodło, obszyta jakimś szajsem żeby to zatuszować. Gaz podłączony tak, że przełącza się przy 2 tysiącach obrotów, także nie za wesoło i jeździł tak już 10 lat, na oko jakieś 200 000 kilometrów, butla zmieniona w zeszłym roku. Pozdrawiam wszystkich. Napiszcie jeśli znacie jakichś szpeców w okolicy Rybnika. Eluwina.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 10:34
autor: h/k
Podstawa to pomiar kompresji. Przy okazji zmierz ciśnienie oleju. Czy przy rozruchu na zimno zakopci? Jak wyglądają świece po kilku tys. km? Czy po kilku minutach postoju rozgrzanego silnika denka tłoków nie robią się mokre? Mocno kopci na biegu jałowym rozgrzany?
Cała afera może się skończyć wymianą wyłącznie uszczelniaczy zaworowych i to bez ściągania głowicy, były nawet do tego fabryczne przyrządy. Przy okazji warto zmienić też hydropopychacze.
Jak się uporasz z dużymi ubytkami oleju to zmień go na naprawdę dobry, filtr też z lepszej półki - nie są kosztowne. Ja bym na Twoim miejscu od razu po zrobieniu uszczelniaczy zalewał już go czymś dobrym. Tylko pytanie co było wlewane wcześniej, bo jak jest dużo brudu to dobry olej zacznie to wypłukiwać co może sprawić problemy - przytkany smok, zacięcie zaworu pompy oleju itp., ale tego raczej się nie uniknie. Dla bezpieczeństwa po prostu zmień tej już lepszy olej dużo wcześniej np. 2-4 tys. km, a potem przedłużać o ok. 3 tys. km co każdą wymianę i zatrzymać się na książkowych 15 000.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 14:22
autor: reditodie
h/k pisze: ↑30 paź 2020, 10:34
Podstawa to pomiar kompresji. Przy okazji zmierz ciśnienie oleju. Czy przy rozruchu na zimno zakopci? Jak wyglądają świece po kilku tys. km? Czy po kilku minutach postoju rozgrzanego silnika denka tłoków nie robią się mokre? Mocno kopci na biegu jałowym rozgrzany?
Cała afera może się skończyć wymianą wyłącznie uszczelniaczy zaworowych i to bez ściągania głowicy, były nawet do tego fabryczne przyrządy. Przy okazji warto zmienić też hydropopychacze.
Jak się uporasz z dużymi ubytkami oleju to zmień go na naprawdę dobry, filtr też z lepszej półki - nie są kosztowne. Ja bym na Twoim miejscu od razu po zrobieniu uszczelniaczy zalewał już go czymś dobrym. Tylko pytanie co było wlewane wcześniej, bo jak jest dużo brudu to dobry olej zacznie to wypłukiwać co może sprawić problemy - przytkany smok, zacięcie zaworu pompy oleju itp., ale tego raczej się nie uniknie. Dla bezpieczeństwa po prostu zmień tej już lepszy olej dużo wcześniej np. 2-4 tys. km, a potem przedłużać o ok. 3 tys. km co każdą wymianę i zatrzymać się na książkowych 15 000.
Bardzo dziękuję za odpowiedź i wszystkie cenne rady.
Z tym kopceniem jest różnie. Nie kopci jakoś dramatycznie i wyłącznie na siwo. Jednak przy pewnych warunkach atmosferycznych to już jest zasłona dymna, możliwe że to wina wiekowej już instalacji gazowej? Niby przechodziła przegląd dwa miesiące temu. Wydaje mi się również, że kopci mocniej kiedy poziom oleju zaczyna się zbliżać do dolnego minimum. Denka sprawdzę. Zrobię może filmik z tego kopcenia i wrzucę tutaj.
Wcześniej zalany był 15 w 40 i takiego też dolewam. Zauważyłem że filtr oleju jakby się poci.
Proszę jeszcze orientacyjnie ile może zawołać mechanik za taką wymianę - uszczelniacze, hydropopychacze - jakieś przybliżone widełki. To mój pierwszy samochód, nie znam się za bardzo na mechanice i nie chciałbym żeby mnie jakiś Janusz skubał.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 15:03
autor: Leo
Nie, po prostu ma już dosyć ten silnik. Tak jak i mój ABT. Te silniki nie są zbyt trwałe... niby toporne, lecz po 300.000 biorą olej i nic nie zrobisz. Koszt pseudo remontu (to znaczy bez wymiany tłoków i szlifu) to około 1500 zł.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 15:36
autor: reditodie
Leo pisze: ↑30 paź 2020, 15:03
Nie, po prostu ma już dosyć ten silnik. Tak jak i mój ABT. Te silniki nie są zbyt trwałe... niby toporne, lecz po 300.000 biorą olej i nic nie zrobisz. Koszt pseudo remontu (to znaczy bez wymiany tłoków i szlifu) to około 1500 zł.
Czyli po prostu nie opłaca się ładować. Mimo wszystko, bardzo polubiłem 80tke, pewnie dojadę ten egzemplarz dolewając olej i kupię coś, w co warto wkładać. Mam nadzieję że nie zacznie chlać jeszcze więcej oleju i zrobi jeszcze te 5 tysięcy kilometrów.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 15:37
autor: Leo
remont nigdy się nie opłaca, chyba, że chcesz z 5-6 lat pojeździć.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 18:10
autor: reditodie
Leo pisze: ↑30 paź 2020, 15:37
remont nigdy się nie opłaca, chyba, że chcesz z 5-6 lat pojeździć.
Na początku chciałem jeździć tylko do wiosny. Tak mi się jednak spodobała ta fura, że teraz myślę o przesiadce jedynie na kolejną 80tke.
Mimo wszystko oddam ją do kogoś ogarniętego żeby chociaż na nią spojrzał. Może akurat stwierdzi że wymiana uszczelniaczy załatwi sprawę. To nie powinno być drogie.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 30 paź 2020, 21:25
autor: h/k
Leo pisze: ↑30 paź 2020, 15:03
Nie, po prostu ma już dosyć ten silnik. Tak jak i mój ABT. Te silniki nie są zbyt trwałe... niby toporne, lecz po 300.000 biorą olej i nic nie zrobisz. Koszt pseudo remontu (to znaczy bez wymiany tłoków i szlifu) to około 1500 zł.
Co Ty opowiadasz?
A bardzo podobny, niemal bliźniaczy ABK to co???? To mój drugi motor z EA827, który został za mojej kadencji ogarnięty na tyle, że częste zaglądanie stały się zbędne. Nie powiem, że w ogóle dolewek nie robię, ale 0,7-1,5/1000 km (to większe autostrada) i zaglądanie prawie co tankowanie, bo raz spali sobie więcej a raz mniej w porównaniu do ok. 0,2/1000 to różnica jest czy nie? Nie wspomnę o tym paskudnym smrodzie zostawianym za sobą.
Autorze, nie bierz pod uwage wcale tych wyroków na odległość, które na tym forum bywają wystawiane zbyt pochopnie (po co?) i sprawdź to tak jak pisałem albo daj do sprawdzenia ogarniętemu mechanikowi, główny powód powinien wyjść.
15W40 bym nie lał, zdaje się, że to nawet nie półsyntetyczny w Twoim wypadku?
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 31 paź 2020, 10:59
autor: Jarewa
Bardzo blisko masz "jugo007" bo warsztaty nie chętnie wymieniają uszczelniaczy bez ściągania głowicy...
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 31 paź 2020, 15:26
autor: Pieterb
h/k 1,5 l oleju na 1 tyś przez nieszczelnie uszczelniacze, hmm. Obawiam się że to mało prawdopodobne, bo ja nie widziałem jeszcze czegoś takiego.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 31 paź 2020, 16:31
autor: maciek889
Leo pisze:
Te silniki nie są zbyt trwałe... niby toporne, lecz po 300.000 biorą olej i nic nie zrobisz.
I tak lepsze niż ostatnie 2.0 8V które były w Skodach Octaviach, Golfach IV, Borach. Bo tam wsadzili już te ekologiczne tłoki i wąskie pierścienie.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 31 paź 2020, 21:50
autor: h/k
Pieterb pisze: ↑31 paź 2020, 15:26
h/k 1,5 l oleju na 1 tyś przez nieszczelnie uszczelniacze, hmm. Obawiam się że to mało prawdopodobne, bo ja nie widziałem jeszcze czegoś takiego.
Pewnie. Nawet
Jarewa pisał o ABT pijącym jeszcze więcej.
silniki-czterocylindrowe/bierze-olej-t6541-15.html
Ostatni post, w którym:
Jarewa pisze: ↑26 mar 2018, 14:34
sam ostatnio ratowałem ABT które brało 1l 500km i zabieg pomógł zeszło do 1L na 10tyś prowadnice nie miał wyrobionych drastycznie tylko gumki jak plastiki jszcze ori twarde jak kamień ale to te zmianą oleju.
Mój Golf przed zrobieniem zostawiał za sobą pokaźną chmurę siwoniebieskiego dymu przy starcie pod świateł.
No ale i tak pewnie zdaniem niektórych nadal "nic nie zrobisz" i "remont 1500 zł".
I jeszcze to pisać z tak ogromną pewnością jakby się przy aucie było i dokładnie wszystko widziało.
Naprawdę, nie wiem ile jeszcze razy do licha trzeba pisać o tych uszczelniaczach prowadnic.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 01 lis 2020, 08:56
autor: Pieterb
Kolega się tak nie obrusza
- niech będzie na Twoje.
Ja tylko pisałem przez co sam przeszedłem a nie o tym co wyczytałem w necie, być może więc miałem mniej aut niż mi się wydawało i nie mam aż takiego doświadczenia. No i w sumie też nie muszę mieć racji.
Ale weź poprawkę na to że autorzy takich postów kupili dopiero co auto za kilka zł nie znają nic a nic jego historii. A większość to gruzy które ledwo jeżdżą, trzeba sobie powiedzieć szczerze.
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 01 lis 2020, 08:59
autor: Jarewa
Jak znajdziesz mechanika który ci to zrobi bez ściągania głowicy to to są małe pieniądze... Wiec warto spróbować, moim zdaniem powinno zejść drastycznie o ile stan silnika jest w miarę (kompresja) ale ile to nie wiadomo...
Re: [B4 2.0 ABT] Chleje olej
: 02 lut 2021, 12:48
autor: reditodie
Koledzy odświeżam temat. Czarodziej polecony przez was wymienił uszczelniacze, popychacze, rozrząd, olej, filtry, naprawił podświetlenie deski rozdzielczej i Bóg dobry wie co jeszcze. Jestem mu ogromnie wdzięczny, za małe pieniądze ogarnął samochód na tyle, że po przejechaniu jakichś 3 tysięcy kilometrów zużycie oleju jest praktycznie żadne a stara poczciwa 80tka zyskała drugie życie. Nie żartuję, nawet gazu bierze mniej.
Mam jednak pytanie, sprawdzałem wczoraj rutynowo poziom oleju i pozostałych płynów. Zauważyłem, że olej jest już bardzo ciemny, wręcz czarny. Czytałem że to normalne w dieslach jednak niekoniecznie w benzynie a już na pewno nie jeśli jeździ się na gazie. Na co to może wskazywać ? Jest się o co martwić ? Może należy powtórnie wymienić olej ? Obecnie jest zalany Castrol Magnatec 10W40 A3/B4. Za wszelkie odpowiedzi bardzo dziękuję!