Nie mam pojęcia jakim cudem wykończył się rano podchodzę i odpalam autko i obroty 3tys i więcej tak max 3,5 myślę no to ładnie pn się zaczął, jadę na warsztat i chłopaki gaźnik na lewa stronę wywrócili no i myślę zadzwonię do gościa który zajmuje się gaźnikami od 15lat i kazał spr kabel od nastawnika elektronicznego przepustnicy i faktycznie nie było tam prądu na nim i nie było charakterystycznego tyrkotania po przekręceniu zapłonu, no i wykluczyłem już możliwość błędów na kompie i teraz tylko czekam na drugi aż przyjdzie
P.S.
Nie zapomnij co ma być w sobotę i niedziele w szkole