Forum Audi 80 Klub Polska

Dziki pisze:odkreć korek wlewu oleju jak nie jest biały to uszczelka OK(oczywiści lekko biały moze tez być od skaraplania sie wody w okresie zimowym, ale dosłownie lekki osad, a przy uszczelce walnietej zapcha ci białym szlamem nabe od osłony zaworów do filtra powietrza)

a jesli mokro wewnatrz to jaki to ma zwiazek z ubytkiem płynu chłodniczego?

aurissa pisze:

Dziki pisze:odkreć korek wlewu oleju jak nie jest biały to uszczelka OK(oczywiści lekko biały moze tez być od skaraplania sie wody w okresie zimowym, ale dosłownie lekki osad, a przy uszczelce walnietej zapcha ci białym szlamem nabe od osłony zaworów do filtra powietrza)

a jesli mokro wewnatrz to jaki to ma zwiazek z ubytkiem płynu chłodniczego?

jak mokro wewnatrz to albo przewody do nagrzewnicy sparcialy,albo nagrzewnica juz powolo daje dupy :-| z reguly tam gdzie sa podpinane przewody z plynem chlodniczym do nagrzewnicy to te rurki odnagrzewnicy sa z dziwnego tworzywa i sie krusza i rozpadaja :cry: cieknie do srodka
podnies maske i tam w podszybie wchodza te przewody,odkrec je delikatnie i zobacz w jakim stanie sa te rurki od nagrzewnicy

panowie.miałem podobny problem i w moim przypadku płyn dostawał sie do komory spalania. i dlatego mi ubywał(uszczelka pod głowicą) a jak masz mokro na dywanikach to masz problem z nagżewnicą. innej możliwości nie ma.

Witam, moja 'pszczółeczka' że tak to ujmę od pół roku co prawda stoi w miejscu bo oczekuje remontu blacharskiego, ale miałem podobny problem, latem lałem zwykłą wodę bo po dniu jazdy był pusty zbiornik i tak codziennie. Uszczelka pod głowicą była wymieniana co prawda ale to poprzedni właściciel sąsiad ja wymieniał i odpały z tą wodą już miał. Nie potrafię stwierdzić temperatury gdyż nie działa mi wskaźnik. Trudno mi powiedzieć czy jest słabe auto bo jak się poprzeciąga je to naprawdę fajnie idzie a ma już 9lat gaz więc nie wydaje mi się to problemem, a nie kopci jakoś dziwnie co by sugerowało uszczelkę pod głowicą, na magnecie wody nie widać. Postanowił tu napisać, bo zainteresowało mnie to, że wspominacie o mokrych dywanikach z przodu. Cały czas nie dawało mi to spokoju co jest grane, że miałem jeden mokry dywanik (pierw prawy). Latem gdy były te upały wlałem wodę a autko stało nie jeżdżone i po paru dniach zauważyłem że mam mokry lewy dywan... do teraz. Czy jest to możliwe, że auto które stoi w mniejscu nie jest odpalane, po dolaniu wody ma zepsutą nagrzewnice i to jest przyczyna? :?: Pozdrawiam :->