Byla zapuszczona, wymieniełem: amortyzatory przód, świece, kompletny rozrząd, oleje, filtry, paski, łacznik stabilizatora-prawy, spawałem chlodnice bo ciekła, wymienilem gume przegubu prawego, linke hamluca recznego, tylne klocki i tarcze, przekaznik od świec żarowych, kierownice (kierunki nie odbijały), końcowki sworzni (dolnych), założyłem alarm, radio-cd kenwood i "połatałem" instalacje elektryczną.
Do zrobienia pozostało mi jeszcze: prawy przegub (stuka), nastawnik pompy wtryskowej, wymienić, fotel kierowcy, i napinacze pasów z przodu.
Tak wiec tak sie bawie z tym autkiem w wolnych chwilach w garażu kosztowało to sporo kasy i wysiłku ale trzeba mieć jakieś hobby

