Witam, prezentuję moje kochane maleństwo

tym razem bliżej ziemi (czyli lekka gleba :mrgreen: )
Założyłem na standardowe niestety poki co (amor nie spełnia prawie wcale swojej roli, nie wiem jak u ciebie barteq289) Ale ku...wa panowie tak mi chroboczą koła z przodu że jeżdzić sie nie da (w zakręcie potrafi przeskoczyć w poprzek jak by się miało urwać), podniosłem dzisiaj przód to koła tak cięzko sie kręcą i dotego trzaski przeskakiwanie jakieś itd łożyska jak nic :-x i do tego ten cholerny dzwięk ziemniaków wrzucanych do skrzynki (wiecie o co chodzi) pewnie mi koncówki drązka nie dokręcili albo mi już wybiło górne mocowanie amora
Przykro mi, że Cię tak dotknąłem swoją wypowiedzią. Nie miałem takiego zamiaru.
"Panienka z okienka" to tylko przysłowiowe porównanie. Równie dobrze mogło być "obrazek na ścianie".
Uważam tylko, że skoro ma być gleba to za tym ma iść poprawa właściwości jezdnych, nie tylko wizualnych. Za springami powinny iść także amorki (moje zdanie).
Twoja lalka naprawdę mi się podoba - chciałbym aby moja chociaż w połowie tak sie prezentowała na fotkach jak Twoja. Narazie jednak muszę się uporać z niedociągnięciami czysto mechanicznymi, bo chcę miec\ć pełne do niej zaufanie. A wiadomo, że tanie to nie jest, więc wygląd zostawiam sobie na przyszły rok.(Dlatego nie ma tutaj moich fotek, bo narazie nie ma się czym chwalić).
Może źle mnie odebrałeś, bo nie użyłem buźki. Pisałem na szybko.
Gratuluję wózka, naprawdę jest śliczna.
POKóJ.
