[B4 NG]Kristal Silber by eSPe-do zobaczenia kiedys na drodze

dydo85 · Post autor: **dydo85** » 04 maja 2011, 18:01

eSPe pisze:dydo85, robimy machniom bo drewno u ciebie jak kij do dupy pasuje hehehehe

jasne ze zrobimy <ok>

IC69 · Post autor: **IC69** » 04 maja 2011, 18:38

eSPe, tak mi się przypomniało...przejrzyj u siebie przednie amory, bo jak raz tak ostrzej ruszyłeś z pod hotelu, to miałem wrażenie jakby Twoje auto wzbijało się do lotu. Może to jest powód, tej nie udanej przymiarki 17-tek?

eSPe · Post autor: **eSPe** » 04 maja 2011, 18:46

IC69, no właśnie właśnie.
ale w jakim sensie sprawdzić. Co z nimi może być nie tak że stoi tak wysoko przód?

IC69 · Post autor: **IC69** » 04 maja 2011, 18:51

eSPe pisze:Co z nimi może być nie tak

Może ich już po prostu nie być.

To raczej nie jest normalne, żeby podczas ruszania, przód auta szybował w górę aż tak.

eSPe · Post autor: **eSPe** » 04 maja 2011, 18:53

A jaki jest jeszcze inny objaw ich "niebycia" bo ja na mechanice znam się jak świnia na gwiazdach? Może sam jakoś zdjagnozuję czy to na pewno to.

Na przeglądzie w styczniu nic nie mówili żeby coś tam wychodziło.

Zayebatsu · Post autor: **Zayebatsu** » 04 maja 2011, 18:56

eSPe, może się już po prostu wylały no chyba że masz gazówki to się nie wyleją

Jak się wylały to pomacaj je czy nie są czasem mokre :->

eSPe · Post autor: **eSPe** » 04 maja 2011, 19:00

Zayebatsu, czytaj.

eSPe pisze:ja na mechanice znam się jak świnia na gwiazdach

gdzie pomacać, w którym miejscy. Wyżej niżej. Gołym okiem nie dojrzę?
Help hehehehe.

dydo85 · Post autor: **dydo85** » 04 maja 2011, 19:02

eSPe pisze:Na przeglądzie w styczniu nic nie mówili żeby coś tam wychodziło.

od stycznia to mogły sie juz dawno wysypać...

Zayebatsu · Post autor: **Zayebatsu** » 04 maja 2011, 19:13

eSPe, tak lukasz w nadkole tam gdzie jest koło

jeśli masz jak wsadzić rękę to wsadzasz aż dotkniesz sprężyny wewnątrz niej masz amortyzator i musisz go zmacać chyba że masz czas to podnieś sobie auto i oblukaj cały amortyzator gołym okiem powinieneś dojrzeć że jest mokry a to oznacza że się wylał druga sprawa to jeśli jedziesz i czujesz że dobija co auto gdzieś na dziurach koleinach znaczy jest słaba amortyzacja również znaczy że pora na wymiane amorków

eSPe · Post autor: **eSPe** » 04 maja 2011, 19:15

ale jakby się amory wysrały to by tak wysoko stał??

A nie siedział by niżej?? Nie wiem nie znam się ale tak rozumuję na chłopski warmiński rozum.

IC69 · Post autor: **IC69** » 04 maja 2011, 19:19

eSPe pisze:A jaki jest jeszcze inny objaw ich "niebycia"

Najprościej możesz sprawdzić to tak: podejdź do auta i rozbujaj jego przód, dociskając kilkakrotnie błotniki do ziemi i puść. Jeżeli amory będą w miarę ok. to przód wróci do poziomu i znieruchomieje, a jeżeli są już zużyte w takim stopniu, w jakim mi się wydaje, to przód będzie bujał się dalej.

eSPe · Post autor: **eSPe** » 04 maja 2011, 19:30

IC69, jutro w dzień tak zrobię i nagram filmik to mi ocenicie hehehe.

kurna a nie można było w Ramsowie naocznie? <lupa>

IC69 · Post autor: **IC69** » 04 maja 2011, 19:36

eSPe pisze:kurna a nie można było w Ramsowie naocznie? <lupa>

No można było, ale tyle się działo, że się jakoś o tym zapomniało.

A nie masz Ty tam kogoś na podorędziu, kto by Ci to organoleptycznie zdiagnozował?

Tigeros · Post autor: **Tigeros** » 04 maja 2011, 19:40

eSPe, ja mam w swoim identycznie, wymieniane były z przodu amortyzatory i sprężyny a z tyłu same amory. Przód poszedł w porównaniu ze stanem poprzednim do góry. Jesteście pewni, że wina leży po stronie przedniego zawieszenia? Też tak jak Tobie Sławek przy ruszaniu przód mi wali w górę i stawiam (może błędnie, bo też się nie znam zbytnio) na springi tył bo tylko one u mnie nie były wymieniane... możliwe, że przez to, że są wybite tak się dzieje?

eSPe · Post autor: **eSPe** » 04 maja 2011, 19:47

IC69, no mam swojego mechaniora ale nie chce mi sie jechać do niego (20km) a tak sobie pod blokiem oblukam raz dwa hehehe.
Teraz dziobię do egzaminu na uprawnienia to każda godzina na wagę złota hehe.

Tighe, no mój przód właśnie tak swoi wysoko a czasami jak patrzę to tył mam jakby już zglebowany.
Ja sprężyn ani amorów odkąd mam auto jeszcze nic nie dotykałem (będzie jakieś 4 latka już w sierpniu).
Już zacząłem się zastanawiać czy nie dać -40 ale tylko na przód żeby wyrównać względem tyłu.