Witam, mam problem z obrotami, kiedy odpalam samochod to obroty zaczynaja skakac pomiedzy 1000 a 1500 i samochod pracuje jak na tym filmiku http://w771.wrzuta.pl/audio/39Jxo9eQmJQ/plik_audio_03 Jakby cos przerywalo. Troche poczytalem na forum ale nie znalazlem w pelni odpowiedzi, czasem tez kiedy trzymam same sprzeglo obroty ida mocno w gore jakbym gazowal, chociaz wcale pedalu gazu nie trzymalem. Zauwazylem, ze to sie dzieje kiedy jest zimny silnik poniewaz po paru kilometrach sie to stabilizuje.
Przy jezdzie czesto nie musze wciskac gazu bo samochod sam jedzie, obroty same mu rosna...
Poczytalem, ze to moze byc silniczek krokowy, i sie zastanawiam czy to moze byc cos innego bo jak juz pisalem, nie znalazlem w pelni odpowiedzi na moje pytanie. Jesli temat byl to przepraszam ale nie znalazlem.
(80 2.0 E ABK)Skaczace obroty
(80 2.0 E ABK)Skaczace obroty
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 20:57 przez Kooga, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 803
- Rejestracja: 01 cze 2011, 20:49
- Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Jest tyle tematów na Twoje pytanie, że się w głowie nie mieści...
Falujące obroty to zmora w tych silnikach. Na kulawą pracę silnika składać się może wiele czynników, takich jak: przepływomierz, czujnik temperatury niebieski, regulator biegu jałowego (nazywany także silniczkiem krokowym, którym oczywiście nie jest :!: ), słynny przekaźnik nr. 30, nieszczelności w dolocie, odma, mocno wyeksploatowany układ WN i źle ustawiony zapłon. Oczywiście są też inne powody, ale te co wymieniłem to takie podstawowe i najczęstsze. Ale do rzeczy.
Przepływomierz: Sprawdź działanie jego klapki, czy nie ociera o ścianki na całym zakresie swojej pracy, musi chodzić na podmuch, bez oporu. Podczas pracy odłącz przepływomierz i zwróć uwagę jak się zachowa silnik, czy w ogóle będzie jakaś różnica w jego pracy. Jeśli masz dostęp do VAG, sprawdź naciąg sprężyny przepływomierza, powinna mieć 12-15%. Mogą być też wytarte ścieżki na potencjometrze, jeśli lubisz grzebać przy elektronice, to zdejmij czarną klapkę przepływomierza (ciężko się ją zdejmuje, trzeba uważać), odkręć śrubki od płytki (radzę podejść do tego z jak najbardziej dopasowanym śrubokrętem i kręcić z wyczuciem, bo są bardzo miękkie. Ja musiałem rozwiercać :roll: ), wyjmij ją i rozwierć w niej te 3 otwory, aby były o 0,5mm większe, płytkę przykręć z powrotem, ale daj ją niżej, tak aby potencjometr poruszał się po niewytartej ścieżce. Dzięki temu zyskujesz można powiedzieć nowy potencjometr.
Czujnik temperatury niebieski:
Kosztuje ok. 20-30zł i najlepiej go po prostu wymienić. : > Chyba że masz miernik to możesz się pobawić i go sprawdzić.
regulator biegu jałowego:
Najlepiej wymontować, na noc włożyć w słoik lub jakieś głębokie naczynie i zalać rozpuszczalnikiem aż do plastikowego gniazda (ważne aby gniazda nie zalać!), rano kilkukrotnie jeszcze przepłukać wnętrze rozpuszczalnikiem, osuszyć i nasmarować tłoczek znajdujący się w środku (można wlać trochę oleju silnikowego jeśli nie ma się nic lepszego pod ręką). Na koniec przytknąć kilkanaście razy do akumulatora na krótko, aby tłoczek się "rozruszał". Ja tak właśnie zrobiłem i zregenerowałem krokowy, który wydawało się że nadaje się tylko do śmieci.
Przekaźnik nr. 30:
Aby się do niego dobrać, należy zdjąć półkę nad nogami kierowcy, tam będzie pełno kabli i przekaźników, na tym który nas interesuje będzie duży napis "30", należy go wyjąć, delikatnie zdjąć obudowę i przelutować wszystkie luty, bo mogą być zimne. Najlepiej nałożyć trochę nowej cyny.
Nieszczelności w dolocie:
Czyli cały odcinek od filtra powietrza do przepustnicy musi być szczelny! Dokładnie sprawdź gumę przepływomierza, czy nie jest popękana (pamiętaj, że ma ona ok 20 lat i w końcu ma prawo się rozlatywać pod wpływem różnicy temperatur). Najlepiej też wszystko poczyść z różnych parchów i nalotów.
Odma:
To ten grzybek na pokrywie zaworów, zdejmij go delikatnie, sprawdź czy wężyki, które do odmy dochodzą są całe. Samą odmę przeczyść w środku, nie wiem czy jest rozbieralna, ale spokojnie możesz ją przepłukać rozpuszczalnikiem od środka.
Układ WN:
Jeśli długo tam nie zaglądałeś, to do wymiany: kopułka, palec rozdzielacza, przewody wysokiego napięcia (najlepiej beru, bosch!), świece NGK (Jeśli masz LPG, to jednoelektrodowe, jeśli samo PB 3-elektrodowe będą chyba nawet lepsze). Możesz też sprawdzić działanie cewki.
Zapłon:
Tu to już wyższa szkoła jazdy, poszukaj na forum instrukcji ustawiania zapłonu w silniku ABK, nie próbuj ustawiać na słuch, tylko i wyłącznie z zablokowanym sterownikiem i lampą stroboskopową. Jeśli masz LPG, zalecane jest delikatne wyprzedzenie kąta 6*, jeśli samo PB nie musisz wyprzedzać zapłonu.
Falujące obroty to zmora w tych silnikach. Na kulawą pracę silnika składać się może wiele czynników, takich jak: przepływomierz, czujnik temperatury niebieski, regulator biegu jałowego (nazywany także silniczkiem krokowym, którym oczywiście nie jest :!: ), słynny przekaźnik nr. 30, nieszczelności w dolocie, odma, mocno wyeksploatowany układ WN i źle ustawiony zapłon. Oczywiście są też inne powody, ale te co wymieniłem to takie podstawowe i najczęstsze. Ale do rzeczy.
Przepływomierz: Sprawdź działanie jego klapki, czy nie ociera o ścianki na całym zakresie swojej pracy, musi chodzić na podmuch, bez oporu. Podczas pracy odłącz przepływomierz i zwróć uwagę jak się zachowa silnik, czy w ogóle będzie jakaś różnica w jego pracy. Jeśli masz dostęp do VAG, sprawdź naciąg sprężyny przepływomierza, powinna mieć 12-15%. Mogą być też wytarte ścieżki na potencjometrze, jeśli lubisz grzebać przy elektronice, to zdejmij czarną klapkę przepływomierza (ciężko się ją zdejmuje, trzeba uważać), odkręć śrubki od płytki (radzę podejść do tego z jak najbardziej dopasowanym śrubokrętem i kręcić z wyczuciem, bo są bardzo miękkie. Ja musiałem rozwiercać :roll: ), wyjmij ją i rozwierć w niej te 3 otwory, aby były o 0,5mm większe, płytkę przykręć z powrotem, ale daj ją niżej, tak aby potencjometr poruszał się po niewytartej ścieżce. Dzięki temu zyskujesz można powiedzieć nowy potencjometr.
Czujnik temperatury niebieski:
Kosztuje ok. 20-30zł i najlepiej go po prostu wymienić. : > Chyba że masz miernik to możesz się pobawić i go sprawdzić.
regulator biegu jałowego:
Najlepiej wymontować, na noc włożyć w słoik lub jakieś głębokie naczynie i zalać rozpuszczalnikiem aż do plastikowego gniazda (ważne aby gniazda nie zalać!), rano kilkukrotnie jeszcze przepłukać wnętrze rozpuszczalnikiem, osuszyć i nasmarować tłoczek znajdujący się w środku (można wlać trochę oleju silnikowego jeśli nie ma się nic lepszego pod ręką). Na koniec przytknąć kilkanaście razy do akumulatora na krótko, aby tłoczek się "rozruszał". Ja tak właśnie zrobiłem i zregenerowałem krokowy, który wydawało się że nadaje się tylko do śmieci.
Przekaźnik nr. 30:
Aby się do niego dobrać, należy zdjąć półkę nad nogami kierowcy, tam będzie pełno kabli i przekaźników, na tym który nas interesuje będzie duży napis "30", należy go wyjąć, delikatnie zdjąć obudowę i przelutować wszystkie luty, bo mogą być zimne. Najlepiej nałożyć trochę nowej cyny.
Nieszczelności w dolocie:
Czyli cały odcinek od filtra powietrza do przepustnicy musi być szczelny! Dokładnie sprawdź gumę przepływomierza, czy nie jest popękana (pamiętaj, że ma ona ok 20 lat i w końcu ma prawo się rozlatywać pod wpływem różnicy temperatur). Najlepiej też wszystko poczyść z różnych parchów i nalotów.
Odma:
To ten grzybek na pokrywie zaworów, zdejmij go delikatnie, sprawdź czy wężyki, które do odmy dochodzą są całe. Samą odmę przeczyść w środku, nie wiem czy jest rozbieralna, ale spokojnie możesz ją przepłukać rozpuszczalnikiem od środka.
Układ WN:
Jeśli długo tam nie zaglądałeś, to do wymiany: kopułka, palec rozdzielacza, przewody wysokiego napięcia (najlepiej beru, bosch!), świece NGK (Jeśli masz LPG, to jednoelektrodowe, jeśli samo PB 3-elektrodowe będą chyba nawet lepsze). Możesz też sprawdzić działanie cewki.
Zapłon:
Tu to już wyższa szkoła jazdy, poszukaj na forum instrukcji ustawiania zapłonu w silniku ABK, nie próbuj ustawiać na słuch, tylko i wyłącznie z zablokowanym sterownikiem i lampą stroboskopową. Jeśli masz LPG, zalecane jest delikatne wyprzedzenie kąta 6*, jeśli samo PB nie musisz wyprzedzać zapłonu.