[B4 2.0 ABK] LPG - temperatura 94 st. - czy i gdzie błąd
[B4 2.0 ABK] LPG - temperatura 94 st. - czy i gdzie błąd
Witam,
Temat chłodzenia w ABK, temperatury, czujników i termostatów jest tak dojrzały chyba jak nasze forum, ale takiego przypadku jak u mojej "Basi" nie znalazłem.
Po wymianie pompy wody ( całkiem niepotrzebnie), termostatu, czujnika (szarego) wskaźnik pokazuje 94 stopnie. Nic sie nie gotuje, nie grzeje, przelew do zbiorniczka działa wentylator sie włacza - niby wszystko OK, ale....
Spodziewałem sie wady czujnika więc podłączyłem VAG-a ze sprawdzić rozbiezności pomiedzy wskazaniami zegara a temperaturze z bloków pomiarowych wartości mierzonych. Wykonałem kilka prób z różnymi konfiguracjami czujników: szarego i niebieskiego.
1. Od zimnego silnika az do 94 stopni 100% zgodności we wskazaniach na zegarze i komputerze
2. Wypiety czujnik szary - 0 na zegarach ( oczywiste ) i 94 stopnie na VAG-u
3. Wypiety czujnik niebieski - 94 na zegarach i -40 stopni na VAG-u ( oczywiste)
Dodatkowo kiedy silnik osiaga te 94 stopnie na zegarach i VAG-u dilna rura od chłodnicy jest nadal zimna i dopiero po chwili robi się ciepła. Wyglada to tak jakby duzo póxniej otwierał sie termostat. Wiem, że może się czepiam, ale wygląda to tak jakby wszystko było OK a nie zgadzają się tylko cyfry. Gdyby było 90 zamiast 94 to wygladałoby perfekcynie.
Czy mozliwe przez zasilanie gazem standardowa temp jest nieco wyższa?
Czy mozliwe, ze obydwa czujniki ( oczywiscie zamienniki) mają przekłamanie o 4 stopnie
Czy mozliwe ze termostat otwiera sie tak późno ? 94-96 stopni - dlaczego przy 85-90 rura dalej jest zimna.
Moze ktoś z Was juz z tym walczył i potrafi rozwiać moje watpliwosci. A może nie ma sie czym zupełnie martwić?
Temat chłodzenia w ABK, temperatury, czujników i termostatów jest tak dojrzały chyba jak nasze forum, ale takiego przypadku jak u mojej "Basi" nie znalazłem.
Po wymianie pompy wody ( całkiem niepotrzebnie), termostatu, czujnika (szarego) wskaźnik pokazuje 94 stopnie. Nic sie nie gotuje, nie grzeje, przelew do zbiorniczka działa wentylator sie włacza - niby wszystko OK, ale....
Spodziewałem sie wady czujnika więc podłączyłem VAG-a ze sprawdzić rozbiezności pomiedzy wskazaniami zegara a temperaturze z bloków pomiarowych wartości mierzonych. Wykonałem kilka prób z różnymi konfiguracjami czujników: szarego i niebieskiego.
1. Od zimnego silnika az do 94 stopni 100% zgodności we wskazaniach na zegarze i komputerze
2. Wypiety czujnik szary - 0 na zegarach ( oczywiste ) i 94 stopnie na VAG-u
3. Wypiety czujnik niebieski - 94 na zegarach i -40 stopni na VAG-u ( oczywiste)
Dodatkowo kiedy silnik osiaga te 94 stopnie na zegarach i VAG-u dilna rura od chłodnicy jest nadal zimna i dopiero po chwili robi się ciepła. Wyglada to tak jakby duzo póxniej otwierał sie termostat. Wiem, że może się czepiam, ale wygląda to tak jakby wszystko było OK a nie zgadzają się tylko cyfry. Gdyby było 90 zamiast 94 to wygladałoby perfekcynie.
Czy mozliwe przez zasilanie gazem standardowa temp jest nieco wyższa?
Czy mozliwe, ze obydwa czujniki ( oczywiscie zamienniki) mają przekłamanie o 4 stopnie
Czy mozliwe ze termostat otwiera sie tak późno ? 94-96 stopni - dlaczego przy 85-90 rura dalej jest zimna.
Moze ktoś z Was juz z tym walczył i potrafi rozwiać moje watpliwosci. A może nie ma sie czym zupełnie martwić?
- elektronic
- Forum Audi 80
- Posty: 530
- Rejestracja: 22 mar 2009, 21:03
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Turek
Cytat z https://audi80.pl/topics8/all-niezbe ... t50207.htm
"Termostat
1. BEHR (oryginał)
2. GATES
3. WAHLER
4. VERNET
Nauczony własnym doświadczeniem proponuje przed założeniem jakiegokolwiek dokładnie go sprawdzić. Należy przygotować garneczek ciepłej wody i postawić do gotowania. Gołym okiem widać otwierający się termostat. Lepiej tak niż wkurzać się po założeniu, że uchyla się tylko troszkę "
Więc może termostat wcale nie jest pierwszej jakości?
"Termostat
1. BEHR (oryginał)
2. GATES
3. WAHLER
4. VERNET
Nauczony własnym doświadczeniem proponuje przed założeniem jakiegokolwiek dokładnie go sprawdzić. Należy przygotować garneczek ciepłej wody i postawić do gotowania. Gołym okiem widać otwierający się termostat. Lepiej tak niż wkurzać się po założeniu, że uchyla się tylko troszkę "
Więc może termostat wcale nie jest pierwszej jakości?
a co z temperaturą 94 st.?
Dzięki za uwagi dot. termostatu. w ostateczności do wymiany tylko na oryginał.
A co ze wskazaniami temperatury? Przyzwyczaic sie do 94 czy szukać sposobu na osiągniecie 90?
A co ze wskazaniami temperatury? Przyzwyczaic sie do 94 czy szukać sposobu na osiągniecie 90?
- elektronic
- Forum Audi 80
- Posty: 530
- Rejestracja: 22 mar 2009, 21:03
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Turek
Jeśli to są jak piszesz zamienniki jakiejś tam firemki to jest wysoce prawdopodobne, że będą przekłamywać w którąś stronę; w końcu robią na sztukę co by taniej było. Takie rzeczy to najlepiej z ASO brać; albo firmówki ze sklepu internetowego (bo normalny sklep ci marże policzy razy 2) i będziesz miał spokój na lata. Bo z czujnikami tak jest; albo tanio, albo dobrze.
Poszukaj jeszcze jakie wartości powinien mieć szary czujnik przy danych temperaturach i sobie sprawdź.
Poszukaj jeszcze jakie wartości powinien mieć szary czujnik przy danych temperaturach i sobie sprawdź.
Akurat ten szary jest nowy i w necie kupiłem dobry zamiennik. Bardziej zastanawiam sie nad tym niebieskim, który ze 3 lata temu kupiłem w Focie i z tego co pamietam to był to pierwszy lepszy zamiennik. Dziwi mnie to, ze niebieskim daje info do ECU, szary na zegary i obydwa dają dokładnie 94 stopnie. Zbieg okoliczności, że obydwa przekłamują dokładnie o tyle samo?
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
no to wygląda że czujniki sa okikkam_kk pisze:Dziwi mnie to, ze niebieskim daje info do ECU, szary na zegary i obydwa dają dokładnie 94 stopnie.
moim zdaniem tu trzeba szukać przyczynykkam_kk pisze:Czy mozliwe ze termostat otwiera sie tak późno ? 94-96 stopni - dlaczego przy 85-90 rura dalej jest zimna.
A termostat ori czy już wymieniany? jak tak to na jaki z tymi termostatami to czasem tak jest że działają z lekkim opóźnieniem też to miałem w b3.
A i chyba właśnie były takie które otwierają się dopiero przy 98.
ps a od kiedy tam masz?
PieterB - to trochę dłuższa historia i niestety obnarza Wrocławskich mechaników ( nie wszystkich oczywiście)
Prawda jest taka, że od jakiegoś czasu auto mało jeździ więc i ocena nie jest łatwa. Zacznę bez dat od momentu kiedy autem zaczeła jeździć moja kobitka:
Dzwoni i mówi, że zegazre jest 120 stopni. ( wiem, że chwile wczesniej nieco go podgrzała przez spory ubytek płynu chłodzącego)
Następnego dnia sprawdziłem, że te 120 stopni pojawia sie nawet na zimnym po przekręceniu zapłonu - uznałem że czujnik szary - kupiłem, wymieniłem i już wtedy było po nagrzaniu jakieś 95 stopni a nawet do stu. Zacząłem sam obserwować auto. Ewidentnie coś było nie tak.
Podstawiłem auto pod wymianę termostatu. Przy okazji czujnik w chłodnicy i korek wyrównawczy - tak uznał mechanik. Auto znowu nie jeździło wiele ale widziałem ze znowu coś jest nie tak i wydawało mi się że właśnie z tym nowym termostatem. Druga ewentualność to było to, ze układ sie zapowietrza. (rozdęty górny przewód wodny do chłodnicy, góra chłodnicy gorąca a dół zimny itd). Zaprowadziłem auto do tego samego mechanika i poprosiłem, żeby dla testów wyrzucił na chwilę termostat. Po kilku godzinach zadzwonił fachowiec i poinformował, ze znalazł przyczynę: walnięta pompa wody, nieszczelność i zapowietrzanie układu. Pytam a co w takim razie z termostatem? On na to, ze nie ma go co ruszać bo przyczyna ewidentnie w pompie. Auto odebrałem ze wskazaniami 94-96 stopni na rozgrzanym. Jak się okazało na pompie była nieszczelność ale nie przez samą pompę a tylko przez słaby montarz i uszkodzenie uszczelki ( w ten sposób mam pompe FEBI po 5 tys km w pudełku w garazu i jakąś inną nie wiem jaka na aucie). To tyle u mechanika. Teraz wycieku nie ma. Przy okazjii założyłem nowy waż bo w starym przy krućcu zrobiła się spora bania.
Zły jestem, że wyciągnął na próbę tego termostatu ( tym bardziej że nie wiem co tam włożył).
Gdybym był pewny ze to na 100% termostat to kupiłbym oryginał i miał z głowy. NIe mapiętam już kiedy na tym wskaźniku temperatury było równe 90 stopni. A wiem, że kiedyś było bo wiem
Prawda jest taka, że od jakiegoś czasu auto mało jeździ więc i ocena nie jest łatwa. Zacznę bez dat od momentu kiedy autem zaczeła jeździć moja kobitka:
Dzwoni i mówi, że zegazre jest 120 stopni. ( wiem, że chwile wczesniej nieco go podgrzała przez spory ubytek płynu chłodzącego)
Następnego dnia sprawdziłem, że te 120 stopni pojawia sie nawet na zimnym po przekręceniu zapłonu - uznałem że czujnik szary - kupiłem, wymieniłem i już wtedy było po nagrzaniu jakieś 95 stopni a nawet do stu. Zacząłem sam obserwować auto. Ewidentnie coś było nie tak.
Podstawiłem auto pod wymianę termostatu. Przy okazji czujnik w chłodnicy i korek wyrównawczy - tak uznał mechanik. Auto znowu nie jeździło wiele ale widziałem ze znowu coś jest nie tak i wydawało mi się że właśnie z tym nowym termostatem. Druga ewentualność to było to, ze układ sie zapowietrza. (rozdęty górny przewód wodny do chłodnicy, góra chłodnicy gorąca a dół zimny itd). Zaprowadziłem auto do tego samego mechanika i poprosiłem, żeby dla testów wyrzucił na chwilę termostat. Po kilku godzinach zadzwonił fachowiec i poinformował, ze znalazł przyczynę: walnięta pompa wody, nieszczelność i zapowietrzanie układu. Pytam a co w takim razie z termostatem? On na to, ze nie ma go co ruszać bo przyczyna ewidentnie w pompie. Auto odebrałem ze wskazaniami 94-96 stopni na rozgrzanym. Jak się okazało na pompie była nieszczelność ale nie przez samą pompę a tylko przez słaby montarz i uszkodzenie uszczelki ( w ten sposób mam pompe FEBI po 5 tys km w pudełku w garazu i jakąś inną nie wiem jaka na aucie). To tyle u mechanika. Teraz wycieku nie ma. Przy okazjii założyłem nowy waż bo w starym przy krućcu zrobiła się spora bania.
Zły jestem, że wyciągnął na próbę tego termostatu ( tym bardziej że nie wiem co tam włożył).
Gdybym był pewny ze to na 100% termostat to kupiłbym oryginał i miał z głowy. NIe mapiętam już kiedy na tym wskaźniku temperatury było równe 90 stopni. A wiem, że kiedyś było bo wiem
Re: [B4 2.0 ABK] LPG - temperatura 94 st. - czy i gdzie błąd
Pytanie jakie macie temp. w takie upaly jak ostatnio ? U mnie bardzo szybko lapie 95 stopni , nie pamietam zeby rok temu w wakacje tak sie dzialo. Jak jade z większą prędkością jest ok i 90 , natomiast przejazd przez moje male miasto i juz momentalnie wskakuje 95, później juz sie trzyma , no powiedzmy lapie 97 i schodzi do 95. I teraz pytanie czy to tak ma byc czy moze szukac gdzies przyczyny i np. termostat nie otwiera sie do konca przez co szybko sie nagrzewa ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Re: [B4 2.0 ABK] LPG - temperatura 94 st. - czy i gdzie błąd
Pytanie na ile prawdziwe są te wskazania. Przy problemach temperaturowych zazwyczaj od razu zalecam pomiar rzeczywistej na głowicy.
Jeśli z tolerancją +/- 4 °C to wygląda na normę.
Jeśli z tolerancją +/- 4 °C to wygląda na normę.