Mam na imię Łukasz i chciałbym wam przedstawić autko, którym obecnie się turlam :mrgreen:
Ma na imię

Niunia jest z początku 1988 roku więc trochę już przeszła, a właściwie przejeździła :mrgreen: Serduszko to 1,8 o oznaczeniu RP (z jakiegoś vw) zagazowane, ale wiadomo ekonomia...

Lista wypasu jest krótka, bo są to:
Więcej nie było <osohozi>
Poprzedni właściciel zaniedbał ją troszkę, ale ja postanowiłem to zmienić...
Zaraz po kupnie wyglądała tak jak wszystkie inne seryjne 80, z tym że miała blendę od B4

Moje pierwsze rezanko, czyli papa "marchewkowe pole", witaj krwista czerwieni

Stowarzyszona w klubie stara się być rozpoznawana

Kusi ponętnym spojrzeniem

Pomarańcze uschły i na ich miejsce wpadły ciemne kierunki DEPO
Czarne OOOO na grillu

Na wakacje miałem jechać koleją

Ale wolałem autkiem

W między czasie zaręczyłem się z moją przyszłą żonką

I z naszą limuzyną :mrgreen:

"Blacha" jest teraz lepiej oświetlona

A dupcia wygląda nieco inaczej

Zimą lata się na stali

Na cieplejsze dni szykuje się coś innego (ori aluski po piaskowaniu :mrgreen: )
Nie straszne nam mgły (halogeny)

Na powolnych kierowców też jest sposób, aby jechali szybciej tzw. poganiacz :mrgreen:
Śniegu też się nie boimy

Do Kielc, tez mogę jechać spokojnie

A i z bratem czasami się spotkam

Podobnie jak z resztą rodzinki <haha>

Odnowione alu i nowe oponki (4szt. Dayton D210 185/60 R14)

A tu w komplecie na autku :mrgreen:


I pierwsze szkody na autku :cry:

Niunia przeszła ciężką operację na otwartym serduszku

(Głowica po planowaniu, nowe uszczelniacze zaworów, szklanki popychaczy, uszczelki, olej, filtry)

Czasami jestem hardkorem <lol>

Wywaliłem sterowanie centralnym z pilota, i powrót do ori rozwiązania, czyli autko zamykam i otwieram kluczykiem
Gdzieś w między czasie, zamiast standardowych wycieraczek pojawiły się płaskie
Nie powiem, że nie pozazdrościłem koledze MEDIKowi pięknej pokrywy zaworów :shock: Niestety ja nie mam wujka, który ma zakład galwanizacyjny więc papierek ścierny w łapkę i ogień :mrgreen:

Kupiłem też nowe dywaniki

A tak na poważnie

Od zawsze irytowała mnie naklejka na szybie blaupunkt code...

Postanowiłem coś na to zaradzić :mrgreen:


Oraz całość

Wiem wiem mogło być lepiej, ale wyszło jak wyszło :roll:
Pod nowy gramofon podpięty jest "wysokiej klasy" fabryczny zestaw montowany w podszybiu, oraz w bagażniku piecyk sony x-plod i do tego 25cm alphard w skrzynce zamkniętej, który potrafi zatrząść budą i wymasować plecki :mrgreen:
Przy okazji tego rezanka pare rzeczy zostało przepranych i odświeżonych

Ostatnia sesja na alu w tym roku...

I mały VT :mrgreen:














