[b4 2.3 NG cabrio] jak mozna takiego autka nie kochac :D
silnik mam ok , po regulacji, chodzi jak zegarek, po prostu przy ostrzejszej jeździe więcej pali, normalnie na trasie da się 9 litrów utrzymać, ale w mieście nie ma szans, zalezy 11-13 litrów, ostatio na 70 litrach zrobiłem około 530 km, ale nie jeździłem dalej, fotki znajdziesz klikając na mój nick i po postach, gdzieś za tydzień, dwa robię nowe bo jestem w trakcie wymiany deski na drewni i paneli zegarów, nawiewów itd, radzę dobrze układ chłodzenia przepłukać bo lubi się zamulić a chłodnica do 2.3 tania nie jest ( 35o-500) w serwisie 900, sprawdz termostat, zbiorniczek i pompę, jak to chodzi to reszta się nie psuje, ważne są również hamulce, posprawdzaj klocki tarcze, zaciski, no i ręczny bo lubi się zaciąć
ja kupiłem autko od jakiegoś młodziana, który je zajechał, nie wymieniał płynów, normalnie zabić to mało, kupę pracy i czasu włożyłem, żeby auto dobrze jeździło ale warto
już dawno przestałem to liczyć
i jeździiiiiić, wooolność
[ Dodano: 2007-08-28, 00:23 ]
Kuuuuurcze chłopie, jak ty siedzisz na tych filmach, pozabijasz się i pasażerów, plecy do siedzenia, wyreguluj zagłówek, kierownica do nadgarstka , no i pasy z tyłu, jedenn zając i pasażerowie lecą jakieś 30 metrów, ufffff, tym autem sie jeździ inaczej, tochę jak łodką ze względu na brak dachu, pilnuj się bo sympatyczny z ciebie gosć
ja kupiłem autko od jakiegoś młodziana, który je zajechał, nie wymieniał płynów, normalnie zabić to mało, kupę pracy i czasu włożyłem, żeby auto dobrze jeździło ale warto
już dawno przestałem to liczyć
i jeździiiiiić, wooolność
[ Dodano: 2007-08-28, 00:23 ]
Kuuuuurcze chłopie, jak ty siedzisz na tych filmach, pozabijasz się i pasażerów, plecy do siedzenia, wyreguluj zagłówek, kierownica do nadgarstka , no i pasy z tyłu, jedenn zając i pasażerowie lecą jakieś 30 metrów, ufffff, tym autem sie jeździ inaczej, tochę jak łodką ze względu na brak dachu, pilnuj się bo sympatyczny z ciebie gosć
witam.
dzis probowalem eksperymentowac z fotelem i najbardziej mi odpowiada w takiej pozycji po peostu jestem za dlugi a łudka z tego powodu ze ma seryjne zawieszenie na twardym pewnie bedzie zupełnie inaczej no ja na pełnym baku zrobilem ok. 750km i to nie w trasie poza tym ja jeszcze nie wlalem calych 70 litrow tylko ok 65 wiec nie wiem czemu Twoja audola tyle pali ja jestem bardzo zadowolony z mojego spalania to samo z olejem po 6000tys km na bagnecie zero zmian tyle ile bylo tyle jest
dzis probowalem eksperymentowac z fotelem i najbardziej mi odpowiada w takiej pozycji po peostu jestem za dlugi a łudka z tego powodu ze ma seryjne zawieszenie na twardym pewnie bedzie zupełnie inaczej no ja na pełnym baku zrobilem ok. 750km i to nie w trasie poza tym ja jeszcze nie wlalem calych 70 litrow tylko ok 65 wiec nie wiem czemu Twoja audola tyle pali ja jestem bardzo zadowolony z mojego spalania to samo z olejem po 6000tys km na bagnecie zero zmian tyle ile bylo tyle jest
no kazdy kto ogladal go stwierdzał ze zadbany no a do 170tys km serwisowany w niemczech w polsce był rok i wyjezdzano nim tylko w niedziele ja go zakupiłem w maju miał 187tys teraz ma prawie 194tys km i nie ma zadnego zyłowania czy cos lepiej bujac sie powoli na niskich obrotach wtedy najlepiej brzmi 5 garów
to zalezy na co sie patrzy wiesz pewno lepszy bardziej wytrzymalszy no i pali tylko o 1,5 litra wiecej od 2.3 no i wiadomo 2.8 225Nm kreci od poczatku do konca tylko ciezko zadbany znalezdz przewaznie juz z niemiec zjezdzaja po 250tys km przebiegu albo przekrecane na 100 tys heh a co do dzwieku to 2.6 i 2.8 kultura no a 2.3 ma charakter
a co bym wolał hmm ciezko powiedziec ale pewnie 2.8
a co bym wolał hmm ciezko powiedziec ale pewnie 2.8
Czesc koledzy
Co do spalania, to jeździlem tylko praca - dom - babcia po 2 km, no i jeszcze warsztaty
- wynik wiadomy
Co do silników: 2.3 piękny dźwięk przy niskich obrotach lub jeszcze piękniejszy przy 6 tys - kwesta gustu, w przyszłości planuję zakup koniecznie z silnikiem 2.8, jeszcze tylko nie wiem jaka skrzynia, mam na razie kilka innych wydatków a kredytów nie lubię, szkoda, że nie montują 4.2 hehehe
Dzisiaj jechałem na trasie Świebodzice- Jelenia i na powrotce ok 12.30 przejechało w stronę Jeleniej żółte audi cabrio, czyje to? wyglądało na zmęczone życiem ale i tak mi sie podobalo
Co do spalania, to jeździlem tylko praca - dom - babcia po 2 km, no i jeszcze warsztaty
- wynik wiadomy
Co do silników: 2.3 piękny dźwięk przy niskich obrotach lub jeszcze piękniejszy przy 6 tys - kwesta gustu, w przyszłości planuję zakup koniecznie z silnikiem 2.8, jeszcze tylko nie wiem jaka skrzynia, mam na razie kilka innych wydatków a kredytów nie lubię, szkoda, że nie montują 4.2 hehehe
Dzisiaj jechałem na trasie Świebodzice- Jelenia i na powrotce ok 12.30 przejechało w stronę Jeleniej żółte audi cabrio, czyje to? wyglądało na zmęczone życiem ale i tak mi sie podobalo
widziałem 2.3 na gazie porażka nie wiem jak mozna sie wogole zgodzic pakowac gaz na mechaniczny wtrysk pytalem znajomego co gazuje auta i powiedzial ze nawet sekwencja nie podchodzi :-| i tu nam kolejny plus 2.8 i 2.6 wychodzi ze tam bez problemu sekwencje podepniemy
[ Dodano: 2007-08-28, 17:41 ]
na 6tys ?? przeciez silniki NG odcinaja na 5700 obr. hmm chyba ze nie masz blokady hehe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
[ Dodano: 2007-08-28, 17:41 ]
na 6tys ?? przeciez silniki NG odcinaja na 5700 obr. hmm chyba ze nie masz blokady hehe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nom bardzo fajne Cabrio a to jak wieje po glowie to sprobuj jeszcze fotel obnizyc w dol na max. Zamierzam przesiasc sie na taki model ale koloru srebrnego z silnikiem minimum 2.3 5 cylindrow lub wiekszym Najlepiej to w sloneczna pogode jezdzic w czapce z daszkiem co by nie grzalo i nie wialo tak po glowie. Audi Cabrio gdy stoi zaparkowane to najlepiej zostawic je z opuszczonymi szybami. Wyglada wtedy zabojczo pieknie. Nawet dobrze slychac muzyke w radio podczas jazdy