[Audi B3 Coupe, 3A 2.0, 113 KM] Powolne remontowanie
[Audi B3 Coupe, 3A 2.0, 113 KM] Powolne remontowanie
Witam wszystkich kolegów,
Forum przeglądam już od dłuższego czasu, ale jakoś nie było okazji zaprezentować swojego samochodu. A więc jest to Audi Coupe z 1990 roku, ośka, silnik 3A 2.0 113 KM. Samochód posiadam od 1.5 roku, i przez ten czas to w sumie nic się nie działo, brak funduszy i motywacji… Myślałem nawet o sprzedaży, ale jakoś nie mogłem się z nim rozstać. Tak więc podjąłem decyzję o pozostawieniu samochodu i powolnemu doprowadzaniu go do jak najlepszej formy.
Samochód trafił do Polski w 2004 roku, książka serwisowa prowadzona do 2006, a później cisza aż do 2011 roku kiedy zacząłem wymieniać bieżące rzeczy. Aktualnie samochód ma przejechane 290 000 km. Coupetka przeszła swoje, według informacji miała dwie lekkie stłuczki, uwiecznione na foto, malowany zderzak, maska i oba błotniki, niestety źle zrobione, widać różnice lakieru co czasami doprowadza mnie to łez…. =p
Plany:
Planów jest mnóstwo, zobaczymy na ile fundusze pozwolą, na pewno nie będzie to lawina zmian w niedługim odstępie czasu =)
Przede wszystkim doprowadzenie wnętrza do dobrego stanu:
wymiana kierownicy i gałki zmiany biegów na oryginalne! – ZROBIONE (gałka i mieszek kupione na złomie w bardzo dobrym stanie za 10zł, kierownica za 120 zł na allegro
obszycie kierownicy nową skórą
rozmontowanie, po odłączanie wszelkich dziwnych rzeczy pozostawionych przez poprzedników (piszczki, światełka, jakieś trzymacze na komórki itp.) – ZROBIONE
wymiana podsufitki (w obecnej ktoś wyciął sobie dziurki i zamontował lampeczki oświetlające gałkę zmiany biegów…masakra…) a na dodatek troszkę opadł materiał
wymiana tylnych parapetów, niestety są połamane
wymiana tunelu środkowego (obie części) – poprzednik ponaklejał na niego jakieś magnesy i naklejki których niczym nie da się zniszczyć…
montaż elektrycznych przednich szyb
chętnie, wymiana wnętrza Recaro na oryginalną czarną, podgrzewaną skórę
To na tyle jeśli chodzi o wnętrze.
Z zewnątrz również czeka mnie trochę pracy…
wymiana szyby przedniej – zaczęła się rozwarstwiać
doprowadzenie przodu do ładu, gdyż mam wrażenie że jest źle złożony, za duże
doprowadzenie komory silnika do „ładnego stanu” przed zakupem samochód stał dość długo, kilka części pordzewiało co brzydko wygląda
wymiana osłony akumulatora
wymiana listwy pod wycieraczkami
kupno gumowej uszczelki na łączeniu maski i pasa przedniego
wymiana grilla (popękane zaczepy)
wymiana gumowych listew drzwi
wymiana halogenów - ZROBIONE
czyszczenie lub wymiana kloszy lamp przednich
wymiana kierunkowskazów na pomarańczowe
w dalekiej przyszłości lakierowanie całego samochodu, nad kolorem jeszcze się zastanawiam
Mechanicznie jest w miarę ok, ale wiadomo że parę rzeczy trzeba zrobić:
wymiana przedniego zawieszenia, wahacze, drążki kierownicze, przeguby itp. (przy ostatnim przeglądzie powiedziano mi że warto się tym zająć w najbliższej przyszłości)
wymiana alternatora
nowy akumulator
kieeeedś całkowity remont silnika lub wymiana na inny (większy)
Zapraszam do komentowania, KRYTYKOWANIA, chętnie przyjmę każdą dobrą radę i propozycje co do zmian w samochodzie.
Aktualnie samochód wygląda tak:
Nowe koła kupione od kolegi z forum, wcześniej były Borbety 16, ale 17' prezentują się znacznie lepiej.
POzdrawiam
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-25
Forum przeglądam już od dłuższego czasu, ale jakoś nie było okazji zaprezentować swojego samochodu. A więc jest to Audi Coupe z 1990 roku, ośka, silnik 3A 2.0 113 KM. Samochód posiadam od 1.5 roku, i przez ten czas to w sumie nic się nie działo, brak funduszy i motywacji… Myślałem nawet o sprzedaży, ale jakoś nie mogłem się z nim rozstać. Tak więc podjąłem decyzję o pozostawieniu samochodu i powolnemu doprowadzaniu go do jak najlepszej formy.
Samochód trafił do Polski w 2004 roku, książka serwisowa prowadzona do 2006, a później cisza aż do 2011 roku kiedy zacząłem wymieniać bieżące rzeczy. Aktualnie samochód ma przejechane 290 000 km. Coupetka przeszła swoje, według informacji miała dwie lekkie stłuczki, uwiecznione na foto, malowany zderzak, maska i oba błotniki, niestety źle zrobione, widać różnice lakieru co czasami doprowadza mnie to łez…. =p
Plany:
Planów jest mnóstwo, zobaczymy na ile fundusze pozwolą, na pewno nie będzie to lawina zmian w niedługim odstępie czasu =)
Przede wszystkim doprowadzenie wnętrza do dobrego stanu:
wymiana kierownicy i gałki zmiany biegów na oryginalne! – ZROBIONE (gałka i mieszek kupione na złomie w bardzo dobrym stanie za 10zł, kierownica za 120 zł na allegro
obszycie kierownicy nową skórą
rozmontowanie, po odłączanie wszelkich dziwnych rzeczy pozostawionych przez poprzedników (piszczki, światełka, jakieś trzymacze na komórki itp.) – ZROBIONE
wymiana podsufitki (w obecnej ktoś wyciął sobie dziurki i zamontował lampeczki oświetlające gałkę zmiany biegów…masakra…) a na dodatek troszkę opadł materiał
wymiana tylnych parapetów, niestety są połamane
wymiana tunelu środkowego (obie części) – poprzednik ponaklejał na niego jakieś magnesy i naklejki których niczym nie da się zniszczyć…
montaż elektrycznych przednich szyb
chętnie, wymiana wnętrza Recaro na oryginalną czarną, podgrzewaną skórę
To na tyle jeśli chodzi o wnętrze.
Z zewnątrz również czeka mnie trochę pracy…
wymiana szyby przedniej – zaczęła się rozwarstwiać
doprowadzenie przodu do ładu, gdyż mam wrażenie że jest źle złożony, za duże
doprowadzenie komory silnika do „ładnego stanu” przed zakupem samochód stał dość długo, kilka części pordzewiało co brzydko wygląda
wymiana osłony akumulatora
wymiana listwy pod wycieraczkami
kupno gumowej uszczelki na łączeniu maski i pasa przedniego
wymiana grilla (popękane zaczepy)
wymiana gumowych listew drzwi
wymiana halogenów - ZROBIONE
czyszczenie lub wymiana kloszy lamp przednich
wymiana kierunkowskazów na pomarańczowe
w dalekiej przyszłości lakierowanie całego samochodu, nad kolorem jeszcze się zastanawiam
Mechanicznie jest w miarę ok, ale wiadomo że parę rzeczy trzeba zrobić:
wymiana przedniego zawieszenia, wahacze, drążki kierownicze, przeguby itp. (przy ostatnim przeglądzie powiedziano mi że warto się tym zająć w najbliższej przyszłości)
wymiana alternatora
nowy akumulator
kieeeedś całkowity remont silnika lub wymiana na inny (większy)
Zapraszam do komentowania, KRYTYKOWANIA, chętnie przyjmę każdą dobrą radę i propozycje co do zmian w samochodzie.
Aktualnie samochód wygląda tak:
Nowe koła kupione od kolegi z forum, wcześniej były Borbety 16, ale 17' prezentują się znacznie lepiej.
POzdrawiam
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-24
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-25
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-26
Shot at 2012-04-25
Ostatnio zmieniony 04 maja 2012, 19:54 przez HBArt, łącznie zmieniany 6 razy.
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Taa to właśnie te felgi, aktualnie są prościuteńkie, dobre niemieckie felgi nie było problemów z prostowaniem, nawet udało się dogadać ze sprzedającym, niestety on nie wiedział o stanie felg, wszystko jest ok i jestem zadowolony z zakupu i wyglądu.
Zdjęcia środka dodam jutro, dziś już za ponuro aby cyknąć fotkę.
Zdjęcia środka dodam jutro, dziś już za ponuro aby cyknąć fotkę.
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mabrothrax taa to Platiny,,,a pisze na nich Made in Germany =P
Tighe hehe może kiedyś należała do Twojego kupmla, chyba że on nadal ją posiada hehe, kolor fajny, niestety była bita i kolor przodu odstaje od reszty, dlatego jak tylko troszkę kasy wpadnie idzie do lakierowania ale prawdopodbnie zostane przy tym kolorze.
Tighe hehe może kiedyś należała do Twojego kupmla, chyba że on nadal ją posiada hehe, kolor fajny, niestety była bita i kolor przodu odstaje od reszty, dlatego jak tylko troszkę kasy wpadnie idzie do lakierowania ale prawdopodbnie zostane przy tym kolorze.
masrepus Wysłany: Dzisiaj 21:20 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
kolor najlepszy na coupe, pocieniuj sobie boki u lakiernika i będzie spoko.
Myślisz że da rade zrobić coś takiego? Myślałem czy nie pomalować go całego, z jednego błotnika odpadł mi kawałek szpachli (jakieś młotki to robiły) chyba że kupie gdzieś błotnik w tym kolorze...
--------------------------------------------------------------------------------
kolor najlepszy na coupe, pocieniuj sobie boki u lakiernika i będzie spoko.
Myślisz że da rade zrobić coś takiego? Myślałem czy nie pomalować go całego, z jednego błotnika odpadł mi kawałek szpachli (jakieś młotki to robiły) chyba że kupie gdzieś błotnik w tym kolorze...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 2842
- Rejestracja: 22 lip 2009, 03:00
- Imię: Karol
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Radom
Kumpel dalej lata tak więc to inny egzemplarzHBArt pisze:Tighe hehe może kiedyś należała do Twojego kupmla, chyba że on nadal ją posiada hehe, kolor fajny, niestety była bita i kolor przodu odstaje od reszty, dlatego jak tylko troszkę kasy wpadnie idzie do lakierowania ale prawdopodbnie zostane przy tym kolorze.
Odkładaj siano i maluj całego, ja tak zrobiłem i nie żałuję
Ile Cie wyszła taka zabawa? Mam znajomego lakiernika na telefon mówił że ponad 2 koła bo to duży samochód i malowania na ten sam kolor bez komory.Tighe pisze:Kumpel dalej lata tak więc to inny egzemplarzHBArt pisze:Tighe hehe może kiedyś należała do Twojego kupmla, chyba że on nadal ją posiada hehe, kolor fajny, niestety była bita i kolor przodu odstaje od reszty, dlatego jak tylko troszkę kasy wpadnie idzie do lakierowania ale prawdopodbnie zostane przy tym kolorze.
Odkładaj siano i maluj całego, ja tak zrobiłem i nie żałuję
Na tym aucie masz 11 elementów aby polakierować go na ten sam kolor czyli bez komory silnika i wnęk drzwiowych. Jeżeli dach według ciebie jest dobry to go nie lakieruj, nie będzie różnic koloru i siano zostanie w kieszeni. To samo z tylną klapą i tylnym zderzakiem, jeżeli są ładne. Na dobrych materiałach nie da się tego polakierować taniej niż 250zł za element czyli 2750 za całe auto po wierzchu. Same materiały na tą robotę to około 1000zł.