Witam,pojawił się problem.
Dzisiaj podczas wyprzedzania tira na krajowej po mocnym dość przyciśnięciu pedału zostawiłem za sobą spory sznur niebieskiego dymu, oleju na bagnecie ubyło na oko jakieś 0,5cm dodam że tez sprawdzałem rano. Mechanik stawia uszczelniacze zaworów bądź głowice do roboty. Z tym, że od uszczelniaczy mam okolicy speca, Który robi to bez rozbierania głowicy tak przynajmniej mówi. Zwracam się do Was bo być może ktoś tak miał lub słyszał co można zrobić, silnik został wymieniony (stał poza autem ok.5 miesięcy zrobione na nim około 3tys km.) jest możliwość, że mogły zastać się pierścienie lub sparciałe uszczelniacze? Mam już trochę dość gdybania mechaników, którzy mowią może to może to i kasa w błoto. Pomyślałem, że może ktoś się z czymś podobnym spotkał i wie jak to "ugryźć". Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam
[B4 2.0 ABK] Niebieski dym
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4737
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Tak, teraz wszyscy odpalą swoje szklane kule i nawet nie widząc samochodu postawią najlepszą diagnozę.picek15 pisze:Mam już trochę dość gdybania mechaników
Akurat na pobór oleju + dymienie mogą wpływać tylko te rzeczy o których pisałeś i praktycznie nic więcej. Może jakby z odmy mocno się lał olej do dolotu może by też dymiło ale to już skrajne przypadki.
Ile bierze oleju na 1000km?
moim skromnym zdaniem,za krótki czas by pierscieniom mogło się coś stac.
W moim ABK dym puszczal przy ok 4 tyś obrotów,silnik wtedy brał przy dynamicznej jezdzie 1 - 1,5 L na 1000 km a nawet na krótszym dystansie przy prędkościach w trasie nie przekraczających 130.
Po zwaleniu głowicy uszczelniacze jak skała ,pierścienie też były już troche zajechane.
Przy okazji jeden zawór wydechowy nadawał się do wymiany plus docieranie i dodatkowo panewki,po tym zabiegu dym juz się przy wysokich obrotach nie pokazywal i branie oleju zmniejszyło się
W moim ABK dym puszczal przy ok 4 tyś obrotów,silnik wtedy brał przy dynamicznej jezdzie 1 - 1,5 L na 1000 km a nawet na krótszym dystansie przy prędkościach w trasie nie przekraczających 130.
Po zwaleniu głowicy uszczelniacze jak skała ,pierścienie też były już troche zajechane.
Przy okazji jeden zawór wydechowy nadawał się do wymiany plus docieranie i dodatkowo panewki,po tym zabiegu dym juz się przy wysokich obrotach nie pokazywal i branie oleju zmniejszyło się
Jeżeli nie ciągne go do 4tys obrotów to tylko czuć delikatnie zapach oleju na postoju w środku, na 1000km bierze no jakieś ok 1.5l i zastanawia mnie to czy nie lepiej zrobić kapitalke z tego co piszecie bo zrobić uszczelniacze, które mogą nic nie pomóc to i tak trzeba dalej szukać przyczyny, dzięki wielkie za pomoc sprawdze jeszcze tą odme jak nie to remont. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam