Forum Audi 80 Klub Polska

ziutka pisze:stał się i patrzył

Nadrabia chociaż w kuchni? :lol:

Moda na kolorowe koła minęła kilka zim wstecz;)

Hahahah nie wiem czy nadrabia, nie miałam okazji sprawdzić.
a cóż w temacie cicho bo nikt mnie nie lubi.

Ops - w takim razie daleko na przód wysunięte insynuacje :lol:

ziutka pisze:bo nikt mnie nie lubi

To ja muszę być jeszcze większym "aspołeczniakiem" niż Ty :-o

No fakt daleko, za daleko. Nie przesadzaj. masz chociaż śliczne autko. sama bym takie chciała. :lol:

Jeszcze miesiąc
Później pół roku jazdy klasykiem na serii - boję się mojej reakcji po zmianie zawieszenia na "zimowe" :oops:

Grunt, że dalej będziesz jeździł klasykiem. a dobre autko nawet i na "zimowym" zawieszeniu robi robotę. więc wierzę, że z Twoim tak będzie, nie ma co się załamywać.

ziutka, nie chce sie przekonać czy nadrabiam w kuchni a no niestety nie miałem aparatu pod reka ;( ale musicie wierzyć na słwo że to był bardzo piekny widok i tak jak mówi ziutka, klasyk czy na glebie czy na zimie wyglada pieknie

Na tym polega cała zabawa właśnie - dwa razy do roku rozkręcanie całego zawieszenia. Ktoś jakby stanął z boku to mógłby się uderzać w głowę, ale u mnie to norma - nic nie jest logiczne.

ziutka pisze:dobre autko nawet i na "zimowym" zawieszeniu robi robotę

Z tym zastrzeżeniem że musi być czyste, a zimą o to ciężko. Z moim tak jest od kilku lat i zawsze styczeń/luty mam ochotę sprzedać wszystkie "tjuningi" i po prostu jeździć (przechodzi zwykle z pierwszymi słonecznymi dniami początkiem kwietnia kiedy to już planuję zmianę zawieszenia, koła, polerowanie, ... rozkręciłem się - już się uspokajam) :lol:
Siwy5225, w razie czego dam Ci kilka lekcji jak zrobić wrażenie na kobiecie w kuchni, skoro ona odwala kawał dobrej roboty w garażu :lol:

Siwy5225 pisze:piekny widok

Piękny widok bo "kobieta", czy piękny widok bo "kobieta majstrująca w garażu przy samochodzie"?

hexman, dokładnie, niestety zimą ciężko o czyste autko, ale wierzę, że się da. a ktoś kto nie jest w temacie to raczej nie zrozumie i będzie stał i jak to powiedziałeś uderzał się w głowe. rozkręcaj się, nikt Ci nie broni. a wskazówek lepiej nie dawaj, bo się chłopak rozkręci, poza tym ja jak na razie nie zamierzam tego sprawdzać. A Siwy5225 myślę, że miał na myśli to drugie. :lol:
No cóż dzisiaj będzie drugi dzień walki z zimówkami. <ok>

ziutka pisze:rozkręcaj się

Nie wiesz co mówisz - przez jeden dzień wytrzymasz, ale po miesiącu będziesz miała dość :lol:
Na pewno miał na myśli to drugie - sam bym się ponapawał takim widokiem, a pewnie też bym pomógł :mrgreen:
Czekam na wieści nt. zimówek

Nie przesadzaj, tak źle to by nie było. :lol: ale powiedz mi co w tym jest takiego, żeby się cieszyć takim widokiem.? On na szczęście też pomaga.
A zimówki już wyglądają jakoś, jutro Siwy5225, je dokończy troszkę i zawiezie do malowania. więc mam nadzieję, że efekt naszej ciężkiej pracy niedługo się tu pojawi, co prawda nie mam ich zdjęć przed zaczęciem ogarniania.

Co takiego? Sam fakt - nie oszukujmy się, ale takiej kobiety jak Ty to ze świecą szukać <ok>

hexman, już nie przesadzajmy, co dziwnego jest w dziewczynie lubiącej motoryzację plus nie bojącej się pobrudzić.? ale w każdym razie dziękuję za miłe słowa. :roll:

jak będą malowane? proszkowo? lakier? spray z puszki? :mrgreen:

Wertyn, z tego co wiem to lakierem.