Tak siedzę się nudzę więc postanowiłem , że i Ja naskrobie i opisze moją historie z Audi Otóż po ukończeniu 18-stego roku życia z zebranych pieniążków zakupiłem Moja audiczke.
Pojechałem oglądać nie wyglądała ona zbyt porywająco... Jak już pewnie niektórzy wiedzą , że czerwony kolor jest bardzo podatny na blaknięcie , więc to był Czerwony Mat
.Ale po dłuższych oględzinach stwierdziłem , że za te pieniądze nie ma liczyć na rewelacje.
Oczywiście sprzedający powiedział aby się przejechać , a że jest to NG to mruczenie tego silniczka uwiodło moje serce
. Zakupiłem , zastanawiałem się czy to dobry wybór , ale jak sobie dziś pomyślę , że by jej nie było to ah... Więc teraz może coś z wyposażenia ( opis ) :
Audi 80 b4 Avant 2.3 NG
Kolor : Czerwony ( LY3H )
Silnik : 2.3 NG 98kW ( 133km )
Wyposażenie :
2x El. Szyby
el. Szyberdach
Abs.
To teraz kilka fot
Pierwszy raz przejechana woskiem.
Tutaj pierwszy wypad do babci już po kompletnym pastowaniu. Rewelacji nie ma , ale różnica była widoczna gołym okiem. :
Po pewnym czasie zamówiłem wlepy ( Długo czekałem , ale doszły
) No i dzień po zmianie tłumnika wpadła i wlepa :>
Przyszła wiosna , felgi zostały zakupione. Nie mogłem się powstrzymać aby ich nie założyć ale na szczęście w Łodzi od tamtej pory śniegu nie widziałem
No i teraz nie ma się co rozpisywać , doszło pare rzeczy które jak dla mnie cieszą oko . Dymione kierunki , przyciemnione lampy przód ( Pryśnięta ramka w koło odbłyśnika ) Zaciski w kolor czerwony , czerwony wsteczny
A i tak z dodatków to wpadła kiera z Ski
( Wybaczcie jakość ) 
Tak , wiem troszkę koza
. Ale w planach są sprężyny obniżające. Pisane na spontanie , więc możliwe że czegoś nie uwzględniłem , jak się przypomni to dopisze
Pozdrawiam.
Chyba zaczynam chorować na Avanta ...
