AUDI A6 C4 2,5 TDI 140KM, moja nowa limuzyna

Post autor: **alicjaaa** » 24 lip 2013, 11:02

no to nowy wydatek łozysko w kole na przodzie, wiedziałam, ze coś ale nie spodziewałam się ze własnie to będzie
co do wody w aucie to na 90% wyszło, ze to nawiew mi zpodaje ją do środka, teraz pozostaje zklokalizować jak ona przez niego sie dostaje do środka

tomek83 · Post autor: **tomek83** » 24 lip 2013, 11:20

alicjaaa pisze:no to nowy wydatek łozysko w kole na przodzie, wiedziałam, ze coś ale nie spodziewałam się ze własnie to będzie
co do wody w aucie to na 90% wyszło, ze to nawiew mi zpodaje ją do środka, teraz pozostaje zklokalizować jak ona przez niego sie dostaje do środka

Żeby tylko takie "awarie" były

Pilnuj tylko swojego mechanika, żeby ci to łożysko profesjonalnie wprasował, a nie wbijał młotkiem.

Post autor: **alicjaaa** » 24 lip 2013, 20:54

oj ja jutro będe paczac na łapska jak nigdy, miliony pytań przy tym, a jak zbyt młodego da praktykanta to powiem sajonara, bo nie chce dawać auta do nauki jakiegoś młotka z żelem we włosach i pachnącego na odległość bondem hahah

Marcin_89 · Post autor: **Marcin_89** » 24 lip 2013, 21:05

alicjaaa pisze: a jak zbyt młodego da praktykanta to powiem sajonara, bo nie chce dawać auta do nauki jakiegoś młotka z żelem we włosach i pachnącego na odległość bondem hahah

Ja jak zmieniałem opony na alufelgach dwa razy, to mi łepek za każdym razem gadał, że felga jedna krzywa (dziwnym trafem trafił 2 razy na tą krzywą

) i że co robić, bo krzywa jest. A ja jak to co, zakładać <ok>
Myślą, że jelenia znajdą hehehe.

tomek83 · Post autor: **tomek83** » 24 lip 2013, 21:12

Stare powiedzenie, ale prawdziwe: chcesz żeby było dobrze zrobione - zrób to sam.

I tak pełen podziw dla Ciebie że sama co nieco podłubiesz przy samochodzie - ja mam znajomych którzy z wymianą żarówki jadą do ASO.

Post autor: **alicjaaa** » 25 lip 2013, 08:01

hahhaha żarówki to ja mam raczej w domu i se je jakos ogarniam, szkoda mi by było kasy na takie pierdoły, heheh teraz jeżdze z rodemontowanym autem, jakies plastiki mi się walają, to wykładzina w powietrzu jak jakiś partyzant hahaha, ale jestem przy końcowej batali walki z wodą, ale jak będe to składać to się okaże czy będe umieć dopasowac to wszystko jak było hahah

Arteriusz · Post autor: **Arteriusz** » 25 lip 2013, 09:30

składaj składaj, i opowiadaj,

Post autor: **alicjaaa** » 25 lip 2013, 10:29

znalazłam taki lekki zaciek, pod linką maski, ale ale ale, paczałam na gumke itp odnośnie linki jest spoko, tylko jak by zalatywało pod tym styropianem czy co to tam jest
No dobra zakleje to sylikonem, ale jeszcze pozostaje kwestia pasazera, dzis z tatem laliśmy wode, ja paczam na wszystko rozebrane i lipa nic nie widać , zeby ciekło, kanaliki oczyszczałam takim drutem co się rury przepycha, czysto wszedzie, jak ja się boje teraz deszczu ehhh a chmuzy się już
a no i łożysko zrobione fag jest wsadzony, bez problemu się obyło hihi

[ Dodano: 2013-07-25, 10:34 ]
aaa zapomniałam dodac, że znalazłam jakiś bezpiecznik pod wykładziną, sobie lezal heheh

Arteriusz · Post autor: **Arteriusz** » 25 lip 2013, 10:40

hehe, moze w przegrodzie od strony silnika niema jakies gómowej zaślepki i ci leci, albo szyba była zmieniana i gdzies kleju nie dali,bo w tym miejscu mało prawdopodobne sa przecieki

arwam · Post autor: **arwam** » 26 lip 2013, 07:13

alicjaaa, sprawdź gumkę uszczleniająca linkę od maski, czyli tu gdzie przez blachę linka przechodzi w podszybiu, i uszczelkę skrzynki bezpieczników, u mnie uszczelka ciała dawała.

i powiedz jak tam sięB3 już sprawuje.
doszliście z nim do ładu i składu?

Post autor: **alicjaaa** » 26 lip 2013, 07:41

guma linki ok paczałam , naciągałam, o jeszcze bezpieczniki maja jakąś to zerkne, :mrgreen:

arwam · Post autor: **arwam** » 26 lip 2013, 08:03

chodzi o uszczełkę skrzynki do której masz dostęp od podszybia, pod maską.

Post autor: **alicjaaa** » 15 sie 2013, 08:14

no to woda mi leci do auta tylko i wyłącznie wtedy jak pada deszcz a ja jade autem, także ciekawe to jest
ale za to pojawił się ciekawy no może nie problem ale zjawisko, podczas odpalania czasami, dopiero 3 razy mi się to zdarzyło, odpalam a tu wykrzyknik mi się świeci i pipczy, tak se pipknie 3 razy i znika, ciekawe to jest, że takie samo coś miałam w 80siątce, ale tam nic mi sie nie wyświetlałoale tak samo pipczało , w sumie wszystko mam ok, to ciekawe dlaczego się takie coś czasem świeci, no cóż ja chyba jednak nigdy nie zrozumiem samochodów, albo nie są mi dane heheh

arwam · Post autor: **arwam** » 15 sie 2013, 10:19

sprawdź akumulator, u mnie w setce jak pipczało to miesiąc później aku ducha wyzionął

Post autor: **alicjaaa** » 15 sie 2013, 12:42

aku jest w miare nowy, jakaś gwarancja jeszcze jest heheh