
Więc:
- marka: Audi 80 B4
- data pierwszej rejestracji: 6.04.1993
- silnik: 2.0 ABT 90KM + LPG
- przebieg przy zakupie: 151 tyś teraz 157 tyś
wyposażenie:
- Elektryczny szyber dach (z którym musiałem trochę powalczyć)
- Zagłówki z tyłu
- Tylni podłokietnik (choć to w sumie w 80-tkach standard)
- Wspomaganie kierownicy
- Jak to ktoś napisał już a mi się bardzo spodobało „duży i czytelny zegar wskazówkowy” :mrgreen:
To tyle co dała fabryka. Jeden z Helmutów (było ich dwóch) musiał mieć trochę wolnej gotówki bo dorzucił centralny zamek i całkiem ładny felunek

Po zakupie Niunia zawitała w warsztacie na standardowym przeglądzie i wymianach. Poleciał pasek rozrządu, napinacz, olej, pompa wody, tuleje wahacza, łącznik stabilizatora, filtry itp. Po pierwszych trzech dniach Niunia zrobiła mi psikusa i stanęła w trasie. W ten sposób zaliczyłem pierwsze holowanie w życiu, a autko nowy aparat zapłonowy, kopułkę i palec. Później były nowe letnie oponki bo na aluskach dogorywały jakieś marne wielosezonówki. Po tym zabiegu zaliczyłem geometrie. Zakupiłem również za „pól litra” stalowe felgi, które cierpliwie czekają na zimowe kapcie. W sierpniu musiałem skazić moją miłość podtlenkiem LPG. Ekonomia wygrała na sercem niestety. Przez wyższą temperaturę spalania gazu okazało się że uszczelniacze na zaworach swoje lepsze dni mają już za sobą bo w zastraszającym tempie znikał mi olej(1l na niecałe 500km). Mechanik miał zajęcie ale teraz nie muszę utrzymać odpowiedniego stanu oleju w bagażniku:). W sierpniu również stary mieszek odnalazł swój dom w śmietniku, a Niunia otrzymała nowy z allegro. Wiem że to nie koniec prac i wydatków. Cel jaki mam teraz to doprowadzić Audi do stanu idealnego technicznie. Stylistycznie będę działał później. Foty są w linku. Niestety nieco stare, na nowe brak czasu. FOTY