Sklep Ipart
części samochodowe
Tarcze, hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[ALL] Jak to miło mieć turbo.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Motostacja pl
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6966
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
Imię: Motostacja PL
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Motostacja pl » 21 gru 2007, 12:23

Solskier pisze:To znaczy że masz jeszcze zapas, i mozesz jeszcze podlać paliwkiem :-P
Co też się może na wiosenke zrobi :mrgreen:

Awatar użytkownika
Solskier
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4315
Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
Imię: Sebastian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2,2 AAN
Lokalizacja: Kłodzko
Kontakt:

Post autor: Solskier » 21 gru 2007, 15:38

Po co czekać na wiosne, ja bym odrazu wycisnoł ile wlezie (w granicach rozsądku) i cieszył sie już od teraz :mrgreen:

Awatar użytkownika
Motostacja pl
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6966
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
Imię: Motostacja PL
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Motostacja pl » 21 gru 2007, 16:03

Spalanie po modach nic nie wzrosło więc jest zachęta do dalszego kręcenia :mrgreen:

Martwi mnie a właściwie to wkurza znikanie oleju. Po wymianie uszczelki pod miską ciut się zmniejszyło (przydało by się jeszcze pod klawiaturę bo widzę że po bloku mi też leci) ale to nadal coś w granicach 1l na 1000 km. Najgorsze jest to że nie wiem czym mi to spiernicza :evil: Czy uszczelniacze czy turbo (turbo nie ma praktycznie luzów). Może na wiosnę zdejmę głowice, zrobię uszczelniacze z prowadnicami i przymusowo pójdzie metalowa uszczelka więc będzie można kręcić :mrgreen:

Powiedźcie mi w jakich cenach chodzą te metalowe uszczelki i prowadnice zaworów bo nie widziałem ich nigdzie na allegro. Aha, no i czy wymianę prowadnic jestem w stanie zrobić sam.

Awatar użytkownika
Plastman
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 159
Rejestracja: 28 sie 2007, 23:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Plastman » 22 gru 2007, 01:03

Uszczelniacze postaram się sprawdzić, jak będę miał jakieś dobrej firmy, to dam znać. Aktualnie jestem na etapie przymiarki do bixenonów do Audiolki.
Jak o olej chodzi, to pomacaj w środku kanały dolotowe (te gumowe), jak w nich dużo oleju, to masz przyczynę. U mnie trochę turbem wypływa, szczególnie jak podkręcę i pogonię.

Awatar użytkownika
Solskier
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4315
Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
Imię: Sebastian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2,2 AAN
Lokalizacja: Kłodzko
Kontakt:

Post autor: Solskier » 22 gru 2007, 09:55

Teoretycznie spalanie po modach przy spokojnej jeździe powinno nawet spaść... coś jak w przypadku chipowania.
Przy gonieniu mi też turbo łyka olej, a jak toacze sie normalnie to poraktycznie nic nie ubywa tyle co musi.
Labiel pisze:Powiedźcie mi w jakich cenach chodzą te metalowe uszczelki
Metalowa uszczelka Reinza kosztukje około 110zł, ale z tego co wiem (moge sie mylić) to do SB nie ma typowej metalowej uszczelki, cza kupić inną i rezać. Prowadnice zaworów są dość tanie, nie chce skłamać ale cos chyba po 20-30zł.

Awatar użytkownika
Motostacja pl
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6966
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
Imię: Motostacja PL
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Motostacja pl » 22 gru 2007, 11:45

W wężach od turbo nie widziałem jakiś kosmicznych ilości oleju, nie było tego tak dużo. Po za tym wcześniej miałem zapieczony zawór upustowy w turbo i gdy turbo nic mi nie pompowało oleju ubywało tyle samo. Jeśli ten olej spindalałby turbo to po naprawie tego zaworu a tym bardziej po podkręceniu turbo oleju powinno zacząć ubywać więcej a nie zmieniło się to.

Więcej oleju zauważyłem natomiast w wężu idącym od odmy :-/ Starszy mówił mi że uszczelniacze mam dobre bo korek od wlewu oleju jest delikatnie przyciągany. Ale jak ostatnio sprawdzałem to: faktycznie przez chwile jest przyciągany, ale potem czuć już jak dmucha. Więc teraz to ja już nie wiem :-?

[ Dodano: 22 Grudzień 2007, 11:47 ]
Solskier pisze:Teoretycznie spalanie po modach przy spokojnej jeździe powinno nawet spaść... coś jak w przypadku chipowania.
Sęk w tym że ja za dużo jeżdżę po mieście na niedogrzanym silniku. Proporcje są gdzieś 70 do 30 dla miasta. A jak już jestem na trasie to piąty bieg wykorzystuje do końca. Więc w sumie i tak sie cieszę ze spalania 7l OO i nie martwie sie że jak depne to będzie mi spalał kosmiczne ilości.

Awatar użytkownika
Solskier
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4315
Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
Imię: Sebastian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2,2 AAN
Lokalizacja: Kłodzko
Kontakt:

Post autor: Solskier » 22 gru 2007, 12:29

Co do uszczelniaczy to raczej po tylu latach czy też przebiegu rzedu 200tys nalezało by je wymienić, guma już jest stwardniała ze starosci i z temeratury. Zresztą taka operacja tylko moze pomuc a koszty są nie wielkie. A spalanie masz ładne i tak ma być, 7l to przy ostrej jezdzie jest niczym. <ok>

Awatar użytkownika
Vision
Audi 80 Klub
Audi 80 Klub
Posty: 992
Rejestracja: 18 kwie 2007, 05:41
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Vision » 22 gru 2007, 14:18

ja mam metalową Goetze za ok 80PLN

Awatar użytkownika
Motostacja pl
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6966
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
Imię: Motostacja PL
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Motostacja pl » 22 gru 2007, 20:41

Kurcze po nowym roku w styczniu przy odrobinie wolnego czasu podejmę się chyba wymiany samych uszczelniaczy. Zobaczymy co będzie. Same uszczelniacze to nie droga sprawa. Raczej nie zaszkodzi a pomóc może (zależy w jakim stanie są prowadnice). Muszę tylko zdobyć trochę wiecej wiedzy na ten temat bo jeszcze tego nie robiłem. W teorii wiem o co biega tylko w praktyce jest troszkę luk.

Awatar użytkownika
Vision
Audi 80 Klub
Audi 80 Klub
Posty: 992
Rejestracja: 18 kwie 2007, 05:41
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Vision » 22 gru 2007, 21:16

a co chcesz wiedzieć ?

pajak100
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 192
Rejestracja: 27 sie 2007, 18:41
Lokalizacja: płock

Post autor: pajak100 » 22 gru 2007, 23:20

Ludzie drodzy kochani czy Wy nigdy nie przestaniecie katować tych dieselków. One są dobre do ciągania ładunków orania w polu i podobnych ekstermalnych wyczynów. Robicie to wszystko kosztem czegoś, a mianowicie trwałości tego silnika. Dieslem nie można udwać wyścigówki choc wszystko do tego zmierza, bo konstruktorzy F1 opracowali diesla który zamierza konkurować z Pb. Potężny moment itd , ale to nie ta technologia, nieszczycie niodwracalnie silnik. Jezeli ktoś ma jkaieś pytania to prosze się zwrócić pod podany adres i je wyjaśnić:
http://www.wojdas.24x7.pl/diesel.html

Awatar użytkownika
PAWLO2525
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 128
Rejestracja: 19 lis 2007, 23:54
Lokalizacja: okolice szczyrku

Post autor: PAWLO2525 » 22 gru 2007, 23:50

No to gratuluje decyzji wymiany uszczelniaczy ja tez podjolem taka ostatnio.Wczoraj osebralem juz z poczty sciagacz do sprezyn zaworowych :-) i po nowym roku tez postaram sie wymienic czyba ze wczesniej sie cos wysypie z mojego silnika pozdrawiam

Awatar użytkownika
Solskier
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4315
Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
Imię: Sebastian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2,2 AAN
Lokalizacja: Kłodzko
Kontakt:

Post autor: Solskier » 23 gru 2007, 09:47

pajak100 pisze:Ludzie drodzy kochani czy Wy nigdy nie przestaniecie katować tych dieselków. One są dobre do ciągania ładunków orania w polu i podobnych ekstermalnych wyczynów. Robicie to wszystko kosztem czegoś, a mianowicie trwałości tego silnika
Kolego my doskonale o tym wiemy, bynajmniej ja o tym wiem :-P każdy z nas wie jakie moga byc konsekfęcje takich przeróbek, ale nikt nie dopala fury nie wiadomo o ile, pozatym to są stare fury i nie ma co ich aż tak bardoz żałować, ma sie rozlecieć to sie rozleci, ja wychodzie z takiego założenia. Coś za coć - zgadzam sie, jak najbardziej skraca to żeywotnośći silnka, ale czy aż tak dużo? Dając przykład 1.9TDI 1Z 90PS i AFN 110PS to są praktycznie te same silnki, róznią sie tylko gratami Turbo, pompa, wtryski, reszta motoru jest taka samo a jednak wytrzymuje moc wiekszą o 20PS bez problemu i dożywa takich samych przebiegów jak 90PS. Wiec jak widac jakiś mega ubocznych skutków to az takich nie ma. Nie wiem jak inni, ale ja kreciłem od zawsze i bede krecił dieslami one są do tego stworzone :mrgreen:

Awatar użytkownika
Motostacja pl
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6966
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
Imię: Motostacja PL
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan quattro
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Motostacja pl » 23 gru 2007, 15:14

A ja popieram Solskier :mrgreen:
Vision pisze:a co chcesz wiedzieć ?
A o tym to może pogadamy po świętach bo jakoś dzisiaj nie mam do tego głowy <piwo>

Awatar użytkownika
Plastman
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 159
Rejestracja: 28 sie 2007, 23:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Plastman » 26 gru 2007, 03:41

pajak100, wybacz, ale muszę to nazwać po imieniu: takich bzdur dawno nie czytałem. Jeśli już piszesz o tuningu, to chciałem Ci powiedzieć, że dużo bardziej trzeba uważać z silnikami benzynowymi. Zabija je zbyt bogata (spalanie stukowe) lub uboga (wypalanie gniazd zaworowych) mieszanka, "dół" nie jest przystosowany do obciążeń znacznie większych niż fabryczne. Powyższych problemów w Dieslu nie ma. Ogólnie rzecz biorąc silniki Diesla są z założenia dużo bardziej wytrzymałe. Hiperbaryczna Fabia 1,9TDI ze stajni JC Tuning Division nie ma najmniejszych problemów z trwałością, mimo mocy 330KM, a jeździ na co dzień jako zwykły samochód. Podobnie nie ma takich problemów z silnikami 1,6TD i innymi Dieslami.
Nie wiem kto pisał tę stronę do której adres podajesz, ale jest to totalna amatorszczyzna niepoparta żadną konkretną wiedzą motoryzacyjną. Jeśli chodzi o moje osobiste doświadczenia z różnymi samochodami, to miałem do czynienia na dłuższą metę z następującymi Dieslami: Ford Fiesta 1,6D, Ford Escort 1,6D, Ford Focus 1,8TDCi 100KM, Mercedes W-124 200D, Renault Thalia 1,5dCi 65KM, Audi 80 1,6TD, Skoda Octavia II 1,9TDI (przed i po chiptuningu). Jak czytam o prędkościach do 130km/h, o mniejszych przyspieszeniach, o przegrzewaniu, to nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać. Widać, że ktoś usiadł i napisał co mu palnęło do głowy.
Po 1 turbodiesle prawdziwe możliwości pokazują dopiero powyżej 120km/h. Do "setki" zbierają się podobnie, jak benzyniaki o podobnej mocy, ale powyżej daje o sobie znać potężny moment obrotowy, poparty mocą. To daje możliwość szybkiego przyspieszania od nawet niskich obrotów. Co do rozpędzania do "setki", to powiem może, że przy mocy rzędu 120Km i wzwyż i masie nie przekraczającej 1500kg nie warto przy ściganiu się ruszać z jedynki, bo Diesel spokojnie poradzi sobie z dwójki. Najwyżej trochę gumy zostanie na asfalcie, ale to przy ściganiu się raczej powszechne.
Po 2 jeszcze żaden Diesel, ani turbodiesel mi się nie zagotował przy gnieceniu na trasie, a kilka "wyczynów" mam na koncie, typu Escort 1,6D Raszyn-Częstochowa (220km) w 1h50min, czyli jazda z pedałem w podłodze, Audi 80 1,6TD Poznań-Warszawa (228km) w 2h55min, jazda również z gazem do oporu, 210km autostrady pokonane z prędkością maksymalną, Thalia 1,5dCi cała autostrada Stryków-Nowy Tomyśl pokonana z prędkością maksymalną ok. 165km/h (z wyjątkiem przerw na płacenie), Octavia 1,9TDI + chip (133KM) Warszawa-Bełchatów (ok. 170km) w 1h23min, Audi 80 1,6TD Warszawa-Ruciane-Nida z przyczepką i 4 rowerami na dachu cały czas z prędkością przelotową 100-110km/h, w porywach do 120, jedna próba do 140km/h. W żadnej z powyższych sytuacji nie zaobserwowałem wzrostu temperatury silnika, ani innych skutków ubocznych.
Po 3 jak ktoś twierdzi, że Diesel oznacza mniejsze bezpieczeństwo, to niech najpierw sprawdzi podatność Diesla i benzyniaka na pożar po wypadku. Diesla sporo ciężej zapalić, głownie dzięki mało lotnemu paliwu.
Po 4 Diesel nie jest dużo cięższy od benzyniaka. Też mnie ten fakt zdziwił, a jak do tej pory dwa razy sprawdzałem to w praktyce przy okazji przekładki silników w VW Golfie II z 1,6 benzyny na 1,6D, oraz w Escorcie MK-4 też przy zmianie 1,6 benzyny na 1,6D. Szczególnie ten pierwszy przypadek mnie zadziwił. Powód tkwi w podobieństwie silników benzynowych i Diesli w grupie VW. Blok jest w 1,6D i 1,6 benzynie ten sam, różni się głowica. W Fordzie wyglądało to ciut inaczej, bo 1,6D tej firmy to dość archaiczna konstrukcja z żeliwną głowicą.
Po 5 o ile silnik Diesla ma problemów z odpalaniem nawet przy -30 o ile leje mu się zimowy ON. Poproszę tu od razu o nieużywanie argumentu, że z tym jest problem, bo sam jeżdżę dużo i nigdy nie miałem z tym problemów. Przy tak niskich temperaturach silniki benzynowe też nie są obojętne na warunki zewnętrzne. Benzyna staje się mniej lotna, gorzej się rozpylam przez co rozruch taki różowy nie jest. Odczuwalne szczególnie w przypadku gaźników i monowtrysków. W Dieslu już samo sprężenie paliwa do ponad 1000 barów powoduje znaczny wzrost temperatury paliwa, przez co może ono zostać w miarę poprawnie rozpylone. Poza tym jak już Diesel załapie, to sobie spokojnie klekocze, a benzyniaki wymagają podniesienia obrotów do około 1500obr/min. Inaczej zdechną.
Po 6 napisano na tej stronce, że silniki Diesla w starej technologii z turbodoładowaniem i intercoolerem dużo palą i głośno pracują. No to gratuluję, moje 1,6TD spaliło ostatnio 5 litrów/100km przy spokojnej jeździe. Przy podobnych prędkościach (100-110km/h) Focus 1,8TDCi spalał 4,8 litra/100km. Nadal uważasz, że stare turbodiesle dużo palą? Stare, wolnossące Diesle owszem, dynamiki zabójczej nie mają, ale palą niewiele, chyba, że wymaga się od nich bycia wyczynówkami. Chciałem jednak przypomnieć, że istnieje ogólna prawidłowość, że mały, słaby silnik gnieciony do oporu po pierwsze nie spełni oczekiwań odnośnie osiągów i jednocześnie spali dużo więcej, niż większy silnik, który z danym samochodem radzi sobie bardziej swobodnie. Tu też miałem kilka "wyczynów": Skoda Fabia 1,2 12V HTP 64KM spalała pod moją nogą około 12,5 litra/100km i przy okazji nie dawała możliwości dynamicznej jazdy. Zaś Volvo V40 T4 (2,0 turbo, 200KM) spalało mi 13,8-14,5 litra, dając przy tym nieziemską frajdę. Dodajmy też większą masę samochodu. Wolnossący Diesel w ciężkim samochodzie na pewno nie zda egzaminu.
Po 7 powiedz mi w którym momencie Diesel jest bardziej uciążliwy dla środowiska? Tylko nie mów, że wziąłeś dane o emisji CO2 na 100km. Wystarczy pomyśleć: silnik benzynowy 1,6 wydziela mniej CO2 niż Diesel 1,6. No tak, ale pojemności silników takie same, ilość powietrza do zasilenia obu podobna (pominę już niższe obroty Diesli). Skoro w spalinach benzyniaka jest mniej CO2, to może różnica w emisji tego gazu została zastąpiona emisją np. tlenków azotu NOx i związkami węglowodorów? Wystarczy chwilkę pomyśleć, że stopień sprężania w Dieslu wymusza lepsze warunki do spalenia mieszanki. Poza tym Diesel pracuje (poza ostrym przyspieszaniem) na nadmiarze powietrza względem paliwa, co oznacza, że część tlenu nie ma już z czym przereagowywać, co oznacza całkowite spalenie podanej dawki. W benzyniaku balansujemy na granicy, przeważnie z nadmiarem paliwa, aby nie wypalać gniazd zaworowych i nie wypalać dziur w tłokach. Dodajmy do tego niższy stopień sprężania i otrzymujemy część paliwa spalonego całkowicie i część niedopalonej mieszanki, która tworzy w efekcie dziwne związki chemiczne.
Po 8 jak mam zbijać kolejne wyssane z palca argumenty przeciw silnikom Diesla, to może napiszę wreszcie jakieś konkretne opracowanie poparte szczegółowymi danymi i własnymi doświadczeniami, a nie będę zatykać forum.
Paweł

ODPOWIEDZ

Wróć do „Turbiny i układ dolotowy”


opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl
Prilo.com - Transport międzynarodowy samochodów
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Pilarki akumulatorowe Stiga