Audi 80 2d B2`81 EMERYT II czyli narodziny ADOLFa
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Audi 80 2d B2`81 EMERYT II czyli narodziny ADOLFa
Otóż od dnia wczorajszego wszedłem w posiadanie zielonej B2ki. Zakupiona od kolegi Paphal z Pomorskiego Klubu Audi.
Wszystko było by normalne gdyby nie to że swego czasu włożyłem wizytówkę klubową za szybę tego auta i tak poprzedni właściciel trafił do Klubu.
Jakie plany...oj jest ich sporo bo i autko wymaga sporo pracy...
Myślę że pierwszym krokiem będzie posprzątanie...poszukanie co ją boli.
Na dzień dzisiejszy już kilka rzeczy o których wiem:
silnik niestety długo nie pożyje - trudności z odpaleniem...ale dzięki pomocy i doświadczeniu Sibula udało się po kilku minutach. Niestety wciąga już olej i najprawdopodobniej uszczelka lub sama głowica jest trafiona - po powrocie do domu węże twarde jak kamień.
również kończy swój żywot - wuje i bardzo często haczy
hamulce: przód w miarę hamuje jednak tarcze do wymiany natomiast z tyłu...komplecik do roboty
zawieszenie...prawy przód...najprawdopodobniej tulejka wahacza lub końcówka do wymiany, poza tym OK
wydech końcowy do wymiany
ogarnięcie całej elektryki auta - zastanawiam się nad nowymi wiązkami
karoseria jest w dość dobrym stanie - są trzy miejsca gdzie będzie potrzebna interwencja
Autko kupione za dość "dobre" pieniążki - ma to być B2 do grzebania i do doprowadzenia do stanu jak moje poprzednie B2 czyli jak najlepiej się da.
Plan działania na kolejnych...kilka miesięcy. Co oznacza zarazem iż Ureq musi poczekać, zresztą finansowo pewno w tym roku bym nie wyrobił...choć na upartego...
Wszystko było by normalne gdyby nie to że swego czasu włożyłem wizytówkę klubową za szybę tego auta i tak poprzedni właściciel trafił do Klubu.
Jakie plany...oj jest ich sporo bo i autko wymaga sporo pracy...
Myślę że pierwszym krokiem będzie posprzątanie...poszukanie co ją boli.
Na dzień dzisiejszy już kilka rzeczy o których wiem:
silnik niestety długo nie pożyje - trudności z odpaleniem...ale dzięki pomocy i doświadczeniu Sibula udało się po kilku minutach. Niestety wciąga już olej i najprawdopodobniej uszczelka lub sama głowica jest trafiona - po powrocie do domu węże twarde jak kamień.
również kończy swój żywot - wuje i bardzo często haczy
hamulce: przód w miarę hamuje jednak tarcze do wymiany natomiast z tyłu...komplecik do roboty
zawieszenie...prawy przód...najprawdopodobniej tulejka wahacza lub końcówka do wymiany, poza tym OK
wydech końcowy do wymiany
ogarnięcie całej elektryki auta - zastanawiam się nad nowymi wiązkami
karoseria jest w dość dobrym stanie - są trzy miejsca gdzie będzie potrzebna interwencja
Autko kupione za dość "dobre" pieniążki - ma to być B2 do grzebania i do doprowadzenia do stanu jak moje poprzednie B2 czyli jak najlepiej się da.
Plan działania na kolejnych...kilka miesięcy. Co oznacza zarazem iż Ureq musi poczekać, zresztą finansowo pewno w tym roku bym nie wyrobił...choć na upartego...
Ostatnio zmieniony 22 sty 2010, 23:37 przez bloku, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piotr_Audi
- Forum Audi 80
- Posty: 217
- Rejestracja: 10 maja 2009, 10:15
- Lokalizacja: Wejherowo
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
bobsley6 pisze:Jako że nie lubie sztucznego chromu, a zwłaszcza tam gdzie nie powinno go być to napisze tak . Trzeba było wszystkie kanty i każdy narożnik zakleić tym plastikowym chromem. Wyobraź sobie jak wtedy by ładnie wyglądał.
To był pomysł na tamte czasy...teraz inny kierunek... bardziej ten który był w Coupe b2... Ale póki co doprowadzenie jej do stanu...pełnej sprawności.
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
21/01/2010
Nadszedł dzień pierwszej poważnej ingerencji w Emerycie II nazwanym później Adolfem...
Jako że silnik (YN 75KM) miał nalatane sporo, myślę że w okolicach 400.000-450.000 km czas nadszedł na jego zamianę na coś zdrowszego. Ówczesny silnik został nie dość dobrze potraktowany wodą zamiast płynu chłodzącego podczas siarczystych mrozów. Najprawdopodobniej uszkodzeniu uległa głowica i nie wiadomo co jeszcze. Ogólnie jego kondycja nie pozwalała nawet na remont. Niejako Sajmonowa Kasia sprawiła iż znalazł się dawca z tym samym silnikiem (YN) - klubowe autko Sajmona B2 a wcześniej Picka. Kondycja tego samochodu rewelacyjna ale z pewnych przyczyn...nie zdatna do użytku i posłużyła za dawcę nie tylko silnika ale i skrzyni biegów...
DAWCA:
Narzędzia potrzebne do ułatwienia sobie "życia" (EDD jest wirtuozem flexa):
Serduszko gotowe do przeszczepu:
Po kilku chwilach i odkręceniu śrubek serce zostało żywcem wyjęte i...
...biorca czekał na swój czas:
Początek wyciągania serca Adolfa:
A tu już czeka na nowe stare ale sprawdzone serducho:
Był już plan robić silnik R8 na dwóch torsenach ale...
Szymon się poddał koło północy...zostałem z Edziem sam na polu walki... Generalnie mieliśmy się położyć ale jakoś korciło nas aby samodzielnie spróbować:
powoli...
...bardzo powoli...
Udało się nam umieścić silnik na swoim miejscu i połączyć ze skrzynią.
Potem uzbrojenie silnika...i tak od 12 pierwszego dnia do 5 nad ranem....
22.01.2010
Finał około godziny 14 (początek drugiego dnia o 11) silnik w pełni uzbrojony (z wyłączeniem filtra powietrza) wydał pierwsze tchnienie w nowym ciele...
W między czasie kilka innych czynności związanych z przeszczepem - zmiana całej dźwigni zmiany biegów...wymiana rozrządu, pompy wody oraz kilku innych ważnych ale nie udokumentowanych zdjęciowo czynności.
Podsumowanie:
- od godziny 12 w czwartek do 14 w piątek udało się nam zrobić:
zdemontować silnik wraz ze skrzynią z czerwonej B2 Sajmona
rozdzielić i w pełni rozbroić ten silnik
zdemontować silnik ze skrzynią z Adolfa
powymieniać lub pozamieniać pewne części
zamienić sprzęgło
wymienić drążki zmiany biegów
zdemontować gaźniki i potem ponownie zamontować
zmienić tarcze hamulcowe
wypłukać chłodnicę
zrobić porządek z wężykami podciśnienia
zdjąć rozrząd - wymiana paska na nowy i rolki
poddenerwowanie mieszkańców
wypicie kilku energetyków
spożyta cytrynóweczka
zrozumienie cierpienia Madzi (Madzik) - EDD jesteś...WIELKI!
Moje podziękowania dla Sajmona oraz EDDa za pracę włożoną w całe to przedsięwzięcie.
Teraz czeka mnie regulacja gaźnika i trochę spokoju...potem kilka rzeczy ważnych do zrobienia który wyszły podczas tych prac:
wymiana wózka
wzmocnienie podłużnic
komplet zawieszenia (wahacze, końcówki, amortyzatory, tuleje, łączniki stabilizatora)
naprawa wydechu
To takie w miarę najważniejsze rzeczy - myślę że do końca marca się wyrobię.
Nadszedł dzień pierwszej poważnej ingerencji w Emerycie II nazwanym później Adolfem...
Jako że silnik (YN 75KM) miał nalatane sporo, myślę że w okolicach 400.000-450.000 km czas nadszedł na jego zamianę na coś zdrowszego. Ówczesny silnik został nie dość dobrze potraktowany wodą zamiast płynu chłodzącego podczas siarczystych mrozów. Najprawdopodobniej uszkodzeniu uległa głowica i nie wiadomo co jeszcze. Ogólnie jego kondycja nie pozwalała nawet na remont. Niejako Sajmonowa Kasia sprawiła iż znalazł się dawca z tym samym silnikiem (YN) - klubowe autko Sajmona B2 a wcześniej Picka. Kondycja tego samochodu rewelacyjna ale z pewnych przyczyn...nie zdatna do użytku i posłużyła za dawcę nie tylko silnika ale i skrzyni biegów...
DAWCA:
Narzędzia potrzebne do ułatwienia sobie "życia" (EDD jest wirtuozem flexa):
Serduszko gotowe do przeszczepu:
Po kilku chwilach i odkręceniu śrubek serce zostało żywcem wyjęte i...
...biorca czekał na swój czas:
Początek wyciągania serca Adolfa:
A tu już czeka na nowe stare ale sprawdzone serducho:
Był już plan robić silnik R8 na dwóch torsenach ale...
Szymon się poddał koło północy...zostałem z Edziem sam na polu walki... Generalnie mieliśmy się położyć ale jakoś korciło nas aby samodzielnie spróbować:
powoli...
...bardzo powoli...
Udało się nam umieścić silnik na swoim miejscu i połączyć ze skrzynią.
Potem uzbrojenie silnika...i tak od 12 pierwszego dnia do 5 nad ranem....
22.01.2010
Finał około godziny 14 (początek drugiego dnia o 11) silnik w pełni uzbrojony (z wyłączeniem filtra powietrza) wydał pierwsze tchnienie w nowym ciele...
W między czasie kilka innych czynności związanych z przeszczepem - zmiana całej dźwigni zmiany biegów...wymiana rozrządu, pompy wody oraz kilku innych ważnych ale nie udokumentowanych zdjęciowo czynności.
Podsumowanie:
- od godziny 12 w czwartek do 14 w piątek udało się nam zrobić:
zdemontować silnik wraz ze skrzynią z czerwonej B2 Sajmona
rozdzielić i w pełni rozbroić ten silnik
zdemontować silnik ze skrzynią z Adolfa
powymieniać lub pozamieniać pewne części
zamienić sprzęgło
wymienić drążki zmiany biegów
zdemontować gaźniki i potem ponownie zamontować
zmienić tarcze hamulcowe
wypłukać chłodnicę
zrobić porządek z wężykami podciśnienia
zdjąć rozrząd - wymiana paska na nowy i rolki
poddenerwowanie mieszkańców
wypicie kilku energetyków
spożyta cytrynóweczka
zrozumienie cierpienia Madzi (Madzik) - EDD jesteś...WIELKI!
Moje podziękowania dla Sajmona oraz EDDa za pracę włożoną w całe to przedsięwzięcie.
Teraz czeka mnie regulacja gaźnika i trochę spokoju...potem kilka rzeczy ważnych do zrobienia który wyszły podczas tych prac:
wymiana wózka
wzmocnienie podłużnic
komplet zawieszenia (wahacze, końcówki, amortyzatory, tuleje, łączniki stabilizatora)
naprawa wydechu
To takie w miarę najważniejsze rzeczy - myślę że do końca marca się wyrobię.
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Dziś kolejne zmiany...
Układ wydechowy:
- wymiana tylnego tłumika
- wycięcie stałych spawów i założenie porządnych łączników
- podwieszenie dwururki do skrzyni biegów
Układ paliwowy:
- wymiana łącznika wychodzącego ze zbiornika paliwa
Karoseria:
-wymiana uszczelek drzwi oraz klapy bagażnika...jaka cisza i bez przeciągów
Niestety wyszła kolejna rzecz...łożysko oporowe (tak przynajmniej mnie się wydaje). Mimo iż po złożeniu silnika ze skrzynią wszystko chodziło bez zastrzeżeń i cicho...dziś nagle zaczęło coś jakby szorować. Na początku przez cały czas a po chwili milkło po wciśnięciu pedału sprzęgła... Jednak nie zawsze cichnie. Oczywiście szorowanie zwiększa się w momencie podnoszenia obrotów silnika...wynikałoby jak łożysko oporowe
Układ wydechowy:
- wymiana tylnego tłumika
- wycięcie stałych spawów i założenie porządnych łączników
- podwieszenie dwururki do skrzyni biegów
Układ paliwowy:
- wymiana łącznika wychodzącego ze zbiornika paliwa
Karoseria:
-wymiana uszczelek drzwi oraz klapy bagażnika...jaka cisza i bez przeciągów
Niestety wyszła kolejna rzecz...łożysko oporowe (tak przynajmniej mnie się wydaje). Mimo iż po złożeniu silnika ze skrzynią wszystko chodziło bez zastrzeżeń i cicho...dziś nagle zaczęło coś jakby szorować. Na początku przez cały czas a po chwili milkło po wciśnięciu pedału sprzęgła... Jednak nie zawsze cichnie. Oczywiście szorowanie zwiększa się w momencie podnoszenia obrotów silnika...wynikałoby jak łożysko oporowe