tak jak pisałem był to lajtowy przejazd, żeby sprawdzić sprzęt.
"Rajdowanie" w biały dzien jest jak dla mnie za bardzo ryzykowne.
Słonik masz racje. Zdecydowanie kierowca potrzebuje dostrojenia, to pierwsza zima w tym aucie więc trzeba się dopiero "wjezdźić".
Mam jednak nadzieje, że wmiare przejachanych kilometrów będzie co raz lepiej.
Postępy będą dokumentowane. :mrgreen:
Tego mi wlasnie brakuje zimy i odpowiedniej drogi <buu>
Widze ze ci kontrolka ABS-u caly czas swieci czyzbys jechal caly czas z blokada dyfra ???
Czemu sadza te drzewa w polsce tak blisko drogi ???
Filmik super czekam na wiecej, jak umocowalas kamere/aparat ???
konkretny klubowicz - takich lubie... przejazd super, ja mimo ubogiej zimy na polnocy kraju nauczylem sie juz bez rekawa brac zakrety polecam ten wariant... ponoawiam pytanie kolegi jaki sprzet i jak umieszczony w aucie...?
SIDNEY85 pisze:A jedziles na zablokowanym moscie ???
jeżdże bez włączania blokady tyłu i jest <ok>
tak jak obiecałem wrzucam zrobione na szybko fotki mocowania kamery
jak widać to tylko docięte ,zespawane ze sobą i pomolowane profile aluminiowe.
Kosztowało mnie to wszystko 30 złoty a nie 350 jak profesjonalny statyw <ok>
Kamerę do uchwytu przykręcam śrubką wkręconą w ori miejsce do wkręcania statywu dokamery i złapaną od spodu nakrętką z podkładką :mrgreen: (bez problemu można tym sposobem zamontować też aparat)
całość gotowa do jazdy :mrgreen: wygląda tak:
wszystko daje sie łatwo zamontować i zdemontować <ok>
Ustawnienie kamery w dobrym położeniu umożliwia oczywiście regulacja konta pochylenia oparcia i wysokości siedziska :mrgreen:
Mam nadzieje, że ktmuś spodoba się ten "patent" i juz niedługo pojwią się następne on boardy na forum(naprawde jest to świetna zabawa dająca dużo satysfakcji)
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich zainteresowanych
Dzięki za miłe słowa i podpowiedzi.
a na koniec zdjęcie z gatunku "tam gdzie <quattro> czuje sie najlepiej" :mrgreen:
... Jest śnieg jest napęd wszystko ładnie pięknie :mrgreen:
Ale za cholerę bym nie pojeździł tak wąskimi ścieżkami, gdzie naaokoło mnie wszędzie drzewa za to szacun
A wlasnie z tym jest roznie bo czasami masz fajny snieg pod olami a nagle lod i lecisz, i potem quattro do remontu a ty placzesz ze jedzisz autobusem.
Ale jak to mowia amerykanie ''No Risk, No Fun''
Dzsiaj w nocy miał miejsce kolejny wypad w góry.
A oto filmiki powstałe przy tej okazji:
W sumie to pierwsze sprawdzenie sprzętu nagrywającego w nocnych warunkach.
Myśle,że kamera i uchwyt, własnej roboty <ok> , dają radę.
Zresztą sami możecie ocenić, jak zawsze będe wdzięczny za wszelkie sugestie i komentarze.
kolejny wypad juz dzisiaj więc jutro powinno być znowu coś nowego :mrgreen:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 10 lut 2010, 13:57 przez julekF1, łącznie zmieniany 2 razy.