[B3 1.8 PM] Nie odpala i nie chodzi na benzynie

[marcin19jtd]

Witam!Panowie i Panie Szanowna Userio mam taki problem z moja audi 80 b3 1.8 pm 66kw z 1989 roku. A zatem auto nie odpala i nie jedzie na benzynie. Na LPG Ne ma takiego problemu.autko kupiłem 2 lub 3 lata temu dużo czasu poświęciłem żeby jakos jeździło i wyglądało. Dużo zmian zaczerpnelem z tego forum wiec zwracam się do was z prośbą o pomoc.wszystko zaczęło się z 8 miesięcy temu jak padła pompa paliwa.wymieniłem na nową chińska...pochodziła 3 dni odmówiła posłuszeństwa.oddałem na rekłamacje dostałem kolejna pompe i syt.się powtórzyła,kilka dni pompa stanęła.wiec kupiłem kolejna pompe tym razem markowa za ciężki pieniądz. Uradowany z sprawnego auta pojezdziała kilka dni i tez stanęła. Wtedy dało mi to do myślenia i zdemontowalem zbiornik paliwa i jak się okazało był w środku tak skorodowany ze cząstki rdzy zatykaly pompy uszkodzajac je.później na klika miesięcy temat przycichl gdyż urodzili mi się synowie nie było czasu na grzebanie kupiłem wieksze auto itd itd. 2 tygodnie temu zainwestowałem poraz kolejny w pompe paliwa filtr paliwa nowy zbiornik przewody przy okazji jak zabrałem audi na warsztat to i zawieszenie z przodu zawieszenie silnika skrzyni sprzeglo full obsługa z plynami auto po remoncie na koła odpalam na gazie przełączam na benzynę auto gasnie. Nie idzie odpalić jak zaskoczy to.chodzi na 2 cylindry strasznie kopci I czuć smród benzyny. Pozniej juz nie odpalala an na pb ani na lpg.powalczylem z tym 2 dni i oprócz kolejnej zmiany oleju,gdyż nie spalone paliwo dostało się do układu smarowania, nic nie zyskalem.przy kolejnym podejściu udało mi się sprawdzić takie sprawy.po wyjeciu bezpiecznika pompy paliwa auto odpala na gazie i jeździ bez problemu.po włożeniu go na swoje miejsce nie idzie pojazdu uruchomić. Po odłączeniu sterownika znajdującego się na lewym słupku w aucie totalny brak iskry-auto nie odpala.po odłączeniu sterownika znajdującego sie za schowkiem auto odpala trzyma obroty 2 do 2.5 tys nie reaguje na pedalu przyspieszenia.kiedyś po wlaczeniu zaplonu na monowtrysku pojawiała się pierwsza dawka paliwa teraz jej nie ma.czujnik temperatury był zmieniany w zeszłym roku na nowy markowy.odłączenie sondy nic nie daje.odłączenie inst. Gazowej również.a i jeszcze po włączeniu zaplonu jak i odpaleniu na gazie brzeczy cały czas przekaznik który jak wyczytalem służy do informowania o niskim ciśnieniu oleju mimo że na manometrze cisnienia z zależności od temperatury oleju waha się od 1 na mocno rozgrzany do 5 barów na zimnym silniku.przy 90 st na 2000rpm około 3.2bar. Ciśnienie paliwa tez jest raczej ok ponewaz gdy kręcimy rozrusznurkiem przewody doprowadzającelektryczne paliwo do monowtrysku puchna a sam on daje ładna mgiełke.co może być przyczyną takiego zachowania pojazdu?do czego służy jeszcze bezpiecznik na obwodzie pompy paliwa(nr nie pamiętam)dlaczego po jego włożeniu auto nie odpala nawet ma gazie a po wyjeciu odpala i jezdzi?zaplon ustawiony na kreskę na kole zamachowym.profilaktycznie zminiona podstawa monowtrysku.kable świece ngk nowe kopółka palec jakiejś innej marki.chyba Bremi. Ale to nie powinno grac roli gdyż na gazie jeździ.przyspieszacz zaplonu działa.zastanawia mnie czy jezeli padłby czujnik halla w aparacie to auto jeździło by na gazie?dlaczego cały cczas brzeczy ten przekaznik?

[dzikx]

Bez hala to brak iskry. brzęczyk może sam przekaźnik lub problem z elektryką. Może jakieś problemy z przewodami paliwa (powrót) lub możliwe za wydajna pompa,choć nie wiem czy mogła by zalewać silnik. Bo nie odpala z powodu zalania tak wnioskuję.