Witam ... chyba moj silnik umarl

dzis rano odpalilem samochod pojechalem zawiezc dziecko do szkoly wrocilem postal chwile chcialem jechac do pracy a tu zonk odpalilem po 5 sekundach uslyszalem stuk az go poczulem pod lewa noga ktora trzymalem na sprzegle i potem krecil i nie zapalal az w pewnym momencie zalapal wolne obroty z trudem utrzymywal na poziomie 500 rpm i straszne stukanie w silniku porownywalne z odglosem japonskiego diesla ze stopniem sprezania po 8 atmosfer na cyl

nie moze zlapac jakichkolwiek obrotow bo po dodoaniu gazu odrazu gasnie ....