Forum Audi 80 Klub Polska

KoralB3, nie poddawaj sie to jest prosty silnik i wszystko sie da naprawić jak sie nie da wróc do punktu pierwszego PM to jest banalnie prosta jednostka czesci tez tanie także jak naprawisz to ci bedzie służyć jeszcze wiele lat a inni co maja nowe pseudo samochody beda stac taka jest prawda

Jeszcze słów kilka ode mnie
Spróbuj ustawić zapłon, nawet metodą na słuch, bo oglądając Twój filmik przypomniało mi się odpalanie mojego SBka po wymianie pompy na 10mm i złym kącie wtrysku. Też silnik się trząsł jak wściekły słabo wkręcał na obroty i obroty były niestabilne, często wypadały zapłony i dodatkowo okrutnie kopcił.
Wiem, że PM to silnik benzynowy, a SB jest Dieslem, jednak oba są spalinowymi 4 suwami, więc moim zdaniem jakaś analogia tutaj jest. W benzynie moment zapłonu to przeskok iskry, a w Dieslu wtryśnięcie paliwa. Zatem jeśli się nie mylę, to masz mocno opóźniony zapłon, spróbuj przyspieszyć kąt i zobacz co będzie się działo, zaszkodzić nie powinno, a z dużą dozą prawdopodobieństwa pomoże.
A tak swoją droga, to czy PM ma w aparacie zapłonowym odśrodkowy regulator wyprzedzenia zapłonu ? Skoro nie wkręca się na obroty to może coś tam się zablokowało ?

A jak chodzi na gazie lepiej gorzej?? I od kiedy tak chodzi

Na gazie zupełnie inne auto. Ale ojciec zauważyłem takie coś że jadąc na LPG i wciskając jej gaz tak jak by się po prostu blokowała.. Nie wiem jak to dobrze opisać nie daje tej całej mocy i tak jak by działała na nie wszystkich garach i blokuje moc?

W sumie kiedyś szwankowała na benzynie ale nie aż tak,dopiero od paru miesięcy tak ostro jej wali.

Dziwnie to wygląda, ale tak jak radzą wyżej - pobaw się z zapłonem. Posprawdzaj kable itd. czy wszystko dobrze podłączone. Mnie kiedyś tak podobnie chodziła 1.6, jak źle podłączyłem kable (tzn. przy pełnym bucie w podłodze obroty ledwo rosły do chyba max 2-2,5 tys. i dalej nie chciały, przy czym wzrost obrotów trwał wieczność), ledwo odpalała, a jak odpaliła, to chodziła podobnie jak u Ciebie - czyli jak stara k***a

Zrób reset zdejmij kleme na 5min i załóż odpal auto na benzynie i poczekaj aż sie zagrzeje na wolnych rpm

Jak piszesz, że dobrze na gazie chodzi - to zostaw benzynę

Marcin_89 pisze:Jak piszesz, że dobrze na gazie chodzi - to zostaw benzynę

Ta i ciekawe jak odpali w mróz na gazie. Zrób jak pisałem wyżej

Marcin_89, wszystkie kable są ok bo połowa była wymieniona przez to że mi zwierz siedział pod maską i smakowały mu moje przewody.

matt1988, reset miała całą noc bo w piątek przytargałem aku do domu ładowałem a w sobotę odpalałem na benzynie. Nigdy nie przełączam na gaz bo nie chce po pierzyć instalacji podtlenku. Czekam i przemęczam się na benzynie a potem przełączam na gaz.

No to trzeba szukac to bedzie głupota napewno to nie jest jakiś cud techniki tylko zwykły PM

A czy przed akcją z tym przewodozjadaczem też takie cuda się działy ?
I czy próbowałeś ustawiać zapłon ?

pawelrybak15 pisze: A czy przed akcją z tym przewodozjadaczem też takie cuda się działy ?

Hmm troszkę szwankowała na benzynie ale teraz jest gorzej.

I czy próbowałeś ustawiać zapłon ?

Nie.

A więc te cyrki z pracą na benzynie to one się zaczęły równo z wymianą przewodów po ataku zwierzaka ? No to masz odpowiedź -> coś jest spierniczone w instalacji i na Twoim miejscu dorwałbym tego mechanika/elektryka samochodowego, który to naprawiał i albo niech to naprawi, albo niech da kasę na kogoś bardziej kompetentnego. Czy ten zwierz zeżarł przewody odpowiedzialne za sterowanie junkersownią ? Pamiętam, że mój kumpel miał chyba podobne problemy w Golfie MK2 z silnikiem RP i winę za to ponosił sterownik od gazowni która została częściowo zdemontowana na próbę (wywalony mixer i zakręcony gaz na butli).

Bardziej wydaje mi się że zwierzak pozjadał przewody których nie widać na pierwszy rzut oka a pomieszały.

A to było zeżarte wraz z miedzią, tzn poprzerywane, itp czy tylko odarte z izolacji ?
Jak tylko odarte z izolacji, to musiałeś naprawde źle trafić skoro fachman je pomieszał, jak były poprzerywane to już gorzej, ale kurna od czegoś są schematy i wg nich naprawia się elektrykę w samochodach :evil:
Sprawdź czy naprawa uszkodzonych przewodów została wykonana prawidłowo, tzn czy nic nie jest pomieszane, a także sprawdź co z tym zapłonem bo to nie daje mi spokoju :roll:
Moim zdaniem to auto można przywrócić do normalnego funkcjonowania i to naprawde minimalnym kosztem :roll: