... jest to naprawdę bardzo smutna wiadomość, nie tylko dla właściciela ale także dla mnie .... :cry: :cry: :cry:
witam wszystkich po powrocie jeszcze nie do domu mojego w anglii ale chociaz do brighton do latarnika....a bylo to tak
Wyruszylismy z Kronachu o mniej wiecej 9:20 i mielismy 848km do promu w Dunkierce o godzinie 11:57 bylismy juz na stacji w Guxhahagen zeby zalac gazik i zjesc w mc donaldsie cos na sniadanie...
12:37 bylismy juz tylko 480 km od Dunkierki i wszystko bylo zajebiscie...niestety jakims niekontrolowanym sposobem zlapalem oko tak jakby swiadomosc sie skonczyla i przy predkosci szacowanej na okolo 170km/h uderzylem w kampingowoz belgijski.
Efekt uderzenia byl taki ze my jadac lewym pasem przykleilismy sie po uderzeniu do barierki natomist kampingowoz po podbiciu mu tylu zaczal latac po autostradzie i w finale przewrocil sie na bok sunac po asfalcie...
W kampingu byly 2 osoby i pies...nikomu dzieki bogu sie nic nie stalo z czego bardzo sie ciesze.
Z nami tez jest nie najgorzej i mam nadzieje ze tak zostanie:
UFOtm - troche naciec zdarc i stluczen, slad po pasie i bol klaty, nos truskawa, 2 zeby zruszone.
Latarnik - 7 szwow na brodzie, skrecona noga
Bobby - pekniety lub zlamana kosc obojczyka, slad po pasie i bol w klacie
Blachutek - troche bardziej poobijany i pozostal na obserwacji w szpitalu poniewaz odczuwal bol w okolicach pasa
Dotarlismy do dortmundu pociagiem w trojke pozniej do venlo a nastepnie oczekiwalismy na route |(macka) ktory wrocil po nas z anglii i zawiozl do anglii z powrotem.
O Aucie...niunka do kasacji nie ma przodu do szyby, w srodku deska polamana liczniki rozwalone tylna kanapa zlamana, lewego blotnika nie ma bo wbil sie pod maske, zgial sie dach, procon ten wciagnal silnik, ale kierownice nie, po sciagnieciu jej do polski zapodam foty...
Teraz najwazniejsze: Zrobilem to juz osobiscie, ale chcialem tez przeprosic chlopakow na forum za to, ze narazilem ich zdrowie i zycie. Bardzo mi glupio i czuje sie bardzo nieodpowiedzialnie mimo ze zawsze do granic odpowiedzialny zawsze chcem byc, niestety jak widac kazdemu moze sie przydazyc nieszczescie...jezdzilem juz po 19 godzin bez przerwy i nic a tu wystarczyly 3 aby doszlo do nieszczescia...
Przepraszam - to jedyne co moge poszkodowanym w tym momencie powiedziec.
To tyle kilka fotek dorzuce z czasem...