Ostatnio do swojej 80-tki podłączyłem tubę + wzmacniacz, nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie fakt, że następnego dnia ledwo odpaliłem auto. W tym wypadku akurat wiem co było przyczyną bo okazało się że wzmacniacz był źle połączony z radiem i przez całą noc pobierał prąd - dlatego ledwo go odpaliłem


1. Padł rozrusznik
2. Stacyjka - już raz wymieniałem ze 2 lata temu ale nie pamiętam jakie wtedy były objawy
3. Alternator
4. Może coś innego?
PS: Czy może to mieć jakikolwiek związek z tym sprzętem który podłączyłem? Czy to jedynie zbieg okoliczności? Tak na marginesie to narazie sprzęt odłączyłem ale bez żadnych efektów:(
Pozdrawiam.