[Audi 80 B4 Competition][SWAP] by Słonik
przykre doświadczenie polegało na tym że wymieniając rozrząd ( po jego awarii) nie wymieniłem pompy. Bo jak stwierdził mechanik jest dobra. Po 2 tygodniach jazdy dochodziły odgłosy mielenia w silniku, na co mechanik powiedział że trzeba wymienić panewki. Przed tym jednak prosiłem go o sprawdzenie pompy. Sprawdził i powiedział ze jest dobra, więc wyremontował mi pół silnika... na darmo jak sie okazuje bo wciąż odgłosy niepokojące dochodziły do mojego ucha. Wkurzyłem sie i powiedziałem ze ma mi wymienic pompe i tyle. wymienił i cisza... ale w koszta mnie wciągnął... oczywiście nie ma tyle złego co by na dobre nie wyszło bo silnik pochodzi dłuzej :lol: Po jakimś czasie ( niedługim) zaniemogła pompa oleju za co ich obwiniłem, stanąłem na srodku drogi i musiałem kombinować żeby go holować do niego na warsztat.... niestety wykręcił sie ze wszystkiego ze on tu nic nie zawinił, dodatkowo próbował zgonić winę na mnie że jeździłem bez oleju, zalałem go olejem świeżym i przyprowadziłem do niego z pretensjami... Od tego momentu unikam go z daleka, zresztą od tego czasu nie oddałem autka do żadnego mechanika.... wszystko jak na razie sam zrobiłem, a mam za sobą wymianę zawieszenia kompletnego prawie i nie żałuję :!:
wracając do pompy, mimo że dobra jest ( była) nowy pasek będzie bardziej zużywał łożysko na pompie i jej żywot może znacznie skrócić się, więc bedziesz wiedział co poszło.... a jak byś chciał sprawdzic pompę to musisz ją wyjąc a nie robić tego jak jest zamontowana i zalana wodą bo wtedy nie nabierzesz podejrzen kręcąc ręką czy łożysko jest dobre...
wracając do pompy, mimo że dobra jest ( była) nowy pasek będzie bardziej zużywał łożysko na pompie i jej żywot może znacznie skrócić się, więc bedziesz wiedział co poszło.... a jak byś chciał sprawdzic pompę to musisz ją wyjąc a nie robić tego jak jest zamontowana i zalana wodą bo wtedy nie nabierzesz podejrzen kręcąc ręką czy łożysko jest dobre...
Lenio21, hmmm dzieki za uwagi, bede obserwowal ja, oby nic sie nie dzialo.
Masz racje z tymi macherami to tak juz jest, swojemu mowilem dwa razu zeby jeszcze wyjal waz od odmy i go wyczycil i sitko ktore jest w srodku bo mam wrazenie ze dmucha przez to troche olejem przez korek, no i sie zrobilo czysto w rurce, jak ja sam wyjalem i wyczyscilem jak juz autko bylo w domu. Tak nawiasem mowiac to nie myslalem ze ona az tak moze byc zasyfiona w srodku :shock: , dawalo sie przez nia dmuchnac jak przez rurke srednicy 5mm a sitko zalepione w 90%.
Masz racje z tymi macherami to tak juz jest, swojemu mowilem dwa razu zeby jeszcze wyjal waz od odmy i go wyczycil i sitko ktore jest w srodku bo mam wrazenie ze dmucha przez to troche olejem przez korek, no i sie zrobilo czysto w rurce, jak ja sam wyjalem i wyczyscilem jak juz autko bylo w domu. Tak nawiasem mowiac to nie myslalem ze ona az tak moze byc zasyfiona w srodku :shock: , dawalo sie przez nia dmuchnac jak przez rurke srednicy 5mm a sitko zalepione w 90%.
... Pamiętaj ja się trzymam takiej zasady że jak coś trzeba zrobić to robię to sam, a jak już nie potrafię to siedzę mechanikowi na głowię i patrze mu na ręce, chociaż mam jednego zaufanego to i tak patrzę mu dwukrotnie na ręce ale nigdy mu o tym nie mówiłem bo by się chłop obraził :mrgreen:Słonik pisze:Lenio21, hmmm dzieki za uwagi, bede obserwowal ja, oby nic sie nie dzialo.
Masz racje z tymi macherami to tak juz jest, swojemu mowilem dwa razu zeby jeszcze wyjal waz od odmy i go wyczycil i sitko ktore jest w srodku bo mam wrazenie ze dmucha przez to troche olejem przez korek, no i sie zrobilo czysto w rurce, jak ja sam wyjalem i wyczyscilem jak juz autko bylo w domu. Tak nawiasem mowiac to nie myslalem ze ona az tak moze byc zasyfiona w srodku :shock: , dawalo sie przez nia dmuchnac jak przez rurke srednicy 5mm a sitko zalepione w 90%.
... Kontrola Kontrola i jeszcze raz Kontrola bo później coś spartolą i będzie za późno
patrzec sie na rece tez trzeba sie znac..., co powiesz mechanikowi ze źle coś robi? to powie żebyś sobie sam to zrobił a nie mu głowę zawracasz... ale to już w sytuacji kiedy masz możliwość obserwacji naprawy, u mnie to nie bardzo jest taka możliwość... <osohozi>
dlatego już nie oddaje do tych partaczy... a zaufanego niestety nie mam, nie licząc kolegi mechanika który pomaga mi na własnym podwórku :mrgreen:
dlatego już nie oddaje do tych partaczy... a zaufanego niestety nie mam, nie licząc kolegi mechanika który pomaga mi na własnym podwórku :mrgreen:
... lol2 niech zgadnę przyczyną były Brok B1 :?: :mrgreen:Słonik pisze:Oj racja, trzeba patrzec oj trzeba
No i przedwczoraj tj. w srode pierwszy raz w zyciu straciłem dowod rejestracyjny :mrgreen: , teraz mam kartjecke wazna do 13ego .
Musisz się już do tego przyzwyczajać
Ale nie ma co płakać tylko jeździć na szerokim alu
Krycha, nie napalaj się, ja po prostu napisałem co ktoś chce przeczytać, poważnie nie miałem przeglądu :lol: .
kaczok, jak będziesz miał rozdłubaną motorownie to zdziałać coś z wyglądem to nie problem i wcale nie dużo czasu, podstawa to ogarnąć wygląd komory silnika, a potem coś z motorowni pomalować czy wypolerować to już robótka na wolny wieczór.
Żałuje jednej rzeczy o której pomyślałem po fakcie, ze nie okleiłem grodzi matami wygłuszającymi jak miałem serducho wyjęte .
Napisz mi kolego czy graty do DIGI zbierałeś pojedynczo czy znalazłeś dawce i jakie koszta faktycznie gratów cie wyszły :?:
pawelbicz, tez racja :mrgreen:
kaczok, jak będziesz miał rozdłubaną motorownie to zdziałać coś z wyglądem to nie problem i wcale nie dużo czasu, podstawa to ogarnąć wygląd komory silnika, a potem coś z motorowni pomalować czy wypolerować to już robótka na wolny wieczór.
Żałuje jednej rzeczy o której pomyślałem po fakcie, ze nie okleiłem grodzi matami wygłuszającymi jak miałem serducho wyjęte .
Napisz mi kolego czy graty do DIGI zbierałeś pojedynczo czy znalazłeś dawce i jakie koszta faktycznie gratów cie wyszły :?:
pawelbicz, tez racja :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 19:57 przez Słonik, łącznie zmieniany 1 raz.