Zuck, tak, lusteka poszły w czarny mat gornik, w porównaniu z tym jaka wnęka nad tylnymi kołami była to niebo a ziemia
Przy okazji zostały wymienione heble z przodu i już niema bicia. Niestety amorki przód wymagają wymiany i z tego co wiem odrazu sporty zawitają lub gwint home-made (do mojej białej już się produkuje <ok> i jak będzie git to do coupe też będzie gwint robiony ).
wygląda o niebo lepiej teraz
kwestia która mnie teraz ruszyła, u Ciebie -40 a u mnie seria i wygląda to Tak ciekawo co się z moim zawiasem stało jak tak.
Dawno nic nie pisałem więc tak, licznik został zmieniony i w końcu nie oszukuje, w międzyczasie zmiana felg :cry: , i zostały ściemnione kierunki. Poczynione zostały małe przygotowania do zimy tzn zmiana wody na płyn, i w niedzielną nudę powstała taka oto klapka:
A tu foto ciemnego frontu, niestety jakość bardzo zła, ale jutro będzie nowe foto.
Prawie aktualny wygląd:
Wydech zrobiony w końcu na tip-top. W sobotę został spasowany przód na nowo. Niedługo wersja zimowa.
A to takie szybkie foto pod stonką, tylko trzeba pamiętać o krawężnikach .
Mały aktual. Wymienine zostały łączniki stabilizatora, i już nie stuka . Założone okropne 14 calowe pordzewiałe felgi z balonem 60 . Zostały też założone dekielki od vw dzięki koledze. Już jakiś czas temu została zmieniona kierownica, może nie jest w najlepszym stanie, ale lepsza niż wyślizgany plastik.
Zmieniony wydech końcowy, pusty w środku. Nie jest najpiękniejszy, ale lepszy niż duża pucha, która wszędzie zawadzała.
Przy okazji kupowania części trafiłem na taką sztukę:
Foto o mroźnym poranku:
Mikołaj w tym roku się pośpieszył <mikolaj> i przyniósł oto takie coś:
:mrgreen:
Oprócz tego są też "nowe" felgi na następny sezon, Azev A 7,5x16 cali. Ładnie się podszykuje przez zimę <ok>
Jeszcze wymiana rozrządu i termostatu czeka. Trafiły i dwie małe rzeczy, a mianowicie naklejka
i przy okazji wymiany wycieraczek pomalowałem ramiona w czarny mat, mała rzecz a cieszy