[90,B3] Regulacja ke-jetronic

nenolog · Post autor: **nenolog** » 11 sie 2011, 15:31

Witam. Objawami był: spadanie obrotów, gaśnięcie auta, słaba moc i spalanie na poziomie samolotu. Po wizycie u mechanika diagnoza jest taka: trzeba wyregulować (nie wiem czy poprawnie napiszę) ke-jetronic. Problem w tym, że nikt nie chce się tego podjąć. Mam zatem pytanie: Czy istnieje inna możliwa przyczyna niż ta, którą wymieniłem? i Czy jest na forum ktoś kto wie gdzie w Bielsku-Białej lub okolicach zna mechanika, który dobrze by to zrobił?

P.S. Dodam tylko jeszcze, że objawy te pojawiły się po wymianie uszczelki częsci zaznaczonej na zdjęciu

damianek1234561 · Post autor: **damianek1234561** » 11 sie 2011, 16:56

byc moze sam sobie odpowiedziales na pytanie. Obadaj ta uszczelke czy jest dobrze zalozona czy nie spadla albo czy jej nie wydmuchalo

nenolog · Post autor: **nenolog** » 11 sie 2011, 17:02

póki co auto stoi u mechanika, więc nie mam wglądu do niego. Chociaż wydaje mi się, że takiej głupoty jak założenie uszczelki nie mogli źle zrobić

damianek1234561 · Post autor: **damianek1234561** » 11 sie 2011, 17:17

z tymi "mechanikami" roznie teraz bywa, szkoda ze nie masz wgladu, mozliwe tez ze jakiegos podcisnienia (wezyka) "zapomnieli" podlaczyc i dlatego tak sie dzieje

nenolog · Post autor: **nenolog** » 12 sie 2011, 12:32

A najlepsze jest to, że przed wymianą uszczelki nie było żadnych problemów, auto jeździło i nic się nie działo. Widocznie czasami chyba nie warto naprawiać takich dupereli

damianek1234561 · Post autor: **damianek1234561** » 12 sie 2011, 21:27

naprawiac warto wszystko tylko... trzeba to dokladnie robic (czasami lepiej samemu) zeby potem nie bylo dziwnych innych problemow

a dowiedziales sie juz co i jak??

gruszek01 · Post autor: **gruszek01** » 12 sie 2011, 21:54

k-jet musi miec szczelny dolot i odme nie moze byc najmniejszej dziurki
cza posprawdzac wszystko

nenolog · Post autor: **nenolog** » 12 sie 2011, 21:56

Tyle, że muszę wyregulować ten ke-jetronik, a czy na pewno to jest przyczyną tego nie wiem. Auto odholowałem pod dom, sprawdziłem tą uszczelkę i jest dobrze. Nic więcej nie grzebałem. Muszę podholować go do innego mechanika i potwierdzić tą usterkę.

[ Dodano: 2011-08-12, 22:01 ]
No ok, tyle tylko, że nie do końca wierzę w taki zbieg okoliczności. Oddaję sprawne auto, wyjeżdżam od mechanika 2m i się akurat wtedy to popsuło?

karol89 · Post autor: **karol89** » 13 sie 2011, 10:17

Nic tam nie reguluj kolego bo jak zaczniesz kombinować to będzie amen. Pod tą częścią co zaznaczyłeś na zdjęciu (nagrzewacz fazy paliwa) powinny być oringi a nie jakaś uszczelka.
Sprawdź wszystkie podciśnienia KE-Jet jest na to wrażliwy. Ja ze swoją A80 walczyłem jakieś 1.5 miesiąca z obrotami i ze spalaniem.
W NG nawet źle dokręcony korek wlewu oleju może napsuć sporo nerwów <ok>

nenolog · Post autor: **nenolog** » 13 sie 2011, 11:00

karol89 pisze:Nic tam nie reguluj kolego bo jak zaczniesz kombinować to będzie amen. Pod tą częścią co zaznaczyłeś na zdjęciu (nagrzewacz fazy paliwa) powinny być oringi a nie jakaś uszczelka.
Sprawdź wszystkie podciśnienia KE-Jet jest na to wrażliwy. Ja ze swoją A80 walczyłem jakieś 1.5 miesiąca z obrotami i ze spalaniem.
W NG nawet źle dokręcony korek wlewu oleju może napsuć sporo nerwów <ok>

Są tam dwa małe oringi. W jaki sposób mam sprawdzić podciśnienie ke-jetronika?

Multifonika · Post autor: **Multifonika** » 13 sie 2011, 11:46

W NG chyba nic niema sterowanego podciśnieniowy. Podciśnienie idzie tylko do serwa oraz do klimy.

PICEK1 · Post autor: **PICEK1** » 14 sie 2011, 23:51

karol89 pisze:(nagrzewacz fazy paliwa)

Że co?
To zwykły elektrozawór z dyszą paliwa.
_________________________________________
Tego proponuję nie ruszać.
Skoro gaśnie i pali jak smok to nic tylko sprawdzić dolot jak wspomniano--czy nie ma lewuchy.
I teraz sprawa regulacji.Na fotce widać rozdzielacz.,za nim jest talerz przepływki.Od góry jest otwór regulacji,może być zaślepiony jakąś gumową zaślepką.Pod tym otworem jest śruba która reguluje niejako stosunek powietrza do paliwa.

karol89 · Post autor: **karol89** » 15 sie 2011, 00:14

PICEK1 pisze:
karol89 pisze:(nagrzewacz fazy paliwa)
Że co?
To zwykły elektrozawór z dyszą paliwa.

Tak ale po książkowemu tak się nazywa jak napisałem

nenolog · Post autor: **nenolog** » 15 sie 2011, 00:58

Dobrze pomijając nazwy itp. jest ktoś kto może pomóc? Auto stoi już prawie miesiąc i aż prosi się by zapalić ją wykręcić na obroty i utrzeć nosa nowym super furom, które nie dają rady na światłach

Zayebatsu · Post autor: **Zayebatsu** » 15 sie 2011, 01:07

To co mozesz zrobic samemu posprawdzaj szczelność wszyskie gumki złączki wężyki żadnych szparek i dziurek to raz. Co do obrotów to odłącz silniczek krokowy i zobacz jak sie zachowuje silnik czy gaśnie czy obroty falują. Co do utraty mocy to tak jak pisałem wyżej szczelność i co do spalania pozostaje regulacja. U mnie przypadek był taki zę k-jeta wymieniałem po wymianie spalanie przy normalnej jeździe wynosiło około 20l/100km w sumie za 1zł robiłem 1km co pomoglo tylko i wyłącznie regulacja. A i jeszcze jedno pytanie jest LPG???