Często czytam na forum o probemach z wolnymi obrotami w silnikach z wytryskiem mechanicznym. Jeśli wyczerpaliście już większość pomysłów, to proponuję przyjżeć się bliżej zaworkowi sterującemu powietrzem, czyli stabilizacją wolnych obrotów.
Niejednokrotnie piszecie, że moczycie go w benzynie, nafcie, WD-40 i innych środkach.
Ja go rozebrałem i wyczyściłem i muszę powiedzieć że takie moczenie pomoże jak puder umarłemu. Jeśli azbierało się w nim dużo brudu, to tłoczek sie nie domyka i nie spełnia swojej roli. Moczenie nic nie pomoże, bo brud jest "trzymany" tłoczkiem ze sprężyną i raczej nie wyjdzie.
Wobec tego proponuję go rozebrać i wyczyścić.
Sama operacja powinna zająć ok. 15-20 minut i jest bardzo prosta.
1. Wymontowanie zaworka - 2 śruby 10mm, 1 wtyczka na 2 kable i 2 wężyki
2. jak już mamy zaworek w ręce, to od spodu odginamy kawałki grubej blachy, które trzymają ten jaksny, plastikowy element z wyjściami na wężyki
3. wysuwamy w dół cały plastikowy element, który jest chowany wewnątrz cewki
4. wyciągamy palcami górną zatyczkę z tego plastiku, który wyjęliśmy z cewki
5. wyciągamy tłoczek
6. czyścimy tłoczek(szczególniemiejsce, gdzie zamyka dopływ powietrza) i wnętrze, w którym pracuje.
7. składamy wszystko do kupy
8. zaginamy spowrotem blaszki i montujemy zaworek do auta
9. w razie potrzeby regulujemy obroty śrubką
10. sprawdzamy działanie zaworka wączając odbiornik prądu, czy podnosi obroty
11. patrz pkt. 9
zdjęcie, o który zaworek chodzi:
