Popieram słowa kolegi, ja wymieniam olej co 2-3 miesiące bo tygodniowo robię po 1000 km... dbam o termin wszystkich części czy też płynów i efekt jest taki, że raz pękł mi pasek alternatora, przez moje niedopatrzenie że się uszczerbił i raz zaniedbałem konserwację klem i nie odpalił póki nie wyczyściłem i to koniec moich problemów z autem które ma na stanie 350000 tys km a którym ja zrobiłem już ponad 60 tyslysy1986 pisze:W tych samochodach nic się nie psuje samo z siebie
Audi 80 B4 1,9 TDI Avant
Wiadomo... jak się dba, to się ma
No nic. Póki co wrażenia z Audi są pozytywne...
W aucie siedzi się raczej komfortowo, siedzenia dość twarde... wygodne ale na dłuższej trasie trochę bolą plecy. Siedzi się dosyć wysoko co mi średnio odpowiada, ale spokojnie się idzie przyzwyczaić...
Po prostu w Alfie było dużo niżej
Brak mocy czuć niestety... ale rekompensuje spalaniem więc to mogę z trudem przebaczyć
Niestety blacharka fatalna nie wiem jak ja sobie z nim poradzę
Jak już sprzedam Alfę i zajmę się Audi to będę relacjonował co i jak
No nic. Póki co wrażenia z Audi są pozytywne...
W aucie siedzi się raczej komfortowo, siedzenia dość twarde... wygodne ale na dłuższej trasie trochę bolą plecy. Siedzi się dosyć wysoko co mi średnio odpowiada, ale spokojnie się idzie przyzwyczaić...
Po prostu w Alfie było dużo niżej
Brak mocy czuć niestety... ale rekompensuje spalaniem więc to mogę z trudem przebaczyć
Niestety blacharka fatalna nie wiem jak ja sobie z nim poradzę
Jak już sprzedam Alfę i zajmę się Audi to będę relacjonował co i jak
Wielu ludzi na tym forum cierpi na syndrom braku mocy Wszystkiemu można zaradzić, a w TDI-ku nie jest to takie trudne. Można z niego wykrzesać sporą moc o momencie obrotowym nie wspominając :mrgreen: Poszukaj tu projektu Solskiera, to zobaczysz o czym mówię. Zobaczysz również co można zrobić ze zwykłego seryjnego avanta... <ok>
Dobra... wymieniłem cholerny napinacz dzisiaj, ale cały dzień walki z samochodem miałem
Przynajmniej 600zł w kieszeni, bo tyle powiedział mechanik który na śniadanie je grzyby, a na obiad chyba worek tabletek extasy...
38zł napinacz i kilka godzin pracy W końcu jestem jeszcze niedoświadczony Ale chociaż działam
Przynajmniej 600zł w kieszeni, bo tyle powiedział mechanik który na śniadanie je grzyby, a na obiad chyba worek tabletek extasy...
38zł napinacz i kilka godzin pracy W końcu jestem jeszcze niedoświadczony Ale chociaż działam
Fajnego mechanika masz, jak będziesz smutny i zły to zaprowadź do niego auto - na pewno się rozchmurzysz
Jak zacząłem czytać temat to trochę mnie przestraszyłeś opisem, serio. Ale okazało się na szczęście wzorowym przykładem narzekania Polaka Autko naprawdę będzie w stanie ori przy małym wkładzie kasy. A właśnie co do kasy to już ktoś tu pisał chyba, że zaczyna się od tego co sobie wyznaczysz, potem obtłuczesz się z tym co masz i szukasz nowego dodatku Jak się wkręcisz to nie ma lekko :lol: Powodzenia w przemyśleniach i dalszych pracach, temacik sobie podwieszam i śledzę z ukrycia
Jak zacząłem czytać temat to trochę mnie przestraszyłeś opisem, serio. Ale okazało się na szczęście wzorowym przykładem narzekania Polaka Autko naprawdę będzie w stanie ori przy małym wkładzie kasy. A właśnie co do kasy to już ktoś tu pisał chyba, że zaczyna się od tego co sobie wyznaczysz, potem obtłuczesz się z tym co masz i szukasz nowego dodatku Jak się wkręcisz to nie ma lekko :lol: Powodzenia w przemyśleniach i dalszych pracach, temacik sobie podwieszam i śledzę z ukrycia
W każdym razie póki co Audi jest już względnie sprawne...
Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z ręcznym w tym modelu Zaciągam ręczny podczas jazdy jak chcę zacisnąć zakręt nieco :mrgreen: i co się dzieje... koła się nie blokują :evil:
Ciężkie to auto... ma swoje prawa i ono nie służy do takiej jazdy... no, ale cholerka mam 18 lat, ręczny to podstawa
W ramach ciekawostki dodam, że w Alfie w ogóle nie miałem ręcznego...
ale za to walnięty jest tylny czujnik ABS I co robię jak chcę radość życia polepszyć???
Skręt kierownicą i nożny Auto ustawia się bokiem jak złoto, potem gaz i mam +10 do radości życia
Szczeniackie zabawy... ale jeszcze jak jest taka pogoda jak dziś u mnie czyli deszczowo... to się dzieje dopiero
Koledzy byli przekonani, że na ręcznym jeżdżę a ja mówię, to zaciągnij i zobacz czy mam ręczny
Ach... Audi pewnie już bardziej emerycko będę latał
Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z ręcznym w tym modelu Zaciągam ręczny podczas jazdy jak chcę zacisnąć zakręt nieco :mrgreen: i co się dzieje... koła się nie blokują :evil:
Ciężkie to auto... ma swoje prawa i ono nie służy do takiej jazdy... no, ale cholerka mam 18 lat, ręczny to podstawa
W ramach ciekawostki dodam, że w Alfie w ogóle nie miałem ręcznego...
ale za to walnięty jest tylny czujnik ABS I co robię jak chcę radość życia polepszyć???
Skręt kierownicą i nożny Auto ustawia się bokiem jak złoto, potem gaz i mam +10 do radości życia
Szczeniackie zabawy... ale jeszcze jak jest taka pogoda jak dziś u mnie czyli deszczowo... to się dzieje dopiero
Koledzy byli przekonani, że na ręcznym jeżdżę a ja mówię, to zaciągnij i zobacz czy mam ręczny
Ach... Audi pewnie już bardziej emerycko będę latał
co to za bzdury wypisujesz ... kierownica eskowa okej ale fotele zadne kubelki i to nie jest regulacja trzymania bocznego ... ludzie co wy tworzycie wciąż nowe historie i patenty :mrgreen:Marek92 pisze:Pakiet S-line to jak rozumiem kierownica sportowa i fotele... takie nawet kubełkowe
Można w nich nawet regulować trzymanie boczne
Nie wiem jak to się dokładnie nazywa, ale zrobię zdjęcia... bo aktualnie jest bez pokrowców i fajnie widać
duo pisze:co to za bzdury wypisujesz ... kierownica eskowa okej ale fotele zadne kubelki i to nie jest regulacja trzymania bocznego ... ludzie co wy tworzycie wciąż nowe historie i patenty :mrgreen:Marek92 pisze:Pakiet S-line to jak rozumiem kierownica sportowa i fotele... takie nawet kubełkowe
Można w nich nawet regulować trzymanie boczne
Nie wiem jak to się dokładnie nazywa, ale zrobię zdjęcia... bo aktualnie jest bez pokrowców i fajnie widać
A potem pojawiają się dziwne wersje na allegroo :mrgreen:
sorry bardzo Ale tak jak pisałem wcześniej... w temacie Audi nie jestem ekspertem...
Mogę Wam powiedzieć czym się różni Alfa 33 1,4 od wersji Imola, albo wykazać różnicę pomiędzy wersją P4 i Q4...
Obracam się głównie w temacie Włoskich aut, szczególnie Alfy Romeo... a model 33 który posiadam obecnie najbardziej mnie interesuje
Temat Niemieckich aut jest mi obcy... nie mam o nich pojęcia
Ale... regulacja trzymania bocznego jest Być może tylko źle to nazwałem
Można zrobić mniej kubełkowe, albo bardziej kubełkowe boczki
Jak będę sprzedawał na allegro to tak napiszę
Mogę Wam powiedzieć czym się różni Alfa 33 1,4 od wersji Imola, albo wykazać różnicę pomiędzy wersją P4 i Q4...
Obracam się głównie w temacie Włoskich aut, szczególnie Alfy Romeo... a model 33 który posiadam obecnie najbardziej mnie interesuje
Temat Niemieckich aut jest mi obcy... nie mam o nich pojęcia
Ale... regulacja trzymania bocznego jest Być może tylko źle to nazwałem
Można zrobić mniej kubełkowe, albo bardziej kubełkowe boczki
Jak będę sprzedawał na allegro to tak napiszę
spoko ... najlepszy motyw jaki na allegro widuję to jak ktoś sprzedaje cabrio v6 lub coupe v6 to odrazu pisze s2 sline :mrgreen: stała zagrywkaMarek92 pisze:sorry bardzo Ale tak jak pisałem wcześniej... w temacie Audi nie jestem ekspertem...
Mogę Wam powiedzieć czym się różni Alfa 33 1,4 od wersji Imola, albo wykazać różnicę pomiędzy wersją P4 i Q4...
Obracam się głównie w temacie Włoskich aut, szczególnie Alfy Romeo... a model 33 który posiadam obecnie najbardziej mnie interesuje
Temat Niemieckich aut jest mi obcy... nie mam o nich pojęcia
Ale... regulacja trzymania bocznego jest Być może tylko źle to nazwałem
Można zrobić mniej kubełkowe, albo bardziej kubełkowe boczki
Jak będę sprzedawał na allegro to tak napiszę
Dziś nowy przebój...
Sąsiad załatwił chłodnice... wrrr...
Nie wiem w jaki sposób, nie mam pojęcia jak to się stało, ale wiem że on jest bardzo ,,utalentowanym'' mechanikiem i w efekcie trzeba zmienić chłodnice...
Akurat mieliśmy jechać do Poznania... trasa 1000km a nie ma samochodu.
Może skończą przed 0:00 w nocy bo o tej godzinie mamy wyjechać... a jak nie, to jak zwykle moje auto uratuje sytuacje, po brata do bursy musiałem dziś jechać, a czy Audi ocaleje to się okaże.
To już nie wina samochodu, właśnie dlatego do Alfy nie dotyka się dziadek z Panem Stasiem i dlatego Alfa jeszcze jeździ i zawsze jak jest potrzebna to można na nią liczyć
Sąsiad załatwił chłodnice... wrrr...
Nie wiem w jaki sposób, nie mam pojęcia jak to się stało, ale wiem że on jest bardzo ,,utalentowanym'' mechanikiem i w efekcie trzeba zmienić chłodnice...
Akurat mieliśmy jechać do Poznania... trasa 1000km a nie ma samochodu.
Może skończą przed 0:00 w nocy bo o tej godzinie mamy wyjechać... a jak nie, to jak zwykle moje auto uratuje sytuacje, po brata do bursy musiałem dziś jechać, a czy Audi ocaleje to się okaże.
To już nie wina samochodu, właśnie dlatego do Alfy nie dotyka się dziadek z Panem Stasiem i dlatego Alfa jeszcze jeździ i zawsze jak jest potrzebna to można na nią liczyć
Cześć...
Jeszcze się zapytam:
Wymieniłem przed weekendem chłodnice, pojechałem do Poznania i okazało się, że auto odzyskało ogrzewanie. W samochodzie było ciepło i przyjemnie.
W drodze powrotnej dzisiaj znów szlag trafił ogrzewanie, i było zimno jak cholera.
Jaka może być przyczyna awarii?
I jak można ją usunąć?
Jeszcze się zapytam:
Wymieniłem przed weekendem chłodnice, pojechałem do Poznania i okazało się, że auto odzyskało ogrzewanie. W samochodzie było ciepło i przyjemnie.
W drodze powrotnej dzisiaj znów szlag trafił ogrzewanie, i było zimno jak cholera.
Jaka może być przyczyna awarii?
I jak można ją usunąć?