Witam,
zacznę od pytania, ile razy mieliście sytuację, że szukaliście czegoś wieczorem w aucie po dojechaniu do celu a światełko które rozświetlało wnętrze auta po wyjęciu kluczyka gasło niespodziewanie. Odpalaliście je włącznikiem w podsufitce a po wyjściu z auta i zamknięciu zamków okazywało się, że zapomnieliśmy je wyłączyć?Mnie osobiście kilka razy się zdarzyło...
Dziś po dojechaniu do domku wyciągnąłem kluczyk, światełko zaświeciło się jak zwykle, ogarnąłem w aucie i chciałem już się zwijać, ale jakaś myśl przeleciała mi przez głowę więc zacząłem dumać zostając w nim na dłuższą chwilkę, lampka już zgasła a ja siedząc, dumając, nerwowo zacząłem naciskać palcem bębenek stacyjki, wyczułem, ze stacyjka da się wcisnąć i sprężynuje, wcisnąłem ją mocniej i wielkie było moje zdumienie gdy lampka zaczęła świecić gasnąc znów po pewnym czasie...
Prawda, że bajer drobny, ale wygodny?
Bynajmniej ja już na pewno nie zapomnę wyłączyć lampki:)
Pozdrawiam.
[All]Ciekawe odkrycie...?
-
Tdi B4 117Ps
- Forum Audi 80
- Posty: 123
- Rejestracja: 25 lis 2007, 14:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
No nie raz tak miałemwaldiABT pisze:ile razy mieliście sytuację, że szukaliście czegoś wieczorem w aucie po dojechaniu do celu a światełko które rozświetlało wnętrze auta po wyjęciu kluczyka gasło niespodziewanie. Odpalaliście je włącznikiem w podsufitce a po wyjściu z auta i zamknięciu zamków okazywało się, że zapomnieliśmy je wyłączyć?
. Raz mi akumulator przez to padl :roll: Jutro sprawdzę tę nową funkcję 8-) dzięki
-
hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
no sprawdzałem u mnie też tak jest.juz myślałem że nic mnie nie zaskoczy 
a ja wam powiem co jest u mnie ciekawego. odpalam samochód, lekko przekręcam kluczyk tak jakbym chciał wyłączyć samochód ale go nie wyłanczam. po lekki przekręceniu kluczyka moge go wyjąć ze stacyjki mimo że silnik jest odpalony.moge wyjść, zamknąć drzwi kluczykiem a silnik pracuje :mrgreen:
a ja wam powiem co jest u mnie ciekawego. odpalam samochód, lekko przekręcam kluczyk tak jakbym chciał wyłączyć samochód ale go nie wyłanczam. po lekki przekręceniu kluczyka moge go wyjąć ze stacyjki mimo że silnik jest odpalony.moge wyjść, zamknąć drzwi kluczykiem a silnik pracuje :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 02 mar 2008, 23:07 przez hudy, łącznie zmieniany 1 raz.
bo mam wyłaczoną lampkę 
bo przy drzwiach, mam urwany ten wylącznik 
Re: [All]Ciekawe odkrycie...?
ale odkryłeś :mrgreen:waldiABT pisze:Witam,
zacznę od pytania, ile razy mieliście sytuację, że szukaliście czegoś wieczorem w aucie po dojechaniu do celu a światełko które rozświetlało wnętrze auta po wyjęciu kluczyka gasło niespodziewanie. Odpalaliście je włącznikiem w podsufitce a po wyjściu z auta i zamknięciu zamków okazywało się, że zapomnieliśmy je wyłączyć?Mnie osobiście kilka razy się zdarzyło...
Dziś po dojechaniu do domku wyciągnąłem kluczyk, światełko zaświeciło się jak zwykle, ogarnąłem w aucie i chciałem już się zwijać, ale jakaś myśl przeleciała mi przez głowę więc zacząłem dumać zostając w nim na dłuższą chwilkę, lampka już zgasła a ja siedząc, dumając, nerwowo zacząłem naciskać palcem bębenek stacyjki, wyczułem, ze stacyjka da się wcisnąć i sprężynuje, wcisnąłem ją mocniej i wielkie było moje zdumienie gdy lampka zaczęła świecić gasnąc znów po pewnym czasie...
Prawda, że bajer drobny, ale wygodny?
Bynajmniej ja już na pewno nie zapomnę wyłączyć lampki:)
Pozdrawiam.
jak byś miał podłączone radio w taki sposób że jak wzadzasz kluczyk i się włącza to i radio by się włączyło.
FANE NIE :?: <lol>
