stoje tylko przed dylematem rejstrowac czy nie rejstrowac

, jak zarejstruje to juz przez pol roku bede uziemiony
[ Dodano: 2007-11-14, 20:36 ]
no witam,
musze sie pozalic

, zdecydowalem sie zarejstrowac mojego avanta, pobujam sie nim troche a focusika wstawilem do garazu. postanowilem przetestowac tego klocka, jako ze obecnie pracuje w niepolomicach pod krakowem a jestem spod wroclawia to przemiezam tygodniowo jakies 1000km tygodniowo, mysle ze taka trasa byla by najlepszym testem dla auta

no wiec jak juz po wielu przebojach udalo sie zarejstrowac audiczke wsiadlem i jade, mul z tego auta straszny ale nie ma co oczekiwac z 90km przy 1300kg wagi i auttomatycznej skrzyni. wjezdzam na autostrade a4 licznik dochodzi do 100km/h pozniej do 120km/h i silnik wyje jak by chcial z ramy wyskoczyc nie wiem czy to normalne, czy w automacie jest tak zestrojona skrzynia ze jest tak krotka ze przy predkosci 120km/h czuje sie jak jechalbym seicento z silnikiem 900ccm. no ale nic jade jade, ujechalem 100km i nagle pod opolem silnik zgasl i koniec z jazdy, zagladam pod maske i nic nie widze co by sie zepsulo, jako ze nie chcialem sie narazac na jakies nieszczescie na autostradzie zadzwonilem po lawete i do warsztatu. po godzinie grzebaniny okazalo sie ze pompa paliwa padla na dziendobry do tego do wymiany rozzad bo lada chwila sie zerwie, swiec praktycznie nie bylo a przewody do swiec polatane tasma izolacyjna, trza bylo wszystko wymienic, podsumowali mnie na 1500zl lacznie z laweta (300zl). i tak sie zaczela przygoda z moim audi.
