Forum Audi 80 Klub Polska

Tak to już Krzysiu jest
Najbardziej szkoda serca włożonego w to auto, współczuje.

No właśnie , czas poświęcony na doposażenie auta by choc trochę poprawić fabrykę i umilić komfort podróżowania, a tu nagle sobie jakiś pajac postanawia skręcić busem , przecinając mój pas ruchu , bo mu się śpieszy .

Szukam drugiego avanta , ale coś popyt jest spory.
Jedna sztuka była ponad 200 km ode mnie i w weekend poszła , druga jest blisko około 25 km drogi , ale opis widnieje , że zarezerwowana.

Jeśli nic nie znajdę z B4 , to będę rozglądać się jeszcze za A4 B5 Afn / Avg Quattro.

Krzysiek 84 pisze:Szukam drugiego avanta , ale coś popyt jest spory.

Z ciekawości, jak cenowo? po ile były?

Jeden za 3200
ten co zarezerwowany 4400

A B3 odpada?

Szkoda Audiczki

Tylko TDI na nowszym osprzęcie.

Ostateczność to A4 B5 TDI Quattro 110 km.

Szkoda jak cholera wiem jak to boli, a tych aut jest coraz mniej i większość zmęczona wiekiem i bezmuzgami myślącymi że tu nic nie trza inwestować tylko w samo paliwo, znając życie Krzychu nie podda się i podejmie coś jeszcze zdrowszego

Teraz Krzysiek 84 aby ubezpieczalnia dobrze wyplaciła

osi29, Pewnie trzeba będzie odwoływać się jak zwykle.

Przeglądam ogłoszenia , ale nie ma nic , co by mnie zainteresowało , w temacie B5 Quattro TDI 110 km , też nic nie ma godnego.
Była jedna w Kujawsko Pomorskim A4 polift , ale sprzedana już.

Krzysiek 84, ale masz pecha, ja pierdziele dziś wszedłem i zobaczyłem to aż mi się ciepło zrobiło. Kurde współczuje na prawdę współczuję . Rozbraja mnie tłumaczenie za szybko jechał masakra, kto komu drogę zajechał !!! cymbał!!!

Krzysiek 84, powodzenia w szukaniu bo naprawdę ciężko o zdrowy egzemplarz ale wierze że coś znajdziesz tylko jeśli mogę coś doradzić to nie bierz B5 miałem i to nie ten klimat!!!

Daj znać jak tam ubezpieczalnia bo to mnie ciekawi bo ostatnio z kumplem gadałem i polecał mi zrobić wycenę u rzeczoznawcy bo właśnie jakby doszło do takiego zdarzenia jak ty miałeś to przedstawiasz papier i wypłacają na jego podstawie, ale czy tak jest to nie wiem bo nie znam takiego przypadku ale może ktoś z was zna?

Przeglądam różne strony i nie ma nic , co mnie by zainteresowało, a jak coś pokaże się to najczęściej Dolny Śląsk.

Wczoraj dostałem wycenę , auto warte 3300 przed kolizją , wrak 550 = 2750 do wypłaty.

Koszt naprawy 17 800 zł.

Napisałem odwołanie na mail , to odpisali , że pisemnie , poprzez infolinię lub u agenta składać odwołanie.

Proponują samochód zastępczy , tylko że sprawca nie przyznaje się do winy , więc po części jakieś tam ryzyko jest , ale znikome , koszt najmu 78 zł za dobę, oczywiście pokryte z ubezpieczenia sprawcy będzie , no ale nie przyznaje sie on do winy i czekam na sprawę w sądzie.


Może teraz bardziej wybredny będę i skupię się na wersji z szeroką kieszenią , klimatyzacją , podgrzewaczem płynu, dobrze by było żeby 4x szyby w prądzie były.
Jak będzie jakies smaczki miała typu zespolaki , zderzak coupe , to nie pogardzę.

W Dynowie jest czerwony Avant fajnie porobiony , założyć tylko tylni zderzak compi i auto kompletne by było, ma tylko jedną wadę: Jest na starym osprzęcie.

No to ubezpieczyciel jak każdy patrzy na rocznik i reszta w dupie
Kolejny przykład do tego by rozpatrzyć tego rzeczoznawcę bo nasze perwłki nie są doceniane przez przepisy wiec jak zawsze to my musimy o nie zadbać

Faktycznie nie ma konkretnego egzemplarza i o tym co mówisz w dynowie to widziałem fajnie porobiona, jak dla mnie to jeszcze brak klimy jest minusem ale to można dołożyć tak jak i zmienić osprzęt

No tak Luka82 ubezpieczyciel patrzy n rok auta i aby wyplacic jak najmniejsze odszkodowanie(auto dla Ciebie moze byc perełka mega zadbana a dla niego to zwykla sztuka)
Kiedys pewien rzeczoznawca powiedzial mi ze jak masz auto ,,porobione,, typu zderzak s2, soczewki itp to zrobic sobie wycene auta pozniej wrazie wypadku musza wypłacić za te części

osi29, dokładnie o tym mówię i chyba będę musiał w tym roku postarać się o taką opinie, bo jak widać na tym przykładzie po takim zdarzeniu nie tylko jesteśmy załamani ze nasza perełka ulega zniszczeniu to jeszcze ubezpieczyciel daje nam jakieś ochłapy.
Tak ze Panowie i Panie trzeba się nad tym pochylić, tylko ile taka zabawa będzie kosztować

Krzysiek, a może sedana byś chciał? Lz5u, pierburg, duże kieszenie, szyberdach, skóra i drewno. Wtryski i pompa afn, komp od kostrza, turbo większe. Objeżdża bez problemu 2.0e i 2.3. Zespolone, listwy i kierunki v6. Klimy nie ma. Heble 280/22 g54.
Więcej info - pisz pw albo dzwoń.
Ps. Nie jest to auto z mojego podpisu. Inne, również moje.