[ACOQ 7A] Pantera
Jakiś czas temu auto zgasło mi na podwórku. Przestało pracować z wolnych obrotów.
Pierwsze co to podejrzewałem prąd i nie myliłem się.
Po ściągnięciu kopułki mogłem palcem obracać jak chciałem.
Z braku czasu do aparatu dobrałem się dopiero dzisiaj, ale też ściągnąłem pokrywę aby wyczyścić pozostałości po zębatce.
A tutaj parę fotek jak to wygląda:
Także czekam na zębatkę (mam nadzieję, że się doczekam <ok> ) i muszę skończyć z robotą do świąt, bo brak auta przyprawia mnie o nerwobóle :mrgreen:
Ps. Chyba nie będzie tak ciężko z wymianą tej zębatki, co?
Pierwsze co to podejrzewałem prąd i nie myliłem się.
Po ściągnięciu kopułki mogłem palcem obracać jak chciałem.
Z braku czasu do aparatu dobrałem się dopiero dzisiaj, ale też ściągnąłem pokrywę aby wyczyścić pozostałości po zębatce.
A tutaj parę fotek jak to wygląda:
Także czekam na zębatkę (mam nadzieję, że się doczekam <ok> ) i muszę skończyć z robotą do świąt, bo brak auta przyprawia mnie o nerwobóle :mrgreen:
Ps. Chyba nie będzie tak ciężko z wymianą tej zębatki, co?
Ostatnio zmieniony 12 gru 2007, 22:07 przez zserty, łącznie zmieniany 2 razy.
No jasne, że będzie ciężko :mrgreen:
A czy ktoś mówił, że życie to bajka :lol:
Problem polega na tym, że jak ktoś zrobi Ci taką zębatkę to poproś go żeby ją założył na wałek. Musi być wszystko wspłśrodkowo czyli:
otwór na klin w zębatce powinien być jeden, a dopiero póżniej przełożone wiertło przez jeden otwór i wałek aparatu i wiercenie drugiego otworu w zębatce :mrgreen:
Ktoś kto się zna, na pewno będzie miał pojęcie o panujących tam obrotach i tak to właśnie zrobi :mrgreen:
No chyba, że zakupisz drugi aparacik z oryginalną metalową
Miłej zabawy, ja na szczęście już mam to za sobą :shock:
A czy ktoś mówił, że życie to bajka :lol:
Problem polega na tym, że jak ktoś zrobi Ci taką zębatkę to poproś go żeby ją założył na wałek. Musi być wszystko wspłśrodkowo czyli:
otwór na klin w zębatce powinien być jeden, a dopiero póżniej przełożone wiertło przez jeden otwór i wałek aparatu i wiercenie drugiego otworu w zębatce :mrgreen:
Ktoś kto się zna, na pewno będzie miał pojęcie o panujących tam obrotach i tak to właśnie zrobi :mrgreen:
No chyba, że zakupisz drugi aparacik z oryginalną metalową
Miłej zabawy, ja na szczęście już mam to za sobą :shock:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1567
- Rejestracja: 28 gru 2006, 12:05
- Lokalizacja: ...
<ok> Hihi. Dziś pojechałem po całości. :mrgreen:
Z racji tego, ze robota dobrze mi dziś poszła, wymieniłem również tuleję na podporze dyferencjału.
Urządziłem sobie pracującą niedzielę.
Oto kilka następnych fotek:
Nie zdążyłem tylko zrobić foty już założonej, bo jak tylko zakręciłem ostatnią śrubę to mi prąd zabrali na 3h, ledwo z kanału wylazłem :lol: . No i nie zrobiłem jazdy testowej, bo przy robocie troszkę sie piwa opiłem. Jutro jazda i myjnia, bo umorusany ten mój kocór jak nieboskie stworzenie.
Życzę miłej nocki.
Z racji tego, ze robota dobrze mi dziś poszła, wymieniłem również tuleję na podporze dyferencjału.
Urządziłem sobie pracującą niedzielę.
Oto kilka następnych fotek:
Nie zdążyłem tylko zrobić foty już założonej, bo jak tylko zakręciłem ostatnią śrubę to mi prąd zabrali na 3h, ledwo z kanału wylazłem :lol: . No i nie zrobiłem jazdy testowej, bo przy robocie troszkę sie piwa opiłem. Jutro jazda i myjnia, bo umorusany ten mój kocór jak nieboskie stworzenie.
Życzę miłej nocki.