w rodzince pojawił się nowy nabytek, po tym jak doszedłem do wniosku, że Cabrio jednak nie będzie sprzedawane <ok> . Jako, że w chwili obecnej mam parę KM do pracy to postanowiłem wraz z żoną kupić woła roboczego- decyzja padła na b. popularną markę- VW :mrgreen: - do tych Gofrów to wszystko można dostać
.Parę słów o aucie:
- rocznik 1986;
- wersja wyposażenia C- totalny golas <ok> ;
- silnik 1.3 który nigdy nie był i nie będzie zgazowany;
- sporowadzony do kraju w 1992 roku i od tamtego czasu w rękach jednego właściciela;
- do samochodu poprzedni właściciel prowadził swego rodzaju "ksążkę serwisową"/zapiski (co kiedy i przy jakim przebiegu było robione + faktury);
- jeżeli chodzi o stan techniczny samochodu- to jest w chwili obecnej bez zastrzeżeń- kupując go to miał źle wyregulowane sprzęgło na lince i po regeneracji przekładni ktoś nie podokręcał wszystkiego - w chwili obecnej usterki usunięte <ok> ;
Modyfikace po kupnie:
- polerka lakieru;
- usunięcie kieszeni drzwiowych z wycięciami na głośniki i zastąpienie ich ORI (kieszeń pasażera z wersji bogatszej- dodatkowy schowek);
- wymiana kierownicy na trójramienną z Golfa Pirelli- kupiona za 30 zł;
- gałka zmiany biegów również z Golfa Pirelli- gratis <urodziny>;
- wymiana grilla z dwoma lampami na wersję 4- lampy (halogeny) + ori dokładka/brewka KAMEI- kpl. cena: 60 zł (4 lampy, grill i dokładka);
- uruchomienie CAR-Audio + zakup na szybko radia po taniości;
- zakup ORI dekielków do stalowych felg + "ranty"- 10 zł/kpl.;
Tyle narazie. Ogólnie to miało być tak, że nic modzone nie będzie, ale sami wiemy jak to jest... Plany już są
- np. czekam na lampy Hella Black.Osiągnięcie: spalanie przy jeździe do 100 km/h wyszło 5,7 l/ 100 km (90% trasa).
A teraz wisienka wypowiedzi: koszt zarejestrowanego samochodu z ważnym OC i przeglądem z nowymi tylnymi amortyzatorami, po wym. tarcz i klocków, oponami po przejechaniu 2 tyś. KM + drugim kpl. nowych klocków wyniósł 600 zł brutto <mikolaj> .
Fotki teraźniejsze:
Pozdrawiam.
