Forum Audi 80 Klub Polska

Witam...

Niestety jestem kolejną osobą która ma poważny problem z układem hamulcowym
Wydałem już sporo pieniędzy na zlikwidowanie usterki ale nic z tego, a mianowicie:
Pewnego razu dzień po zmianie przednich tarcz, klocków, tłoczków, uszczelniaczy, przewodów elastycznych i prowadnic jechałem po dość śliskiej nawierzchni, włączył mi się ABS hamując i nic dziwnego by w tym nie było gdyby nie to że podczas kolejnego hamowania poczułem jak pedał sukcesywnie mięknie i wpada prawie do końca... Pierwsza myśl to chłopaki spierdzielili mi przewody, źle zarobiona beczka często cieknie co powoduje wpadanie pedału hamulca. Wróciłem jakoś do domu, kolejnego dnia pojechałem do warsztatu, przeszukali cały samochód i stwierdzili ze nie ma żadnych wycieków i wszystko gra. Pedał jak wpadał tak wpada... Stwierdziłem że zrobię tylne hamulce ponieważ stał mi jeden zacisk i tak wymienione zostały tłoczki, prowadnice i uszczelniacze. Układ został przepłukany i odpowietrzony ale niestety rezultatów nie było Uznaliśmy że poszły uszczelniacze w pompie hamulcowej więc zostały zakupione reperaturki i wymieniliśmy wszystkie gumy w pompie. Nasmarowana złożyliśmy, odpowietrzyliśmy cały układ po raz kolejny i sukces, zajebisty hamulec, normalnie byłem byłem pełen podziwu siły hamowania do czasu przejechania może 5 km... Hamulec jak wpadał tak z powrotem zaczął mięknąć i zbliżać się do ściany grodziowej. Zrozpaczony zadzwoniłem do mechanika i polecił mi sprawdzić pompę na zgaszonym silniku podpompować kilka razy i trzymając pedał wciśnięty zobaczyć czy wchodzi głębiej. Tak zrobiłem i okazało się że pedał po 3 minutach prawie doszedł do oporu. Skazało to pompę hamulcową na wymianę. Kupiłem pompę AP, podobno jakaś włoska dobra firma, sporo mnie kosztowała więc uznałem że powinno być już dobrze. Wczoraj wymieniłem zbrodniarza, odpowietrzyłem układ iiiii....... Duuuuuupa, dalej jest to samo x/ Zostało mi teraz wymienić albo serwo albo pompę ABS. Objawem zepsutego serwa byłby brak wspomagania hamulców i twardy pedał. ABS działa bo sprawdzałem ale może ma jakąś wewnętrzna nieszczelność która powoduje kumulowanie się tam ciśnienia? Teraz objawy są następujące, pedał przed odpaleniem silnika jest twardy ale jak go się wciśnie do oporu to po chwili zaczyna wpadać głębiej. Podczas jazdy pedał jest miękki i pierwsze hamowanie powoduje jego wpadanie do oporu. Żeby skutecznie zahamować muszę ponownie nacisnąć hamulec ale tak jak bez odpalonego motoru pedał po dojściu do oporu powodującego już skuteczne hamowanie zaczyna powoli wpadać głębiej

Proszę was o pomoc bo kurcze jak wymienię pompę ABS i dalej będzie to samo to poza serwem w układzie hamulcowym będę miał praktycznie wszystko nowe... i mocno skurczony portfel

Pozdrawiam

Siemka, mam podobny problem... pedał normlanie przy hamowaniu szedł zawsze do połowy i dopiero po drugim naciśnięciu możliwe było hamowanie z mniejszym użyciem siły bo stawał się twardszy i lepiej auto hamowało. Wymieniłem klocki i tarcze z przodu, z tyłu mam jeszcze dobre.. ale problem nie zniknął, było troche lepiej ale nie dużo. Po jakimś czasie było już tak samo jak wcześniej, więc wymieniłem płyn bo jak mam auto ponad 5lat to nie ruszałem go a kiedy w niemcowni wymieniali to nie wiadomo. Po wymianie płynu oczywiście na dot4 przez chwilę się poprawiło. Płyn wymieniłem z 3tygodnie temu i na dzień dzisiejszy hamulce są lepsze niż przed wymianą ale problem z "podwójnym" hamowaniem jest nadal, przy czym jak teraz drugi raz podczas hamowania wcisne pedał to auto staje jak wryte. A raczej powinno tak być za pierwszym hamowaniem no nie? W normalnej jezdzie to na razie nie przeszkadza, ale wkurza mnie to i boję się żeby nie było gorzej. Dodam, że przy "pierwszym" hamowaniu jest wrażenie jakby auto nurkowało, że niby tył słabo hamuje i za drugim razem nurkowania nie ma, tak jaby tył "załapał"...

A próbowaliście odpowietrzyć hamulce na odpalonym silniku, kiedy pompa ABS jest w pracy? Sam miałem podobny przypadek i pomogło.

Słyszałem o odpowietrzaniu ze stacyjką w pozycji "on" - migające kontrolki. No ale nie znalazłem odpowiedzi czemu akurat tak, na forum większość pisała, że odpowietrzali normalnie no to i ja normalnie odpowietrzyłem. O odpowietrzaniu z zapalonym nie slyszałem, czemu to ma pomóc?

Ja w lecie wymieniałem pompę hamulcową i płyn i odpowietrzałem normalnie(znaczy nie na zapalonym silniku choć o tej opcji słyszałem) i jest dobrze.

Popej, jeśli podczas wymian

Popej pisze:przednich tarcz, klocków, tłoczków, uszczelniaczy, przewodów elastycznych i prowadnic

na warsztacie nie zabezpieczyli przewodów, aby płyn hamulcowy nie uciekał w kosmos... to naprawdę współczuję nerwów. Wg. mnie zapowietrzona jest pompa ABS'u, dlatego objawy wystąpiły dopiero po tym kiedy hamowałeś na śliskiej nawierzchni. Moja rada taka: odpowietrz układ tradycyjnie, bez odpalonego silnika, pośmigaj w miarę możliwości tak aby pompa ABS'u miała co robić, potem znów odpowietrz ale już na odpalonym silniku, znów pośmigaj i zobacz czy jest różnica w hamowaniu

No, a w moim przypadku płyn nigdzie nie uciekał. Strzykawką wyciągnąłem może z 3/4 z tego co jest w zbiorniczku, zalałem nowego do korka i przepompowałem każde koło aż poszedł czysty płyn. A mimo to dzieje się to co się dzieje...

Słuchajcie, a sprzęgło chodzi jak trzeba? też jest sterowane hydraulicznie. A co do odpowietrzania na odpalonym to warto spróbować bo miałem podobny przypadek z toyocie i za cholerę nie dawało się odpowietrzyć hamulca po wymianie przewodu. A wg mnie to są objawy zapowietrzonego układu hamulcowego i jak wcześniej było ok to i teraz powinno.

Sprzęgło działa dobrze bez żadnych zmian. Odpowietrza się samo z racji tego że powietrze jest lżejsze od płynu i kieruje się wężem do góry do zbiorniczka. Odpowietrzałem samochód na zapłonie ale jeszcze nie miałem okazji zrobić tego na zapalonym silniku bo warsztat jest na razie zapakowany a na dworze za zimno dam znać czy to pomogło!

A czy przypadkiem nie jest tak że płyn wypycha powietrze przez odpowietrznik np. na zacisku hamulcowym lub wysprzęgliku? Bo tak ja praktykuję już od kilku lat

Jeżeli układ konkretnie zapowietrzony to niestety musisz odpowietrzac od pompy. Najpierw popuscic przewody dochodzące do abs i przelać sporą ilość płynu, poźniej na przekreconej stacyjce luzować wyjście z pompy abs i przelać jeszcze wiecej płynu, mi zeszło z 0,5l zanim pompa sie odpowietrzyła. Poźniej koła możesz juz odpowietrzać na rozłączonym zapłonie. Ale zawsze należy uzbroić sie w zapas płynu. Ja np zawsze z jednego zacisku odpowietrzam az mam np 250ml zlanego płynu i w weżyku nie ma nawet najmniejszego bombelka.

Chodziło mi tylko o sprzęgło że samo się odpowietrza. Tylko raz w życiu musiałem odpowietrzyć sprzęgło przez ten zawór przy wysprzęgliku ale to było w Vectrze B po przekładaniu z anglika. W weekend się tym zajmę, będę miał trochę wolnego czasu to przysiądę i odpowietrzę cały układ tak dokładnie jak to opisałeś




Dziś odpowietrzyłem cały układ na zaciskach z włączonym zapłonem i jest ooooooogromna poprawa!! jeszcze raz przelece cały układ jutro i powinno być super :mrgreen: dziwi mnie trochę że tak ciężko odpowietrzyć hamulce w naszych powozach

Witam,
Dopisze tu nie będę tworzył nowego tematu. Zacznę więc tak, mam problem od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem Audi 80 i wszystko było by pięknie gdyby nie te nieszczęsne hamulce. Przy zakupie wiedziałem że hamulec jest miękki, ale jak się ostro zahamuje to ABS się włącza znaczy nie jest tak źle. Ale myślałem że zwykłe odpowietrzenie wystarczy, dziś byłem u mechanika odpowietrzyli mi cały układ i dalej jest to samo. Stwierdził że do wymiany jest tylny prawy zaciski, nie cieknie z niego, nie ubywa mi płynu bo nie musiałem dolewać do dzisiaj kiedy przy odpowietrzaniu poszedł w podłogę. I pytanie moje brzmi czy może to być wina zacisku, z którego nie cieknie żeby był miękki hamulec. Może nie wpada po samą podłogę, ale nie ma takiej twardej granicy że dalej nie wejdzie tylko jak się popompuje to wchodzi coraz głębiej. Czy może to wina np. pompy albo serwa, albo sam już nie wiem czego. Z góry dziękuję za odpowiedzi

jak układ jest pozbawiony powietrza to nie nie ma opcji żeby z winy zacisku był hamulce miękki, jeśli klocki prawidłowo siedzą na swoim miejscu to nawet, a w sumie szczególnie wtedy hebel będzie twardy.
jak jest miękki to albo powietrze w układzie, ( najczęściej ABS) albo padnięta pompa hamulcowa, lub żadziej serwo

Wczoraj mi odpowietrzali i stwierdzili że to wina zacisku, niby już powietrza nie było. Mam ABS, ale odpowietrzali przy włączonym silniku więc chyba wtedy odpowietrza się też układ ABS. Prawdę mówiąc nie znam się na tym za bardzo.