Witam
Wiem że podobnych tematów jest mnóstwo ale nie znalazłem rozwiązania i potrzebuje pomocy.
Otóż auto posiada instalacje gazową około 9 lat, ale nie wiem czy coś to ma do tego palenia na benzynie.
Mój problem polega na tym że auto w ogóle nie chodzi na benzynie nawet po odpaleniu muszę od razu przełączać na gaz bo na benzynie gaśnie a o jeździe to już nie wspomnę. Po odpaleniu na benzynie auto raptownie gaśnie lub czasami wzrastają obroty samochód zaczyna się cały "telepać" i gaśnie. Jak dodaje gazu jak auto odpalone na benzynie silnik "dławi się". Spalanie też jest wyskoie bo w cyklu mieszanym pali mi 18 litrów gazu.
WYMIENIONE CZĘŚCI:
-silniczek korkowy
-aparat zapłonowy
-świece
-filtr powietrza
-przewody od świec
-czujnik halla
-czujnik temperatury niebieski
-nowe filtry i oleje
SILNIK; 2.0 o oznaczeniu ABT 90 KM; rocznik 1994
Co jest nie tak ? Myślałem o sondzie lambda ale czy coś jeszcze może wpływać na wysokie spalanie i na to że auto nie chce jeździć na benzynie ?
Proszę o pomoc.
[2.0 ABT] Auto nie chodzi na benzynie
ja kolego właśnie przez lambdę miałem takie akcje, niech mówią co chcą ale miałem dokładnie to samo, zrobiło się to nagle i o dziwo w czasie jazdy od gazownika, który mówi, że lambda działa. Wymieniłem lambdę i jak ręką odjął a silnik mam ten sam. Ze źle działającą lambdą o dziwo na I i II gen. gazu palił dużo teraz od razu mniej.
A ile Ci teraz pali gazu po wymianie lambdy?schack pisze:ja kolego właśnie przez lambdę miałem takie akcje, niech mówią co chcą ale miałem dokładnie to samo, zrobiło się to nagle i o dziwo w czasie jazdy od gazownika, który mówi, że lambda działa. Wymieniłem lambdę i jak ręką odjął a silnik mam ten sam. Ze źle działającą lambdą o dziwo na I i II gen. gazu palił dużo teraz od razu mniej.
trasa 9,5 litra przy jeździe różnej bo na trasie warszawa-lublin to i 150 i 70 się jedzie. Po miescie to bardzo różnie ja na ogół się śpieszę więc bardzo dynamicznie jeżdżę a robię krótkie odcinki 3-6 kilometrów i wtedy nawet 15 gazu potrafi zassać (przed wymianą dochodził nawet do 20) także różnica jest kolosalna. Myślę, że jak na trasie 9.5 to jak będzie ciepło i przy większych dystansach to więcej jak 12 po mieście nie weźmie.
Wymiana lambdy, oszczędnie to uniwersalna (daje radę podobno) ja kupiłem ori boscha i niby odkręcenie i wkręcenie nowej ale ukreca się często gwint i odkręcić ciężko, mi pomagał kolega z lubelskiego forum, żeby nie on to sam bym nie zrobił tego.
Wymiana lambdy, oszczędnie to uniwersalna (daje radę podobno) ja kupiłem ori boscha i niby odkręcenie i wkręcenie nowej ale ukreca się często gwint i odkręcić ciężko, mi pomagał kolega z lubelskiego forum, żeby nie on to sam bym nie zrobił tego.
a zobaczysz, ze na lambdzie się skończyyy.
Kolego zobacz jeszcze taki manewr, odłącz aku na 15 minut podłącz i spróbuj odpalić na benzynie i jak zacznie się zdławiać to próbuj dodać mu troszkę gazu żeby 900 obrotów złapał. Może jeszcze zadziała z raz, u mnie jeszcze raz po takich manewrach załapał a ta sama sytuacja była tylko u mnie na gazolinie potem też przestał działać
Kolego zobacz jeszcze taki manewr, odłącz aku na 15 minut podłącz i spróbuj odpalić na benzynie i jak zacznie się zdławiać to próbuj dodać mu troszkę gazu żeby 900 obrotów złapał. Może jeszcze zadziała z raz, u mnie jeszcze raz po takich manewrach załapał a ta sama sytuacja była tylko u mnie na gazolinie potem też przestał działać
