[B4 2.0 ABK]Zender Pantera
- Daniello85
- Audi 80 Klub
- Posty: 793
- Rejestracja: 06 mar 2007, 10:27
- Lokalizacja: Zgorzelec
Dzisiaj zrobiłem rozeznanie w temacie czy plan się powiedzie i jest spora szansa <ok> ale o tym będzie w okolicach kwietnia.
Na dzień dzisiaj wpadły dodatkowe zegary "poliftowe" w komplecie z czujnikami popielniczką i listwą wykończeniową. Muszę przyznać że cieszy oko
Czujniki miały być wkręcone dzisiaj ale napierw postanowiłem się wziąźć za wymiane łożyska w tylnym kole i auto zostało na lewarku do jutra.... Po zdjęciu tarczy i łożysk okazało się że czop jest zajechany i nie ma sensu zakładać nowego łożyka.Czop zamówiony ma być na jutro więc go odkręcamy i oczywiście nie mogło się obejść bez problemów Wszystkie śruby walone młotkiem popsikane wudekiem i jedna pękła jak z plasteliny... następnie punktowanie, nawiercanie, wykręcanie, wykrętak sie złamał nabijane torxy pękały jak zapałki.... jutro dokończe robote przewierce to na wylot i dam śrube z nakrętką
Nerwa mam strasznego, zawsze jak coś trzeba zrobic przy aucie coś się musi spie....
Na dzień dzisiaj wpadły dodatkowe zegary "poliftowe" w komplecie z czujnikami popielniczką i listwą wykończeniową. Muszę przyznać że cieszy oko
Czujniki miały być wkręcone dzisiaj ale napierw postanowiłem się wziąźć za wymiane łożyska w tylnym kole i auto zostało na lewarku do jutra.... Po zdjęciu tarczy i łożysk okazało się że czop jest zajechany i nie ma sensu zakładać nowego łożyka.Czop zamówiony ma być na jutro więc go odkręcamy i oczywiście nie mogło się obejść bez problemów Wszystkie śruby walone młotkiem popsikane wudekiem i jedna pękła jak z plasteliny... następnie punktowanie, nawiercanie, wykręcanie, wykrętak sie złamał nabijane torxy pękały jak zapałki.... jutro dokończe robote przewierce to na wylot i dam śrube z nakrętką
Nerwa mam strasznego, zawsze jak coś trzeba zrobic przy aucie coś się musi spie....
- Daniello85
- Audi 80 Klub
- Posty: 793
- Rejestracja: 06 mar 2007, 10:27
- Lokalizacja: Zgorzelec
Temat z urwaną śrubą został opanowany.Przewiert na wylot, nakrętka z drugiej strony i po sprawie. Jakość wykonania części mnie poprostu zabiła.Najpierw się okazało że zrobili za krótki frez na czopie i podkładka która ma dociskać łożysko wogule do niego nie dochodzi... Po ogarnięciu tego tematu na sam koniec roboty wkładam zawleczke i co się okazuje?? otwór jest tak wywiercony że nakrętka musiałaby się sporo odkręcic żeby ta "gwiazdkowa" nakładka na nakrętke zaparła się o zawleczke.Pocieszające jest tylko to że przestało szumieć i stukać <ok>
- szuan
- Forum Audi 80
- Posty: 1370
- Rejestracja: 08 gru 2007, 00:10
- Lokalizacja: Śląsk! - SWD/smi
- Kontakt:
i na twoim przykladzie:
http://img15.imageshack.us/img15/1460/zdjcie006uv.jpg
fajnie widac, ze trudno pokusić się o negatyw w 80 :oops: jest to wykonalne pod warunkiem, ze ktoś ogarnięty wykona jedną wielką podkładke która przylega po calości do czopa belki, druga strona będzie ścięta (najlepiej wyliczyć stopień pochyłu i zrobić o tym samym stopniu podkłądke pod jarzmo zacisku.
sorki, ze nie w temat ale nikt nie mial takiego zdjecia, żeby to jakoś zobrazować
pzdr.
http://img15.imageshack.us/img15/1460/zdjcie006uv.jpg
fajnie widac, ze trudno pokusić się o negatyw w 80 :oops: jest to wykonalne pod warunkiem, ze ktoś ogarnięty wykona jedną wielką podkładke która przylega po calości do czopa belki, druga strona będzie ścięta (najlepiej wyliczyć stopień pochyłu i zrobić o tym samym stopniu podkłądke pod jarzmo zacisku.
sorki, ze nie w temat ale nikt nie mial takiego zdjecia, żeby to jakoś zobrazować
pzdr.
Czujniki mam nadzieje dzisiaj zamontować, w zasadzie zostało je wkręcic i póścic dwa przewody do komory silnika. Jedno tylko nie daje mi spokoju 3/4 roboty przy aucie robie w niedziele i co słyszę po powrocie do domu? Znowu nie potrzebnie się narobiłeś bo niedzielna praca w gó... się obraca i pewnie coś nie będzie działało <ok>
Dokładnie, dla niej to jest jakis kosmos fantazja :mrgreen:DYZIO pisze: Aneta
Chyba muszę jej dać do poczytania kilka innych tematów na forum to dopiero zobaczy"fantazyjnych kosmitów" <ok>
Jesli idzie o AC/BC to dzisiaj spróbuje poszukać sygnału spalania pod półką.Fajnie by było jakby był wypuszczony.Do tego przelutować płytke i w zasadzie można montować.
Mam jeszcze mały problem ogólny z liczniekiem.Resetuje mi zegarek po odpaleniu Nikt zabardzo nie wie od czego to może być, do tego warjuje mi termometr temp wewnętrznej.Po odpaleniu czasami pokazuje -45 stopni po czym temperatura rośnie ale wyświetlacz gubi cyferki tak jakby przygasał. Finalnie nie widać na nim nic oprócz podświetlenia.